Od 1975 roku „Saturday Night Live” wnosi do naszych telewizorów swój specyficzny rodzaj nocnego humoru. W ciągu 47 sezonów serialu i wciąż rośnie liczba sławnych gospodarzy i najlepiej sprzedających się gości muzycznych, którzy występowali w programie, jest zdumiewająca. Jest kilka rzeczy w „SNL”, które nigdy się nie zmienią — nie byłby to ten sam program, gdyby popularna twarz w Hollywood nie pociła się jak kula podczas wygłaszania swojego pierwszego monologu. Lub, jeśli niespodzianni goście nie grali od czasu do czasu przezabawnych scen, czy to w szkicach, czy na widowni.
Jednak „SNL” przetrwał próbę czasu ze względu na swoją zdolność do adaptacji. Skład obsady ciągle się zmienia, zawsze eksperymentują z nowymi kawałkami i zawsze starają się przyciągnąć nową pulę widzów. Przez dziesięciolecia historii serialu kilka osób było w stanie obracać się w programie i utrzymać go w głównej części swojej kariery.
Klub pięcioosobowy na „SNL” jest dobrze znany — to grupa celebrytów, którzy mieli zaszczyt gościć co najmniej pięć razy. Lista zawiera główne twarze, takie jak Steve Martin, Tom Hanks i John Goodman, żeby wymienić tylko kilka. Jest jednak jeden hollywoodzki A-list, który gościł „SNL” więcej niż reszta dzięki swoim pamiętnym występom w serialu.
Alec Baldwin gościł SNL 17 razy
Alec Baldwin, znany z niezliczonych filmów, takich jak „Infiltracja” i „The Aviator”, prowadził „Saturday Night Live” w sumie 17 razy, czyli więcej niż jakakolwiek inna osoba (przez NBC News). Jeśli 17 wydaje się niski, to także dlatego, że aktor „30 Rock” miał dziesiątki epizodów, szczególnie ze względu na swoje podszywanie się pod postacie od Ala Pacino po Tony’ego Bennetta. Prawdopodobnie najbardziej znany jest z portretowania byłego prezydenta Donalda Trumpa podczas wyborów w 2016 roku i jego kadencji, zdobywając mu nagrodę Emmy w 2017 roku (przez Forbes).
Baldwin po raz pierwszy był gospodarzem programu w 1990 roku, więc zasadniczo był de facto członkiem obsady w następnych dziesięcioleciach. Poza jego podszywaniem się pod Trumpa, jego kariera „SNL” jest naznaczona przez zabawne skecze, które utrzymują się do dziś, takie jak „Schweddy Balls” z 1998 roku czy „Brenda the Waitress” z 1990 roku. Za Baldwinem Steve Martin prowadził program 15 razy (w tym cztery premiery sezonowe; najwięcej ze wszystkich gospodarzy), a John Goodman prowadził 13 razy.