Biorąc pod uwagę czasowy charakter ich zawodu, nie wspominając o tym, jak niebezpieczny może być, nie zgadniesz, że kierowcy „Ice Road Truckers” mają dużo czasu na psikusy. Chociaż myliłbyś się. Wiele momentów w serialu ujawniło poczucie humoru wielu kierowców ciężarówek. W rzeczywistości można nawet powiedzieć, że duch dobrego praktycznego żartu tkwi w samych początkach „Ice Road Truckers”. Kiedy otrzymał telefon z prośbą o dołączenie do programu, ulubieniec fanów Hugh „Polar Bear” Rowland początkowo założył, że robi sobie z niego żarty. A jak podkreśla długoletni kierowca ciężarówki Alex Debogorski, branża ma tendencję do przyciągania prawdziwych postaci.
Życie na otwartej drodze może stać się uciążliwe, zwłaszcza gdy droga jest pokryta lodem, a temperatura na zewnątrz jest znacznie poniżej zera. Nieuchronnie trzeba znaleźć sposób na zabicie czasu i dopóki nikomu nie dzieje się krzywda — co jest bardzo realną możliwością w tym zawodzie — nie ma nic złego w dobrej, czystej zabawie.
Jednocześnie utknięcie za inną ciężarówką najprawdopodobniej tylko potęguje nudę. Każdy, kto utknął za powolnym kierowcą, prawdopodobnie może zobaczyć, jakie to uczucie. Teraz dodaj do tego surowe warunki pogodowe panujące w alaskańsko-kanadyjskiej zimie, a także świadomość, że droga może w każdej chwili pęknąć pod tobą, a prawdopodobnie zrozumiesz, jak bardzo niecierpliwy może być kierowca ciężarówki na lodzie. Na szczęście prosty żart może usunąć z drogi jadącą przed tobą powolną ciężarówkę.
Sprawa (nie)brakującego styropianu
Ray Veilleux, który pojawił się w 4. sezonie „Ice Road Truckers” w 2010 roku po tym, jak upadła jego firma w Montanie, pamięta jeden szczególny żart, jaki zrobił mu inny kierowca ciężarówki. W tym konkretnym przypadku Ray ciągnął ładunek izolacji styropianowej. Nie trzeba dodawać, że wyjątkowa lekkość materiału ułatwiła zejście z tyłu ciężarówki. Za nim jechał inny kierowca ciężarówki, który, jak przypuszcza Ray, był prawdopodobnie zmęczony wzbijaniem się śniegu w przednią szybę.
„Więc woła i mówi” Hej, Ray ”, mówi:” Właśnie widziałem kawałek tej izolacji styropianowej leżącej na autostradzie. Myślę, że wieje ”- opowiadał Ray w wywiadzie wideo dla History. „Więc dochodzę do miłego powolnego zatrzymania, a on mnie omija, a ja patrzę na cały ładunek i jest po prostu idealny, nie brakowało ani jednej części. I to jest jeden ze sposobów na ominięcie faceta”.
Rzeczywiście jest. Ray nie powiedział, kim dokładnie był ten dowcipniś, choć domyślamy się, że to nikt w serialu. Z drugiej strony, po zakończeniu jego historii następuje fragment, na którym Hugh Rowland śmieje się serdecznie. Czy to mógł być niedźwiedź polarny? W każdym razie był to zdecydowanie ktoś z poczuciem humoru. A może to po prostu niecierpliwy kierowca ciężarówki.