AKTUALIZACJA: Jane Doe #1 została przesłuchana przez jednego z prawników Harveya Weinsteina, gdy naciskano na szczegóły domniemanego napaści.
Adwokat Alan Jackson próbował wzbudzić wątpliwości dotyczące jej zeznań, w tym tego, w jaki sposób Weinstein była w stanie znaleźć jej pokój hotelowy, jeśli zameldowała się pod pseudonimem Leonore. W pewnym momencie twierdził, że powiedziała wielkiej ławie przysięgłych, że kiedy była w hotelu i otrzymała telefon z recepcji, że Weinstein jej szuka, słyszała go tylko w tle. Zauważył jednak, że w wywiadzie dla detektywa policji z Los Angeles Javiera Vargasa powiedziała, że konsjerż zadzwonił, mówiąc, że Weinstein chce się z nią zobaczyć, a następnie połączy go z telefonem.
Zapytał ją również, czy kiedykolwiek skonfrontowała się z hotelem na temat „tego strasznego naruszenia protokołu” w tym sensie, że prawdopodobnie poinformowali Weinsteina, w którym pokoju się zatrzymała. Powiedziała, że nie.
Powiedziała, że nie skonfrontowała się z personelem hotelu z powodu gwałtu, ponieważ po rzekomym napaści przez pewien czas przebywała w Los Angeles.
„Zostałeś w tym samym pokoju, o którym twierdzisz, że zostałeś zaatakowany i ofiarą seksualnego drapieżnika?” – zapytał Jackson. Powiedziała, że tak.
Pytania krzyżowe czasami stawały się napięte, z pewnymi kłótniami, czy odpowiedziała na pytanie.
Relację z postępowania sądowego sporządzono za pomocą protokołu zbiorczego.
POPRZEDNIO: Modelka-aktorka, zidentyfikowana jako Jane Doe #1, wznowiła swoją relację ze wtorkowego spotkania z Harveyem Weinsteinem w 2013 roku, mówiąc jurorom, że „chciała umrzeć”, gdy molestował ją seksualnie w łazience w pokoju hotelowym.
„To było obrzydliwe. To było upokarzające, nieszczęśliwe. Nie walczyłem” – powiedziała Jane Doe #1. „Pamiętam, jak patrzył w lustro i kazał mi patrzeć na niego. Chciałbym, żeby mi się to nigdy nie przytrafiło”.
Zeznawała na drugi dzień w procesie w Los Angeles 70-letniego Weinsteina, który nie przyznał się do winy w jedenastu oskarżeniach o napaść na tle seksualnym, które obejmowały roszczenia pięciu kobiet w latach 2004-2013.
W swoim zeznaniu Jane Doe #1 powiedziała, że ”panikowała ze strachu”, gdy Weinstein zmusił ją do uprawiania z nim seksu oralnego, ale nie walczyła z nim ani go nie uderzyła. Prokurator Paul Thompson zapytał ją w pewnym momencie, dlaczego tego nie zrobiła. „Nie wiem. Bardzo tego żałuję” – powiedziała.
„Nie miałam nawet jednej myśli, żeby biec lub krzyczeć” – powiedziała. „Nie wiedziałem, jak jestem głośny. Myślę, że wystarczająco głośno, żeby ludzie mogli mnie usłyszeć z innego pokoju… ale nie krzyczałem: „Pomoc”. Mogę więcej”.
Jane Doe #1 przyjechała z Rzymu, aby wziąć udział w Festiwalu Filmowym Italia w Los Angeles, gdzie podczas jednego wydarzenia zobaczyła Weinsteina i krótko z nim rozmawiała w pokoju VIP.
Zeznała w poniedziałek, że po tym wydarzeniu Weinstein odnalazła jej hotel, a następnie zażądała, aby ją wpuszczono do jej pokoju. Wpuściła go, ale w końcu zmusił ją do seksu oralnego, powiedziała. Jej zeznania w pierwszym dniu procesu zakończyły się, gdy zalała się łzami, opowiadając o napaści.
We wtorek przeprosiła „za moje załamanie”, dodając, że „nie może tego kontrolować”.
Ponieważ angielski był jej drugim językiem, zeznała, że początkowo obawiała się, że Weinstein ją „źle zrozumiał”, gdy wkrótce po tym, jak wpuściła go do pokoju hotelowego i rozmawiali o swoich rodzinach, zaczął mówić o masażu.
Powiedziała, że po ich rozmowie „jego twarz się zmieniła. Jego oczy się zmieniły. Jego zachowanie się zmieniło”.
Powiedziała, że boi się go fizycznie, zauważając, że była w „złych sytuacjach, w których mężczyźni mnie bili”.
Powiedziała, że istnieje znaczna różnica wielkości między nią a Weinsteinem i że był on do 150 funtów cięższy od niej.
„Spodziewał się, że robię to, co mówi, i… przenosił mnie przez sypialnię, jakbym był przedmiotem”. Powiedziała, że Weinstein nie krzyczał ani nie stał się agresywny, ale zmusił usta do jego penisa. Mówiła, że walczył o erekcję, trzymając ją za włosy, gdy zmuszał ją do ustnej kopulacji.
Powiedziała, że odprowadził ją do łazienki i pociągnął przed umywalką, kiedy była masturbowana. „Włożył we mnie palce… moją prywatną część” – powiedziała.
„Trzymał mnie i próbował dostać się do mnie swoim penisem, ale poruszałam się” – powiedziała. „Płakałem. Mówię stop. Mówię nie.”
Opisała, jak walczyła z nim, żeby nie mógł się do niej dostać.
„Pamiętam, jak patrzył w lustro i kazał mi patrzeć na niego. Chciałbym, żeby mi się to nigdy nie przytrafiło” – powiedziała. Weinstein, powiedziała, powiedział jej: „No dalej, mała dziewczynko. Powiedz mi, że ci się podoba. Podoba Ci się to.”
Powiedziała, że napaść zakończyła się, gdy Weinstein się masturbował i wytryskał.
Powiedziała, że nie wie, ile czasu spędziła w łazience z Weinsteinem, ale określiła to jako „długo”. Potem włożyła z powrotem szlafrok, powiedziała, a Weinstein „zachowywał się, jakby nic się nie stało. Dawał mi komplementy, a potem mówił, że było lepiej”, żeby z nikim o tym nie rozmawiała.
„Zrozumiałem, że jest kimś potężnym, więc lepiej, żebym nie mówił”, bo to może być dla niej złe, powiedziała.
Weinstein zostawił swoją kurtkę w pokoju, powiedziała, i dała ją personelowi hotelu. „Próbowałam usunąć to z mojego życia” – powiedziała.
Powiedziała przysięgłym, że po napaści powiedziała niani swoich dzieci, że boi się wrócić do swoich dzieci po napadzie, ale nie powiedziała kobiecie pełnego opisu tego, co się stało. Powiedziała również, że opowiedziała innej kobiecie o tym, co się stało, ale nie podała szczegółów i „wyznała” incydent swojemu księdzu. Powiedziała, że jest zbyt zawstydzona, aby powiedzieć założycielowi festiwalu, Piscalowi Vicedomini, o napaści, ale powiedziała mu, że Weinstein zostawił swoją kurtkę.
Jane Doe #1 złożyła skargę do policji w Los Angeles w październiku 2017 roku, po tym, jak Weinstein był przedmiotem wybuchowych artykułów w The New York Times i The New Yorker. Powiedziała, że obiecała córce we wrześniu tego roku, że to zrobi po tym, jak jej córka poruszyła własne problemy ze swoim chłopakiem.
Zapytana, dlaczego nie złożyła skargi natychmiast po domniemanym napaści, Jane Doe #1 powiedziała, że ”nie wiedziała, kim on jest, jego pozycji społecznej, jego władzy czy czegokolwiek”, ale „zdała sobie sprawę, że musi bądź kimś złym, żeby mi to zrobić. Powiedziała, że ”boi się o moje życie. Bałem się o moje dzieci. Bałem się o swoją reputację”.
Jury składające się z dziewięciu mężczyzn i trzech kobiet rozpatruje sprawę w Los Angeles, po około dwóch tygodniach wyboru ławy przysięgłych. Proces ma potrwać do końca listopada.
Weinstein został skazany w 2020 roku pod zarzutem gwałtu i przestępstw seksualnych i został skazany na 23 lata więzienia. W sierpniu otrzymał apelację od sądu najwyższego Nowego Jorku, zwiększając szansę, że jego wyrok skazujący w tym stanie zostanie unieważniony.
Jego prawnik argumentował w poniedziałek, że kontakty seksualne w procesie w Los Angeles były zgodne, a nawet „transakcyjne”, a twierdzenia zostały sfabrykowane.
Weinstein, który został przeniesiony do więzienia hrabstwa Los Angeles, aby czekać na drugi proces, grozi mu maksymalny wyrok ponad 100 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za dodatkowe zarzuty. Oskarżenia Wielkiej ławy przysięgłych dotyczą czterech zarzutów gwałtu, czterech zarzutów przymusowej kopulacji oralnej, jednego przypadku penetracji seksualnej z użyciem siły oraz jednego przypadku pobicia seksualnego przez przymus i pobicia seksualnego.
Sędzia w tej sprawie, Lisa Lench, orzekła później we wtorek, że prokuratorzy mogą wprowadzić innego świadka, zidentyfikowanego jako „Rowena C.”, który rozstrzygnął roszczenie w 1998 r., które nie jest częścią sprawy w Los Angeles. Świadek wcześniej publicznie przedstawił się jako Rowena Chiu, była asystentka. Pojawiła się w artykule New York Times w 2019 roku, opisując, jak próbował ją zgwałcić.
Prokuratorzy wskazali również, że zeznawać będzie czterech oskarżycieli, a nie pięciu w pierwotnej skardze.
Adwokat Weinsteina, Mark Werksman, argumentował, że zeznania Roweny C. były sposobem na „ponowną napaść na tle seksualnym” w tej sprawie, mimo że jej twierdzenia nie są częścią zarzutów. Zamiast tego zostaje ona sprowadzona, ponieważ prokuratorzy próbują ustalić „wcześniejsze złe czyny Weinsteina”, powiedział.
Ale Lench powiedział, że zeznanie Roweny C. miałoby „wartość dowodową” w sprawie.