Było wiele bardzo dobrych (i trochę mniej niż świetnych) wersji Jokera, ale ilekroć ludzie dyskutują o możliwości obsadzenia kultowego wroga Batmana, możesz być całkiem pewien, że wymieniono nazwisko Willema Dafoe. Dafoe faktycznie rozważał zagranie Jokera w filmie Tima Burtona „Batman” i chociaż ta rola umykała mu przez lata, jego natychmiast rozpoznawalne cechy i szczególne mocne strony jako aktora nadal sprawiają, że wydaje się oczywistym wyborem do tej roli.
W ostatnich latach technicznie można było wskazać, że Dafoe ma 60 lat i dlatego przedstawienie superzłoczyńcy może być dla niego wyzwaniem. „Spider-Man: No Way Home” oczywiście całkowicie zdemaskował ten pomysł w 2021 roku. W tym filmie Dafoe zręcznie powtarza swoją przerażającą rolę Normana „Zielonego Goblina” Osborna, który jest tak samo zepsuty jak Joker, ale daleko bardziej onieśmielający fizycznie. Co więcej, warunkiem powrotu Dafoe do tej roli było pozwolenie mu na kręcenie własnych scen walki. Jak może zaświadczyć każdy, kto widział, jak radośnie manipuluje Spider-Manem (Tom Holland), aktor nadal wyraźnie ma to, czego potrzeba, aby wnieść zarówno dramat, jak i fizyczną obecność w każdej roli superłotra, którą zdecyduje się zagrać – i tak daleko, jak wymaga tego Joker. Rozlega się przerażający śmiech, Dafoe po raz kolejny pokazuje w „No Way Home”, że niewielu może mu dorównać na tym froncie.
Czy można się zatem dziwić, że ludzie ponownie wsiadają do pociągu szumu Dafoe Joker? W rzeczywistości jeden artysta stworzył nawet obraz, który pokazuje, jak przerażająco skuteczny może być Willem Dafoe jako Joker.
Przerażające spojrzenie na Jokera, który mógłby być
Na tym zdjęciu autorstwa cyfrowego artysty Elilusionista.cl (za pośrednictwem Instagrama artysty) widać, jak łatwo Willem Dafoe mógł wcielić się w rolę Jokera. Zdjęcie przedstawia wersję Dafoe zaprojektowaną przez Jokera, ze wszystkimi klasycznymi aspektami postaci: zielonymi włosami, czerwonymi ustami, bladą skórą, dzikim uśmiechem i wyczuciem mody, które skłaniają się ku fioletowi. Widać wyraźnie, że Joker na obrazie jest w środku czegoś, ponieważ ma rozprysk krwi — a może czerwony makijaż — w kąciku ust i świeże rozcięcie na czole. Sądząc po nieruchomym spojrzeniu postaci i śnieżnym krajobrazie miasta widocznym w tle, nie byłoby poza rozsądkiem założenie, że jest on zamknięty w starciu na dachu z samym Mrocznym Rycerzem.
Podsumowując, jest to bardzo imponujący Joker. To, co sprawia, że obraz jest jeszcze bardziej zadziwiający, to fakt, że jest on zaskakująco zbliżony do tego, jak Dafoe wygląda na co dzień, niezależnie od kolorystyki. Jak ujawnia ostatni obraz wpisu artysty, wizerunek Dafoe jako Jokera opiera się na zdjęciu śmiejącego się aktora. Chociaż kolory i tło zostały zmienione, aby pasowały do motywu Jokera, jasne jest, że cechy Dafoe są takie same na obu zdjęciach, łącznie z fryzurą i układem linii na jego twarzy. Nawet wiedząc, że Dafoe jest wyjątkowo przystosowany do grania złoczyńcy, prawie szokujące jest to, jak od niechcenia potrafi wykrzywić twarz w uśmiech godny Jokera.
Willem Dafoe ma własne pomysły na grę w Jokera
Casting dla fanów „Dafoe dla Jokera” trwa już od dłuższego czasu, a w wywiadzie udzielonym GQ w styczniu 2022 r. Dafoe zauważył, że jest z nim bardzo zaznajomiony. W rzeczywistości ludzie od lat nakłaniają go do całej sprawy Jokera. Wygląda na to, że pobudziło to wyobraźnię aktora i wymyślił co najmniej jeden możliwy scenariusz do zmierzenia się z kultową rolą – chociaż, jak to często bywa w przypadku ról, które wybiera Dafoe, przyszłoby to z niespodzianką.
„Jest coś interesującego, na przykład, gdyby istniał oszust Jokera”, opisał swoje podejście do Jokera – a raczej fałszywego Jokera. „Więc byłoby możliwe, aby nie pojedynkować się Jokery, ale ktoś, kto [claims] być Jokerem, który nie jest Jokerem”.
Dafoe ujawnił również swojego idealnego partnera do tańca do takiego filmu, a jest nim nikt inny jak Joaquin Phoenix, gwiazda „Jokera” Todda Phillipsa.
„I to otwiera możliwość ciekawej historii, szczególnie jeśli miałeś „Jokera” Joaquina Phoenixa, a potem miałeś kogoś, kto naśladował lub kpił z tego, co zrobił” – powiedział Dafoe. „Fantazjowałem o tym. Ale poza tym nie rozmawiam z nikim [about it]jesteś pierwszy.”
Dafoe, oczywiście, szybko nacisnął hamulce po podzieleniu się swoją wizją i prawdopodobnie nie dyskutowałby o takim projekcie, gdyby faktycznie był w trakcie prac. Mimo to pomysł fałszywego Jokera Dafoe przeciwko prawdziwej wersji Phoenixa jest naprawdę intrygujący. W końcu, biorąc pod uwagę, że Phoenix zdobył Oscara dla najlepszego aktora za rolę w „Joker”, dlaczego potencjalny sequel nie miałby się podwoić z nie jednym, ale dwoma Jokerami zasługującymi na Oscara?