Pierwszy późny występ prezydenta Joe Bidena od czasu objęcia funkcji prezydenta odbył się na bardzo przyjaznym terenie: Dzisiejszy program z Jimmy’m Fallonem, w którym gospodarz był wylewny przez cały czas i w dużej mierze trzymał się tematów Białego Domu.
„Sprowadzasz klasę z powrotem do biura” – powiedział Fallon prezydentowi, dość jasno dając do zrozumienia, gdzie leży jego powinowactwo, po tym, jak znosił krytykę jego beztroskiego wywiadu z Donaldem Trumpem w trakcie podzielonej kampanii prezydenckiej w 2016 roku.
Biały Dom miał wiele korzyści z przeprowadzenia wywiadu, ponieważ Biden musiał trzymać się swoich punktów do dyskusji na temat ustawy o infrastrukturze, ustawy Build Back Better i pakietu pomocy w sprawie Covid-19 bez żadnych poważnych działań następczych. Jest prawdopodobne, że rywale Fallon z transmisji, Stephen Colbert i Jimmy Kimmel, wpadliby w kilka pytań z twardszą przewagą, nawet jeśli nie ma tajemnicy, gdzie leżą ich sojusze.
Kiedy Fallon poruszył problem polaryzacji szczepionek, ujął to w ten sposób: „Problem Covida. Nie wiem, co jeszcze zrobić i jak powiedzieć ludziom, żeby się zaszczepili. Myślę, że w tym momencie ludzie będą robić, co chcą. Nie wiem co powiedzieć. Czy to młodzież musi tylko mieć nadzieję, że dzieci nas z tego wyciągną? Ponieważ zostałem zarażony. Zostałem wzmocniony. Mam co chcesz. Jeśli chcesz, żebym założyła czerwone spodnie, założę czerwone spodnie. Chcę, żeby to zniknęło”.
Biden odpowiedział: „Myślę, że powinniśmy zrobić, aby więcej ludzi słuchało twojej piosenki”. Miał na myśli Zamaskowane Święta, z Arianą Grande i Megan Thee Stallion. Biden opublikował to na Twitterze.
Biden wspomniał o wrzawie wokół nakazów szczepień, jak powiedział Fallon: „Ten materiał o tym, że Biden nakazuje, aby takie rzeczy się wydarzyły, i to jest nieamerykańskie. Spójrz na to w ten sposób. To patriotyczne, aby to zrobić. To nie żart. To patriotyczne, aby to zrobić”.
Główną wadą wywiadu z Fallon było to, że nie był on w studio i nadal był wirtualny: Biden nie był tak zrelaksowany jak w przeszłości podczas występów w studio i tak bardzo trzymał się tematów rozmów w początkowych częściach wywiadu Fallon, że prezydent Wyglądało na to, że raczej robił obchód w niedzielnym porannym talk show, niż na wieczornym zdjęciu gościnnym. Jednak w miarę upływu czasu wywiadu trochę się rozluźnił. W końcu to było dalekie od grillowania.
Być może najśmieszniejszym momentem był moment, w którym Fallon zapytał Bidena: „Jak bardzo zwracasz uwagę na swoją aprobatę?” „Cóż, już nie” – odpowiedział prezydent.
„Zwróciłbym uwagę, gdy są w połowie lat 60., ale teraz są w latach 40., już nie zwracam uwagi”.
– Doceniam szczerość, tak – powiedziała Fallon.
Biden powiedział wtedy: „Słuchaj, ludzie się boją. Ludzie się martwią. A ludzie stają się wobec nich tak bardzo niedokładni. Nie chodzi mi o mnie, ale o ich sytuację. Mówi się im, że Armagedon jest w drodze. Prawda jest taka, że gospodarka rozwija się bardziej niż kiedykolwiek od blisko 60 lat. Stopa bezrobocia spadła do 4,2% i będzie się obniżać”.
Biden niedawno przywrócił prezydencką tradycję uczestniczenia w Kennedy Center Honors, jak zauważył Fallon, i Dzisiejszy pokaz gospodarz był na widowni. 46. prezydent wraca również do prerogatyw prezydenckich do robienia późno w nocy, forum, którego Trump unikał z oczywistych powodów. Trudno byłoby się dziwić, gdyby Biden częściej odwiedzał ten teren, opierając się na lekkiej i miękkiej naturze wywiadu Fallon, z atmosferą bardziej zbliżoną do Pan Smith niż Spotkać prasę.
Fallon: „Czy ktoś naprawdę rozumie, jak ciężka jest twoja praca?… Po prostu będąc w DC któregoś dnia i jeżdżąc po okolicy, widzisz te wszystkie gigantyczne budynki i czujesz się trochę zdenerwowany. Czuję się ważny, kiedy tam jestem, ale jesteś liderem naszego kraju. Presja. A potem musisz zrobić 20 wydarzeń w ciągu dnia, których nawet nie widzimy”.
Biden: „Dobrze spójrz. Byłem wiceprezesem przez osiem lat. Wiedziałem, na czym polega praca. Nikt nie powinien mi współczuć. Moim zdaniem największym zaszczytem, jaki można mieć w całym swoim życiu, jest być prezydentem Stanów Zjednoczonych”.