Kiedy „Halloween” z 2018 roku pojawiło się w kinach, niektórzy fani horrorów byli sceptyczni co do przywrócenia Michaela Myersa (Nick Castle) z powrotem na duży ekran. Na szczęście reżyser David Gordon Green udowodnił, dlaczego legendarny seryjny morderca zasłużył na powrót do Haddonfield ze scenariuszem, który napisał wraz z Jeffem Fadleyem i Dannym McBride. Kiedy Michael ucieka z autobusu więziennego, szybko dźga, tnie i dusi drogę przez miasto, szukając Laurie Strode (Jamie Lee Curtis). Legendarna aktorka powtórzyła swoją rolę w filmie z 2018 roku i chociaż Laurie wciąż jest prężną wojowniczką, radzi sobie z pourazowym stresem związanym z przeżyciem z Michaelem wiele lat temu.
Na szczęście historia nie kończy się w finale „Halloween”, ponieważ Michael Myers pozornie ucieka przed ognistym piekłem, by zabić innego dnia. W rzeczywistości Blumhouse ma zaplanowane dwa sequele zabójcy zatytułowane „Halloween Kills” i „Halloween Ends”. Następny film pojawia się 15 października 2021 r. i rozpoczyna się kilka minut po zakończeniu filmu z 2018 r., A zwiastun dokucza, że miasto jest gotowe na krew po ostatnim szale zabijania Michaela w Haddonfield.
Najwyraźniej Green i jego zespół kreatywny próbują zakwestionować to, jak widzowie postrzegają seryjnego mordercę i jak społeczeństwo reaguje na niego teraz w porównaniu z latami 70. XX wieku. Pierwszy zwiastun „Halloween Kills” zadebiutował w czerwcu 2021 roku, ale Universal Pictures niedawno pokazało zupełnie nowe spojrzenie na slasher na CinemaCon. W nowym materiale „Halloween Kills” jest jedna linijka, która sprawia, że fani tracą rozum.
Laurie Strode jest gotowa na krew
Jak już wiedzą fani „Halloween”, Laurie Strode zmaga się ze swoim zdrowiem psychicznym dziesiątki lat po tym, jak Michael po raz pierwszy ją zaatakował – staje się paranoiczna i nadopiekuńcza wobec swojej córki Karen Nelson (Judy Greer), co tworzy klin między nimi. Ostatecznie wychowanie Karen nauczyło ją wszystkiego, co musi wiedzieć, aby poradzić sobie z władającym nożem psychopatą. Kiedy zaczyna się „Halloween Kills”, a Michael wciąż jest na wolności, wydaje się, że Laurie nie ryzykuje.
Universal Pictures pokazało nowy materiał filmowy z „Halloween Kills” dla uczestników CinemaConu, a dla wielu osób utkwiła jedna linijka. Aaron Couch z Hollywood Reporter tweetował że Laurie mówi: „Chcę zdjąć maskę i zobaczyć, jak światło opuszcza jego oczy”. Myers zabił jej przyjaciół, polował na jej rodzinę i spowodował jej dziesięciolecia bólu, więc zrozumiałe jest, że chce zemsty za traumę, którą przeżyła. Michael zabija także kilku strażaków w nagraniu, zanim Laurie „zbierze miasto”, by zmierzyć się z zabójcą.
@TheJamieDuggins odpowiedział Couch na Twitterze, mówiąc: „Geez, to ciemne. Kocham to”. Najwyraźniej nie są jedynymi fanami „Halloween”, którzy są pod wrażeniem linii, ponieważ @VenjiGrimes również napisał na Twitterze: „Święty s***, to jest potężne !!” Jednakże, @BrandonStrabley zwrócił uwagę, że sequel nie zabije jeszcze Michaela, mówiąc: „Oczywiście nie umrze, ponieważ mamy kolejny film po tym!” Mają rację, bo „Halloween Ends” zaplanowano na październik 2022 roku.
Jak wcześniej powiedział Empire Magazine reżyser David Gordon Green, film „opowiada o strachu społeczności, paranoi, dezinformacji i panice tłumu”. Najwyższy czas, by Haddonfield zemścił się, gdy „Halloween Kills” pojawi się w kinach 15 października 2021 r.