Obecnie Rooney Mara jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów w Hollywood, a tym samym za jednego z najbardziej poszukiwanych. Ten status przyniósł Marze głośne występy pracujące z niektórymi z najbardziej szanowanych reżyserów w grze (w tym David Fincher, Steven Soderbergh, Spike Jonze i Todd Haynes), a także parę nominacji do Oscara.
Jednak jak większość aktorów pracujących dzisiaj, Rooney Mara właściwie zaczęła swoją karierę od pracy w telewizji i zdobyła jeden ze swoich pierwszych napisów na ekranie z jednorazowym włączeniem do długoletniego programu NBC „Law & Order: SVU” w 2006 roku. , promując swój przełomowy film z 2011 roku „Dziewczyna ze smoczym tatuażem”, Mara trafiła na pierwsze strony gazet podczas wywiadu z Allure, udając, że niszczy program, który pomógł jej wkroczyć na drogę do sławy.
„To było takie okropne. Tak głupie. Ludzie mają obsesję na punkcie tego programu. Nie rozumiem” – powiedziała Mara. „Ja i mój chłopak — chociaż nie wyglądam na wystarczająco dorosłą, żeby mieć chłopaka [in the episode] – poszła i pobiła tych grubych ludzi, a pod koniec serialu dowiadujesz się, że kiedyś byłam otyła i nienawidzę grubych ludzi. Aktorka zaczęła pozornie kwestionować kierunek narracji zarówno swojej postaci, jak i „SVU”. Odcinek wziął, zastanawiając się: „Kto by to zrobił? Kto by kogoś pobił, bo jest gruby?”
Rooney Mara wydaje się mieć sprzeczne uczucia dotyczące jej wyglądu SVU
Te słowa prawdopodobnie brzmią dość surowo, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że „Prawo i porządek: SVU” było zasadniczo jedną z pierwszych prawdziwych prac Rooneya Mary jako aktora. Wygląda na to, że intencja kryjąca się za słowami Mary mogła zaginąć w tłumaczeniu, a aktor natychmiast je odprowadził zaledwie kilka dni po opublikowaniu pierwszego, przyciągającego wzrok wywiadu. Rzeczywiście, była znacznie mniej krytyczna wobec serialu NBC w wywiadzie dla The Huffington Post, mówiąc: „To była moja pierwsza praca. Nie mogło być dla mnie bardziej ekscytujące. To doświadczenie Jestem bardzo bliski memu sercu.”
Mara wyjaśniła dalej, że jej oryginalne oświadczenie zostało wyrwane z kontekstu i wcale nie było tak lekkie w stosunku do serialu, mówiąc: „Ludzie wyrywają rzeczy z kontekstu, a tak nie jest”. Kontynuowała, twierdząc, że jej komentarze miały bardziej na celu refleksję nad przedstawieniem ludzkości w odcinku niż o jakości serialu, dodając: „Jeśli już, nie miałam na myśli, że fabuła była śmieszna; miałam na myśli, że ludzkość jest śmieszna. wiem, że „Prawo i porządek” tworzą swoje epizody z prawdziwych wydarzeń, które dzieją się w mieście, więc dla mnie przez „śmieszne” miałem na myśli, że ludzkość jest śmieszna. Ludzie są dla siebie okropni; niedorzeczny.”
Innymi słowy, wygląda na to, że Rooney Mara nadal naprawdę docenia swój występ w „Prawo i porządek: SVU” – nawet jeśli uważa, że fabuła jej postaci jest niepokojąca i problematyczna.