Filmy Dramat
„Chłopcy z ferajny” Martina Scorsese to jeden z najbardziej kultowych filmów o mafii wszechczasów, opowiadający prawdziwą historię gangstera Henry’ego Hilla (Ray Liotta) oraz jego wzlotów i upadków w świecie przestępczości zorganizowanej. Jedną z najważniejszych postaci filmu jest Jimmy Conway (Robert De Niro), irlandzki gangster, który werbuje dorastającego Henry’ego do pomocy w sprzedaży skradzionego ładunku, a później zostaje jednym z najbliższych przyjaciół Henry’ego.
Pod koniec filmu ta trwająca całe życie przyjaźń zostaje wyrzucona przez okno po aresztowaniu Henry’ego przez FBI, a Jimmy planuje zamordować go, aby chronić własne interesy. Film kończy się, gdy Henry zwraca się przeciwko mafii i informuje policję o Jimmy’m Conwayu, co spowodowało, że Jimmy został skazany i skazany na więzienie. Ale co się stało z prawdziwym Jimmym Conwayem po tym wszystkim, co się stało?
Prawdziwym odpowiednikiem Jimmy’ego Conwaya był James „Jimmy the Gent” Burke, który (podobnie jak w filmie) został skazany na karę więzienia na podstawie zeznań Henry’ego Hilla w 1982 roku, szczególnie w związku ze skandalem związanym z goleniem końcówek w Boston College (przez Muzeum Kryminału). Odsiadując 20 lat za udział w tym skandalu, został później oskarżony o dożywocie za zabójstwo Richarda Eatona i zmarł na raka płuc 13 kwietnia 1996 r., Nigdy nie otrzymując zwolnienia warunkowego.
Film jest dość dokładnym przedstawieniem życia Jamesa Burke’a, aż do jego uwięzienia
Chociaż „Chłopcy z ferajny” zostali wypuszczeni przed śmiercią prawdziwego „Jimmy’ego Genta”, mała późniejsza karta tytułowa, która następuje po ostatnim ujęciu filmu, dobrze podsumowuje koniec życia Jamesa Burke’a, wyjaśniając, że był on (w czas) w trakcie odbywania kary od 20 lat do dożywocia w więzieniu stanu Nowy Jork i nie kwalifikowałby się do zwolnienia warunkowego do 2004 roku.
Pomimo stosunkowo dokładnego opisu tego, co stało się z prawdziwym Burke’em po wydarzeniach z „Chłopców z ferajny”, film nadal nie przedstawia pełnego obrazu życia i historii Burke’a. Co najważniejsze, film tylko odwołuje się do skandalu związanego z goleniem punktów w Boston College w bezceremonialnym komentarzu Morriego Kesslera (Chuck Low) przed jego zabójstwem i nigdy nie wspomina o fakcie, że to rakieta ostatecznie wylądowała w więzieniu Jimmy’ego Genta.
Film również niewiele mówi o rodzinie Burke’a, na przykład o tym, że jego syn był faktycznie zamieszany w niesławny napad Lufthansy, czy o długiej historii nadużyć, jakich Burke doznał podczas pobytu w rodzinie zastępczej. Chociaż te zmiany z pewnością pomijają niektóre z bardziej istotnych części historii życia Burke’a, warto zauważyć, że „Chłopcy z ferajny” to przede wszystkim historia Henry’ego Hilla i takich szczegółów nie należy się spodziewać po postaciach pobocznych, takich jak Jimmy Conway.
Ogólnie rzecz biorąc, film jest dość dokładnym przedstawieniem życia Burke’a aż do momentu, w którym został uwięziony, a mały później daje nam przyzwoity obraz tego, jak wyglądało jego życie po wydarzeniach z filmu.