Jennifer Love Hewitt w swojej karierze wielokrotnie odkrywała siebie na nowo. Po tym, jak zyskała sobie sławę jako gwiazda dziecięca dzięki uprzejmości programów takich jak „Kids Incorporated” i „Party of Five”, Hewitt przez krótki czas była gwiazdą filmową z listy A w latach 90. i na początku 2000 roku. Chociaż nigdy nie pojawiła się w żadnym nagrodzonym Oscarem dramacie, filmy takie jak „Wiem, co zrobiłeś zeszłego lata”, „Nie mogę się doczekać”, „Łamacze serc”, „Tuxedo” i „Garfield” nadal utrzymywały ją w centrum uwagi i zyskał kilku fanów.
Jednak długofalowa sława filmowa nie była w programie Hewitta. W 2005 roku wróciła do świata telewizji, grając w nadprzyrodzonym dramacie „The Ghost Whisperer”, który był emitowany przez pięć sezonów, zanim został odwołany w 2010 roku. Od tego czasu Hewitt trzymał się głównie ról telewizyjnych, w tym słabo odbieranego serialu „Criminal Minds”, które doprowadziło do tego, że niektórzy pokrzywdzeni fani złożyli petycję o skreślenie jej z serialu.
Oczywiście aktor nadal pojawia się w filmach tu i tam, aczkolwiek w tych, które wymknęły się spod radaru w wielkim schemacie rzeczy. Jednak jest jedna rola filmowa, która została tak mocno spłukana, że mogła doprowadzić do końca jej kariery jako gwiazdy bankowej na dużym ekranie.
Jewtopia nie widziała powrotu Jennifer Love Hewitt do dawnej chwały
Jennifer Love Hewitt zagrała w kilku przyjemnych komediach romantycznych u szczytu swojej sławy filmowej, ale „Jewtopia” z 2012 roku nie oznaczała powrotu do pełnych spokoju dni „Nie mogę się doczekać” i „Łamaczy serc”.
Oparta na broadwayowskiej sztuce o tym samym tytule, „Jewtopia” widzi Hewitt jako Żydówkę, której przyszły mąż udaje tę samą wiarę, by zdobyć jej uczucia. Aby mieć pewność, że zatrzyma kobietę swoich marzeń, mężczyzna korzysta z pomocy starego przyjaciela, który pomógł mu stać się bardziej Żydem i żyć długo i szczęśliwie.
Film nie odniósł sukcesu w kasie, a jego niskie wyniki w Rotten Tomatoes wskazują, że nie przemawiał do krytyków ani ogólnej publiczności. Jak stwierdził The Hollywood Reporter, „Jewtopia” jest pełna obraźliwie przestarzałych stereotypów i toaletowego humoru, więc zrozumiałe jest, dlaczego nie została ciepło przyjęta. Spektakl, na którym oparty jest film, jest satyrą na stereotypy, ale adaptacja nie odnosi się do nich z żadną inteligencją ani ugryzieniem, dodała agencja.