Grupa pracowników Apple w handlu detalicznym i korporacji zwróciła się do pracowników firmy, aby wyszli lub zadzwonili w Wigilię. Grupa nazwała się Apple Together.
„Wzywamy wszystkich pracowników i patronów Apple!” przeczytaj tweeta: „Jutro, 24 grudnia 2021 r., pracownicy Apple organizują strajk/wezwanie, aby domagać się lepszych warunków pracy”.
Wzywamy wszystkich pracowników i patronów Apple!
Jutro, 24 grudnia 2021 r., pracownicy Apple organizują strajk/wezwanie, aby domagać się lepszych warunków pracy.
Środki na strajk są dostępne dla uczestników: https://t.co/xYESzWc196.
Nie przekraczaj linii pikiet.#AppleWalkout 🖤✊ pic.twitter.com/U9OexqTLv9
— Apple Razem (@AppleLaborers) 23 grudnia 2021
Ciekawa jest wzmianka o patronach. Apple Together udostępniło również kilka postów wspierających, wzywających do bojkotu klientów. Wśród nich był tweet Alexa Hanny, starszego naukowca ds. etycznej sztucznej inteligencji w Google.
„Nie kupuj jutro w Apple Store. Wspieraj pracowników Apple!”
Nie kupuj jutro w Apple Store. Wspieraj pracowników Apple! https://t.co/Yyqn10FTjz
— Alex Hanna (@alexhanna) 23 grudnia 2021
Nie jest jasne, jaki wpływ miałby bojkot klientów. Większość sklepów Apple w Stanach Zjednoczonych jest otwarta w Wigilię do godziny 18:00 na zakupy na ostatnią chwilę, ale klienci mogą kupić online w każdej chwili.
HuffPost poinformował, że według organizatorów „co najmniej 50 pracowników z trzech stanów” wyszło lub zadzwoniło.
Grupa wydała również listę żądań, która zawierała imperatyw „Nie kupuj w sklepach. Nie kupuj online.”
„Zasługujemy na pełne szacunku miejsce pracy. Zasługujemy na płatny czas choroby. Zasługujemy na ochronę na froncie. Zasługujemy na odpowiednią opiekę psychiatryczną” – czytamy w tweecie. „Zażądaj, aby Apple zachował swój wizerunek za pomocą twojego portfela. Nie rób zakupów w sklepach. Nie rób zakupów online.”
My, pracownicy Apple, potrzebujemy więcej od naszego pracodawcy.
O to prosimy #AppleWalkout pic.twitter.com/yndO06t4Wo
— Apple Razem (@AppleLaborers) 24 grudnia 2021
Apple Together również retweetowało wyrazy wsparcia od Cher Scarlett, byłego inżyniera oprogramowania Apple, który stał się twarzą ruchu #AppleToo, który był prekursorem Apple Together.
Scarlett opublikowała w sierpniu artykuł na Medium, w którym twierdzi, że skargi dotyczące molestowania seksualnego, napaści i rasizmu kierowane do kierownictwa Apple były wielokrotnie ignorowane.
„Pracownicy z pierwszej linii zasługują na taką samą godność jak wszyscy inni i powinni być chronieni ponad zyski” – napisała Scarlett. „Stoję z pracownikami Apple, którzy wychodzą i odwołują jutro”.
Jest więcej historii z pierwszej linii do usłyszenia i jestem pewien, że wiele z nich się pojawi #AppleWalkout.
Pracownicy pierwszej linii zasługują na taką samą godność jak wszyscy inni i powinni być chronieni ponad zyski.
Stoję z pracownikami Apple, którzy wychodzą i odwołują jutro. https://t.co/DzFd9fGd4O
— Cher Scarlett 🖤✊ #AppleWalkout (@cherthedev) 23 grudnia 2021
Jej nie był jedynym głosem zaniepokojenia w tym roku w Apple. Tego lata pracownicy Apple podobno zaczęli rozpowszechniać petycję, w której proszono kierownictwo firmy o bardziej elastyczne warunki pracy.
W listopadzie, według NBC News, wielu pracowników sklepu Apple w Teksasie, którzy doświadczali objawów podobnych do Covid, zostało zachęconych do przyjścia do pracy w Czarny piątek. Dwudziestu dwóch pracowników sklepu uzyskało wynik pozytywny na obecność wirusa. Wkrótce potem sklep musiał zostać zamknięty na cztery dni.