Ostrzeżenie! Poniżej znajdziesz spoilery do drugiego odcinka Marvel’s What If…?. Czytaj na własne ryzyko!
Marvela Co jeśli…? miał premierę jednego z ostatnich występów Chadwicka Bosemana jako T’Challa i był to prawdziwy wyciskacz łez. Na szczęście dla fanów pochłoniętych emocjami tego odcinka, aktor Chris Sullivan rozmawiał niedawno z CinemaBlend i udowodnił, że jest bratnią duszą, jeśli chodzi o poruszający występ Bosemana.
Chris Sullivan wrócił do MCU, aby wyrazić swoje Strażnicy Galaktyki 2 Ravager Taserface w odcinku, który wyobraża sobie świat, w którym załoga Yondu omyłkowo porwała T’Challę jako dziecko, a nie Petera Quilla. Zapytałem Sullivana, czy miał już okazję obejrzeć odcinek, a… To my aktor podzielił się swoimi przemyśleniami po obejrzeniu tego filmu:
Byłem naprawdę zaskoczony, jak bardzo mnie to wzruszyło. Chodzi mi oczywiście o to, że wiadomość, kiedy odszedł, była bardzo smutna. Ale słyszeć go i widzieć go, nawet w ożywionej formie… To znaczy, to było naprawdę poruszające. Byłem poruszony do łez. To było na pewno wyjątkowe. . . [T’Challa] powrót do domu w serii, która pyta „Co jeśli”, wiesz, jest naprawdę głęboką i emocjonalną rzeczą.
W pierwszym odcinku Marvela w reżyserii Chadwicka Bosemana jest zdecydowanie coś magicznego Co jeśli…? T’Challa radzi sobie tak dobrze jako Star-Lord, że zmienił Thanosa w dobrego faceta, to fantastyczny zwrot akcji, a jego powrót do Wakandy po dziesięcioleciach jest tak głęboki, jak powiedział Chris Sullivan. Odcinek jako całość przypomina o tym, jak cudowną obecnością był Boseman i jak bardzo za nim tęsknimy.
Chris Sullivan był jednym z wielu celebrytów, którzy użyczyli swojego głosu Co jeśli…?, ale w przeciwieństwie do niektórych, jego zaangażowanie nie było dokładnie dane. Sullivan podzielił się tym, jak się czuł, gdy po raz pierwszy zaproponowano mu powtórzenie swojej roli jako Taserface, oraz o zamieszaniu, które nastąpiło.
To było [a] niespodzianka. Mógłbym przysiąc, że był w ognistej eksplozji! Na początku nie bardzo rozumiałem, co to za koncepcja, ponieważ wciąż grali w karty blisko kamizelki, co do tego, czym był ten projekt. I nie dostaliśmy pełnych skryptów, nic takiego. Zajęło mi sekundę, aby to rozgryźć. Potem zobaczyłem T’Challę w jednym ze scenariuszy i byłem po prostu zdezorientowany i podekscytowany tym, co Marvel ma w zanadrzu.
Powrót Taserface do MCU nie jest tak znaczący jak jego debiut w Strażnicy Galaktyki 2, ale fakt jego powrotu jest z pewnością interesujący dla Chrisa Sullivana. Czy to możliwe, że Sullivan mógłby mieć większą przyszłość MCU i zostać ponownie wprowadzony do gry na żywo jako wariant Taserface z innego wieloświata? Słuchaj, ciężko jest cokolwiek policzyć, biorąc pod uwagę cały czas rzeczy, które mają miejsce w fazie 4, więc dlaczego nie?
Marvela Co jeśli…? premiery nowych odcinków w środy Disney+. W tej serii wciąż pozostaje wiele dzikich historii do opowiedzenia w MCU. Na razie koniecznie przeczytaj o odrzuconej historii Spider-Mana, która brzmi tutaj jak absolutny koszmar.