W 2015 roku „Pięćdziesiąt twarzy szarości” Sama Taylora-Johnsona szturmem podbiło świat kina z ponad pół miliardem dolarów ze sprzedaży biletów i ogromną kampanią marketingową, która pomogła rozpocząć karierę aktorską Dakoty Johnson w stratosferze Hollywood. Ale czy wiesz, że Anastasia Steele była prawie całkowicie grana przez innego aktora?
Reżyserka Taylor-Johnson wybrała inną gwiazdę do roli 21-letniego miliardera Christiana Graya (Jamie Dornan), ale ostatecznie odrzuciła tę rolę. Dakota w końcu dostał się do obsady i wystąpił w całej trylogii „Pięćdziesiąt twarzy”, która zarobiła 1,32 miliarda dolarów (przez E! News).
„Chciałem się zaangażować, ponieważ jest tak inny”, powiedział Johnson w Vogue w 2015 roku. „I to jest intensywna historia miłosna”. I chociaż Taylor-Johnson na początku nie wybrała Dakoty na swoją główną rolę, była bardziej niż zadowolona z wyboru kontynuacji. „Wyrzuciła nas z wody” – powiedział filmowiec, również w rozmowie z Vogue. „Rozumiała niuanse tego fragmentu i to, jak zagrać coś delikatnie. Dakota ma umiejętność grania tak delikatną i wrażliwą, ale z tą podstawową siłą, która sprawia, że czujesz, że ma zamiar zatriumfować”.
Ale co by było, gdyby zamiast tego Taylor-Johnson obsadził tego aktora…
Emilia Clarke była pierwszym wyborem Sama Taylora-Johnsona
Zgadza się, ludzie — Daenerys Stormborn z rodu Targaryenów, czyli Emilia Clarke z „Gry o tron”, prawie zagrała Anastasię Steele w serialu „Pięćdziesiąt twarzy”, ale ostatecznie odrzuciła tę rolę z powodu całej nagości.
„Cóż, Sam [Taylor-Johnson, the director] jest magikiem. Kocham ją i myślałem, że jej wizja jest piękna” – wyjaśnił Clarke w 2019 roku, rozmawiając z The Hollywood Reporter. „Ale ostatnim razem, gdy byłem nagi przed kamerą [Game of Thrones] było dawno temu, a mimo to jest to jedyne pytanie, które zadaje mi się, bo jestem kobietą. I to jest cholernie denerwujące i mam tego dość, bo zrobiłem to dla tej postaci – nie zrobiłem tego, żeby jakiś facet mógł sprawdzić moje cycki, na litość boską. Więc kiedy to się zbliżało, pomyślałem: „Nie mogę”.
Według Clarke’a, wydawało się, że „minimalna ilość” nagości, którą zrobiła w „Grze o tron” przez lata, ostatecznie „zaszufladkowała” ją na całe życie, a jeśli powie tak na „Pięćdziesiąt twarzy”, sprawy będą się tylko pogarszać. „Ja mówię tak, gdzie cała sprawa dotyczy zmysłowości i seksu, bycia nagim i tym wszystkim, pomyślałam: „Nie ma mowy, żebym dobrowolnie weszła w tę sytuację, a potem nigdy nie będę w stanie na kogoś wyglądać prosto w oczy i powiedz: „Nie, nie możesz ciągle zadawać mi tego pytania”.
Clarke zagrała później w „Terminatorze Genisys” z 2016 roku i „Solo: Gwiezdne wojny – historia” z 2018 roku, a także w wielu innych filmach. Zadebiutuje w Marvel Cinematic Universe serialem Disney+ „Secret Invasion”. Jej występ w „Grze o tron” zakończył się w 2019 roku.