Wielu z nas wciąż może dochodzić do siebie po niszczycielskich wydarzeniach z finału drugiego sezonu „The White Lotus”. Tanya Jennifer Coolidge była jedynym wybitnym członkiem obsady, który powrócił z sezonu 1, ale niestety nie gwarantowało jej to bezpieczeństwa. Chociaż wyciąga łódź pełną niedoszłych zabójców, którzy próbują ją zamordować dla jej pieniędzy, nie do końca trzyma się lądowania. Dosłownie. Tanya spada z łodzi, uderzając głową w dół, co powoduje, że ląduje w wodnym grobie u wybrzeży Sycylii.
To położyło dość decydujący koniec najbardziej palącej kwestii sezonu, ale wiele elementów nadal pozostaje niejednoznacznych. Wiemy na pewno, że Quentin (Tom Hollander) współpracował z mężem Tanyi, Gregiem (Jon Gries), w morderczym spisku, ale co z tajemniczym Jackiem (Leo Woodall)? Dokładny charakter intymnego związku Jacka i rzekomego wuja Quentina nigdy nie został wyjaśniony, ani konkretnie rola Jacka w spisku morderstwa. Według Woodalla, w niedawnym wywiadzie, wiele z tych pytań może dotyczyć Mike’a White’a. Jednak aktor ma pewne pojęcie o przyszłości Jacka po finale.
Życie Jacka jest w rozsypce (znowu)
Gdy tylko w „Białym lotosie” zostanie udzielona odpowiedź na jedno pytanie, pojawia się kolejne. W przypadku Jacka wciąż niewiele o nim wiemy. Ostateczna praca Jacka nigdy nie zostaje ujawniona ani w jaki sposób jest zaangażowany w ten plan. Być może jego zadaniem było pozbycie się Portii (Haley Lu Richardson), ale to się nigdy nie zdarza. Zamiast tego otrzymujemy subtelne odniesienia do mrocznej przeszłości Jacka. Szczegóły nie są wymienione, ale Jack sugeruje, że był tak zagubiony, że tylko Quentin mógł wyciągnąć go z jego „dziury”. Teraz, gdy jego dobroczyńca odszedł, a Jack wypuścił Portię, jest zdany na siebie.
„Myślę, że to będzie dla niego naprawdę gówno” — wyznał Leo Woodall w rozmowie z The Hollywood Reporter. „Naprawdę mu współczuję. Myślę, że odejście Quentina będzie bardzo zagubione, będzie bardzo zraniony, bardzo zdenerwowany i prawdopodobnie będzie bardzo zły. Może chciałby iść na polowanie w dół Greg czy coś. Naprawdę nie wiem. Ale myślę, że w najbliższej przyszłości, po śmierci Quentina, mógłby wrócić do tej głębokiej dziury. Mike White nigdy nie omawiał przeszłości Jacka, a Woodall nie chciał zagłębiać się w szczegóły. Ale teraz, gdy nie ma opcji, być może będzie musiał cofnąć się do miejsca, w którym kiedyś był. Cokolwiek to może być.