Tegoroczny szczyt w Zurychu rozpoczął się z przytupem, gdy na scenie zebrali się najlepsi dyrektorzy branży, aby przedyskutować jeden z najtrudniejszych tematów, z jakimi boryka się dziś świat kina niezależnego – jak sfinansować niezależny film w erze streamingu?
Panel nieuchronnie został przyciągnięty do zalet i wad podążania drogą strumieniową.
Były szef filmu Lionsgate Patrick Wachsberger, który niedawno był producentem nagrodzonego Oscarem hitu CODA, opowiadał obszernie o wyzwaniach, z jakimi musiał się zmierzyć podczas finansowania projektu. Tytuł Pathé był projektem, który pomagał rozwijać w Lionsgate i zabrał ze sobą, kiedy opuścił amerykańskie studio. Film był przedsprzedaży na wielu międzynarodowych terytoriach, ale wywołał poruszenie, gdy Apple wszedł i nabył film w Sundance za 25 milionów dolarów w ramach ogólnoświatowej umowy, co spowodowało, że streamer zawarł umowy odkupu z tymi posiadaczami praw.
„Potrzebowaliśmy kapitału, budżet filmu wynosił 14 milionów dolarów” – powiedział. „Była pandemia, w ogóle nie było rynku teatralnego i zostaliśmy wybrani do wyjazdu na Sundance – potrzebowaliśmy tego” – powiedział. „Film był w puszce”.
Zapytany, czy ten film sprawdziłby się w teatrze i zdobył Oscara dla najlepszego filmu, gdyby kontynuował tradycyjny model przedsprzedażowy, odpowiedział: „Nie wiem”.
Frank Smith, prezes i dyrektor generalny Walden Media, który ma duże doświadczenie w pracy ze streamerami i studiami, niedawno wyprodukował Klub Opiekunki dla Netflixa i Zięba dla Apple TV+ przyznał, że niektóre z przeszkód, z jakimi boryka się świat kina niezależnego.
„Wyzwania, przed którymi stoimy teraz w związku z transmisją strumieniową, polegają na tym, że coraz trudniej jest mi znaleźć miejsca do rozmieszczenia mojego kapitału” – powiedział Smith. „Próbuję teraz złożyć wiele różnych typów filmów i próbuję różnych sposobów, ale streamerzy niekoniecznie są zainteresowani. Są albo zainteresowani zapłaceniem za niego i posiadaniem go, albo, jeśli masz szczęście, możesz uzyskać transakcję koszt plus, ale staje się to coraz trudniejsze”.
Christine Vachon z Killer Films, producentka kolęda oraz Wciąż Alicjaprzekonywał, że finansowanie filmów niezależnych stało się „tak dostosowane, że bardzo niewiele firm jest w stanie nawlec te maleńkie, maleńkie igły”, które są potrzebne do uruchomienia niezależnych projektów.
„Sterpenry to szersza dyskusja, ponieważ dotyczy to własności, długowieczności i wieczności, a także twoich praw autorskich i twojej roli” – powiedział Vachon. Wskazała na projekty, które licencjonowała 25 lat temu, jako mające teraz wartość i reinkarnację w świecie streamingu. „To francuskie przysłowie, że „im bardziej się zmienia, tym bardziej pozostaje takie samo”, jest bardzo trafne. Ale mamy do czynienia z nowymi wyzwaniami, które są zdecydowanie specyficzne dla czasów”.
Alex Brunner z UTA Independent Group zgodził się z tym odczuciem i wskazał na projekt Pani Harris jedzie do Paryża jako przykład niezależnego tytułu, który ostatnio pracował ze starymi podstawowymi elementami finansowymi, które tak długo wspierały firmę. Koprodukcja brytyjsko-węgierska uzyskała dostęp do ulg podatkowych i została przedsprzedażna Focus Features z promocji.
„Struktura, z którą wszyscy bawiliśmy się przez ostatnie kilka dekad, wciąż pojawia się czasami, ponieważ wciąż jest dokładnie tym, czego potrzebujesz” – powiedział.
Emilie Georges, dyrektor generalna firmy sprzedażowej Memento International i firmy produkcyjnej Paradise City, miała bardziej zdecydowany pogląd na możliwości niezależne w świecie streamingu: „Streamery nie są celem wielu niezależnych filmów, nad którymi pracujemy” – powiedziała. „Nie ma mowy, abyś mógł składać streamerom oferty na finansowanie filmów takich jak Nazywaj mnie swoim imieniem lub finanse [directors like] Anthony Chen lub Asghar Farhadi.
Co ciekawe, zostało to zakwestionowane przez delegata Netflix na widowni: Sasha Buhler, reżyserka EMEA Film for Netflix, odpowiedziała, że Netflix rzeczywiście jest miejscem, w którym ci reżyserzy mogą znaleźć dom. „Na pewno są korzyści z pracy ze streamerami – pochodzę z niezależnego świata, więc rozumiem, że ludzie chcą mieć swoje filmy w kinie”. Dodała: „Powiedziałabym, że Netflix ma wiele filmów kinowych”.
Georges wskazała na „ciekawy napływ” nowych firm, z którymi współpracuje w niezależnej przestrzeni finansowania filmów, które „podejmują całe ryzyko”. Tymczasem, jak powiedziała, tradycyjny model przedsprzedaży tytułu staje się coraz większym wyzwaniem.
Jednak Frank Smith zwrócił uwagę na fakt, że apetyt na treści nigdy nie był większy i powiedział, że streamery pozowały jako świetny dom dla projektów, które wcześniej były odrzucane w świecie indie.
„Mamy teraz projekty, które są w ciąży od 15 lat – rzeczy Patrick [Wachsberger] przekazywane – to się robi” – powiedział.
Smith dodał: „To świetny czas na produkt. Ale jako finansista jest bardziej problematyczny w tym, że w tej chwili nie mogę już zrobić filmu za 19 milionów dolarów, który zarabia 200 milionów lub 300 milionów w kasie i mam dojną krowę, która pokryje moje straty w innych filmach. Robi się coraz trudniej, a marże zysku są bardziej stałe”.