EKSKLUZYWNY: Korony Jonathan Pryce, który gra księcia Filipa, księcia Edynburga, w nadchodzącym piątym sezonie serialu, powiedział Wszykina, że jest „gorzko rozczarowany” tymi, których nazwał „moimi kolegami artystami”, za publiczną krytykę dramatu i żądanie, by zawierał zrzeczenie się odpowiedzialności.
Pryce odnosił się do komentarzy Judi Dench w Czasy gdzie nazwała serię „okrutnie niesprawiedliwą wobec jednostek i szkodliwą dla instytucji, którą reprezentują”.
Wielka Dama, która nie jest obca portretowaniu rodziny królewskiej, zdobyła Oscara za portret Elżbiety I w roku Zakochany Szekspiroraz nagrodę BAFTA za rolę królowej Wiktorii w Pani Brown, poprosił, aby na początku każdego odcinka było odtwarzane oświadczenie, że Korona to „fabularyzowany dramat”.
Netflix następnie dodał wyłączenie odpowiedzialności do opisu serii dla najnowszego zwiastuna, ale zatrzymał się przed dodaniem wiadomości do samego zwiastuna.
Nominowany do Oscara Pryce przekonywał, że „ogromna większość ludzi wie, że to dramat. Oglądają go od czterech sezonów.
W opinii podzielanej przez kolegów z obsady Imeldę Staunton i Lesley Manville, którzy grają odpowiednio w królową Elżbietę II i księżniczkę Małgorzatę w sezonie 5, Pryce zauważył, że publiczne wybuchy ataków Korona „powstało z powodu zwiększonej wrażliwości z powodu odejścia królowej”.
Manville zgodził się i powiedział, że trwająca wrogość wobec seriali Netflix i Left Bank została „z pewnością spotęgowana” przez śmierć królowej Elżbiety II 8 września.
Manville powiedział Wszykina: „Jest, i z mojej strony, wielkie współczucie dla królowej i głębia poczucia, że nie ma jej już z nami. To z pewnością spotęgowało to wszystko”.
Jednym z ważnych czynników, dodał Manville, była potrzeba ciągłego przypominania widzom, „że to dramat”.
Inni wybitni krytycy piątego sezonu to między innymi John Major, który był premierem Wielkiej Brytanii, któremu królowa Elżbieta II dowodziła, aby pomóc pośredniczyć w rozwodzie księcia Karola i księżnej Diany w połowie lat dziewięćdziesiątych.
Major miał problem z fabułą sezonu 5, która sugeruje, że Charles, grany przez Dominica Westa, miał prywatną audiencję u Majora, gdzie pomysł, że królowa Elżbieta II powinna abdykować, został przedstawiony przez jej syna.
Major grzmiał, że do takiej rozmowy nie doszło.
Wielu w Netflix było zaskoczonych interwencjami, nie tylko dlatego, że ci, którzy krzyczą najgłośniej, nie widzieli wcześniejszych zapowiedzi Korona, i polegali na raportach, które często wprowadzały w błąd.
Jeden z dyrektorów zaangażowanych w serię szepnął głośno myśl, że wybuchy Dench i Major były koordynowane przez „przyjaciół” króla Karola III. Jeśli tak, nigdy się nie dowiemy.
Pryce, podczas rozmowy Zoom z Wszykina, przyznał, że rozumie Johna Majora „wyrażającego swój niepokój, ponieważ tam był”. Ale dodał: „Jestem bardzo rozczarowany moimi kolegami-artystami”.
Staunton mówił dalej o niedawnym niepokoju wobec serialu: „W pewnym sensie to zrozumiałe. To zrozumiałe, że ludzie wciąż czują się trochę… jakby ich zakończenia nerwowe wciąż były trochę surowe”.
Dodała jednak: „jesteśmy w tym… więc nie uważamy, że jest to niegodne. Uważamy, że jest to szczere, prawdziwe i pełne szacunku. Peter Morgan pisze o królowej od czasów Helen Mirren [was in The Queen]. Oczywiście uwielbia tę rodzinę na wiele sposobów i pokaże obie strony postaci, na dobre lub na złe. Pokaże je i nie będzie osądzał, zostawi to publiczności”.
Manville bronił serii równie zaciekle. Zapytany, czy Korony fabuły w sezonach 5 i 6 (ten ostatni kręci teraz), które są kroniką śmierci Diany, Małgorzaty i Królowej Matki, są w jakikolwiek sposób natrętne, powiedziała: „Nie, nie sądzę”.
Manville stwierdził: „Nie byłbym zaangażowany w coś, co moim zdaniem przekraczało granicę. Myślę, że serial w ogóle nie działa”.
Sezon 5 jest zdominowany przez splątany rozpad małżeństwa Charlesa i Diany (w tej roli Dominic West i Elizabeth Debicki); z ich synami, Williamem i Harrym, również w świetle reflektorów. Dotyczy to również innego małżeństwa, aczkolwiek takiego, które przetrwało – małżeństwa królowej Elżbiety II i księcia Edynburga.
W piątym sezonie panuje między nimi wiele napięć, a książę Edynburga jest czasami dość wredny dla królowej. – Nie bardziej niż mąż kogokolwiek innego – odpalił Pryce.
– Nie sądzę, żeby był złośliwy. Musiałbym to obejrzeć ponownie. Myślę, że to, co widzisz, to ten długi związek, w którym być może Philip miał obraz, który zawsze jest gotowy, aby iść do przodu, kwestionować i poszukiwać ”. Gra o tron aktor powiedział nam. Dodał, że chociaż Filip wyraźnie kochał królową, być może „chciałby, żeby była nieco bardziej zmienna, trochę bardziej spoglądająca w przyszłość”.
Pryce nie miał jednak wątpliwości, że Filip „ma dla niej ogromny podziw. Ale, jak wiesz, w każdym długim związku będziesz od czasu do czasu kłócić się o różne rzeczy”.
Staunton uważał jednak, że monarcha czuł się dobrze tak samo jak ona. „Dzięki badaniom odkrywam, jak ważna była dla niej wiara, która dawała jej odwagę i siłę. I myślę, że musiało to dać jej zdolność nie rzucania się przez to, co zostało w nią rzucone; żeby mogła pozostać stała i być sobą. Oto świętowaliśmy, kiedy zmarła kobieta z własną twarzą; która pozwoliła jej siwieć i nigdy nie musiała zmieniać się z biegiem czasu i nikomu zaimponować: „Jestem dokładnie taka, jakiej potrzebujesz, żebym była, czyli właśnie tutaj. Po prostu tu jestem. Robię, co w mojej mocy. Właśnie to nauczyłem się w niej kochać” – powiedział Staunton.
Podobnie, Staunton powiedział, że wszyscy wiemy, że królowa kochała Filipa, który był „drażliwy, lekko zrzędliwy, wkładając w to stopę, wszystko to; z dużym poczuciem humoru. Pozwoliła mu być sobą i musiała być sobą, ponieważ była królową. Miała ogromną odpowiedzialność” – powiedziała.
„Więc nie zamierzała tego zrobić szukanie dusz,– powiedziała Staunton z nutą pogardy w głosie.
Ziarna przypadków, w których Pryce wcielił się w postać księcia Filipa, zostały zasiane przez Matta Smitha, gdy grał go w pierwszych dwóch sezonach Korona. „Jego życie całkowicie się odwróciło, gdy jego żona została królową, ponieważ nie tylko odcięto mu przeszłość, ale i przyszłość” – zasugerował Pryce.
To właśnie skłoniło Petera Morgana, jak powiedział Pryce, do zbadania „wyobrażonych frustracji, jakie Philip miał z żoną i jego rolą w rodzinie; system, jak go nazwał”.
Pryce powiedział nam, że „część radości z piątego sezonu polega na tym, że widzisz niektóre z tych (frustracji) nawet po siedemdziesiątce, widzisz, że niektóre z tych frustracji są wyrażane”.
Manville powiedział, że „imprezowiczka, dzika strona” księżniczki Margaret, grana przez Vanessę Kirby i Helenę Bonham-Carter podczas swoich przejazdów, „zaczynała się uspokajać”, zanim Manville mógł ją zagrać.
„Przypuszczam, że gram ją w czasach, gdy była trochę bardziej samotna… Nie jest już mężatką, nie ma już partnera. Z moich lektur i badań dowiedziałem się, że wkroczyła w tę część swojego życia i naprawdę miała zamiar służyć swojej siostrze nieco bardziej”.
Serial dość czule przedstawia tę samotność. „Jeśli zestawisz to obok Vanessy i Heleny, podkreśli to tę kobietę, która jest samotna i nieco bardziej kontemplacyjna; chciałem, aby pamiętnik był nieco pełniejszy niż jest w rzeczywistości” – powiedział nam Manville podczas osobnej rozmowy na Zoomie. (Ponieważ aktorzy kręcą sezon 6, Netflix nie chciał ryzykować, że członkowie obsady zachorują na Covid lub grypę, pozwalając na osobiste wywiady.)
„Nie wiemy, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami z rodziną królewską i to właśnie odkrywa seria” – powiedział Manville. „Tak, są przedstawione pewne wydarzenia, o których wszyscy wiemy, ale są one za zamkniętymi drzwiami; co myślą, co czują? Peter Morgan może tylko tworzyć i wymyślać” – dodała.
„Co jesteśmy w stanie zrobić Korona To pokazuje, co się dzieje, gdy drzwi są zamknięte, a oni są w piżamach, mówiąc metaforycznie, i po prostu przekomarzają się ze sobą. To właśnie możemy pokazać, co oczywiście jest wymyślone, ponieważ nie wiemy o tych intymnych rozmowach, więc trzeba sobie wyobrazić, co mogło się wydarzyć” – powiedział Manville, wzmacniając uwagi poczynione przez Stauntona i Pryce’a.
Manville podkreślił, że Korona nie jest dokumentem. „Nie robimy filmu dokumentalnego, ponieważ mamy do czynienia z ludźmi, których życie jest niesamowicie dobrze udokumentowane. To byłoby nudne – zauważyła. Nalegała również, aby serial przyciągał „niektórzy z największych talentów aktorskich”, ponieważ „chcemy robić dramat… chcę zagrać tę postać. Chcę przekazać moją wersję Księżniczki Małgorzaty, a scenariusze mi na to pozwalają”.
Aktorka, nominowana do Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę u boku Daniela Day-Lewisa w filmie Paula Thomasa Andersona Wątek fantomowy, plus kilka innych girland świętujących jej pracę na scenie i ekranie, przedstawia Margaret przez sezon 5 oraz w szóstym i ostatnim sezonie. Strumienie 5. sezonu w serwisie Netflix od 9 listopada.
Sezon 6, który ma zostać pokazany w 2023 roku, prawdopodobnie wywoła zamieszanie, ponieważ będzie zawierał śmierć księżnej Diany oraz Margaret i królowej matki. Królowa Matka i jej córka Margaret zmarły w ciągu kilku dni na początku 2002 roku.