Iluminacja osiągnęła wielki sukces wraz z wydaniem w 2010 roku „Despicable Me” — zabawnej animacji, która miała zapoczątkować wielomiliardową serię. Dla niektórych losowanie mogło być historią ojca Gru (Steve Carell), który stał się superzłoczyńcą, który nauczył się kochać i akceptować swoją rolę rodzica swoich trzech adoptowanych córek, ale to nie dlatego IP „Despicable Me” stało się takie. rozpoznawalny. Ten zaszczyt należy do Minionków: żółtoskórych, ubranych w kombinezony stworzeń, które mówią obcym językiem, uwielbiają psoty i szturmem podbiły popkulturę.
W latach od premiery „Despicable Me” Minionki stały się niemal nieuniknione. Jest praktycznie niemożliwe, aby przejść gdziekolwiek osobiście lub online i nie wpaść w małe głupoty. W rzeczywistości stali się tak popularni, że są teraz głównymi bohaterami własnej, spin-offowej serii filmów prequel. „Minionki” pojawiły się w 2015 roku, a „Minionki: The Rise of Gru” poszły w ich ślady w 2022 roku. Jak można sobie wyobrazić, drugi film opowiada o tym, jak młody Gru stał się super-złoczyńcą i ujawnia, w jaki sposób zwerbował Minionki do swojej sprawy . Po drodze spotkają mamę Gru, Marlenę Gru, której głos użyczyła Julie Andrews.
Według samej legendarnej aktorki i piosenkarki mama Gru w „The Rise of Gru” nie jest najwspanialszą osobą. Oto, co czuje, grając ją.
Andrews uwielbiał wyrażać złą Marlenę Gru
Aby promować premierę „Minions: The Rise of Gru”, Julie Andrews zatrzymała się w „The Tonight Show” i rozmawiała z gospodarzem Jimmy’ego Fallona o swoim czasie, który wyrażał Marlenę Gru i jej uczuciach do postaci (za pośrednictwem YouTube). „Mama Gru jest jedną z najgorszych postaci, jakie można sobie wyobrazić. Jest najgorszym wzorem do naśladowania dla matki, jest okropna dla Gru i muszę przyznać, że to była przyjemność wbić sobie w to zęby” – powiedziała. śmiać się przed pokazaniem fragmentu filmu. To już trzeci występ Andrewsa w roli Marleny, który wcześniej użyczył jej głosu w „Despicable Me” i „Despicable Me 3”.
Od „Mary Poppins” po „Dźwięki muzyki” Julie Andrews zbudowała karierę grając miłe, ciepłe postacie, a nie złośliwe, złośliwe. Dlatego prawdopodobnie zastanawiasz się, jak w ogóle skończyła z rolą Marleny Gru i jak się okazuje, nie jesteś sam. Sama Andrews zastanawiała się, dlaczego umysły stojące za serią „Despicable Me” przyszły do niej w tej roli. „Powiedziałem: 'Nie mogę tego zrobić. Dlaczego do mnie przychodzisz?’ Powiedzieli: „Proszę, po prostu przyjdź i spróbuj”, a potem stało się tak zabawne, a teraz jest moje” – powiedziała The Today Show (przez YouTube) przed debiutem „Despicable Me 3”.
Na papierze może nie wyglądać na to, że Julie Andrews najlepiej pasuje do zimnej, zrogowaciałej matki Gru, udowodniła, że nic nie jest, jeśli nie jest idealna do tej roli. Kinomani będą mogli zobaczyć, dokąd pójdzie z tym następnym razem, gdy „Minions: The Rise of Gru” pojawi się 1 lipca 2022 roku.