Najnowsze kinowe wcielenie Krzyżowca w Pelerynie, „Batman”, skupia się na zagadce morderstwa, która rozwija się w skorumpowanym Gotham – ta, która zaczyna być trochę zbyt bliska, by pocieszyć Bruce’a Wayne’a (Robert Pattinson), jedynego żyjącego członka dwójki. rodzin założycieli miasta. Jest to historia skoncentrowana na postaci i kryminalnej, która choć mniej wyraźnie pokazuje chłód charakterystycznych gadżetów detektywa bohatera niż poprzednie filmy, ale także ulepsza je w zabawny sposób. Narzędzia te okazują się bardzo pomocne w rozwiązaniu fali przestępczości nękającej i tak już skorumpowaną metropolię.
Pojawia się Batmobil, batarang, rower dla nietoperzy, spadochron (który nie działa tak dobrze, jak planowano w scenie pościgu samochodowego), jego miotacz, zielone zastrzyki adrenaliny i wiele innych. Batman z pewnością potrzebował ochronnych właściwości swojej kuloodpornej zbroi, aby chronić go również przed wieloma kulami skierowanymi w jego kierunku, zwłaszcza że ta mniej doświadczona wersja postaci ma tendencję do wchodzenia w niebezpieczeństwo, a nie ukrywania się.
Jednak jednym z najbardziej użytecznych narzędzi w całym arsenale Mrocznego Rycerza nie jest dokładnie broń. Jest to raczej narzędzie do zbierania informacji, którego fani nie widzieli wcześniej w filmie o Batmanie, i jedna z najbardziej zaawansowanych technologicznie rzeczy, których Batman — i Catwoman (Zoë Kravitz) — wykorzystali w filmie.
Soczewki kontaktowe Batmana pomagają mu uzyskać informacje, ale wymagają trochę czasu
Ten gadżet został przedstawiony na początku filmu. Po tym, jak Batman odwiedził miejsce pierwszego morderstwa w domu burmistrza Dona Mitchella Jr., wraca do swojej Batjaskini i wyjmuje soczewki kontaktowe z oka. Najwyraźniej soczewki zarejestrowały wszystko, co się wydarzyło, pozwalając mu wydrukować kopię szyfru pozostawionego przez Człowieka-Zagadkę, aby mógł go analizować w wolnym czasie – i pozwalając sprytnemu Alfredowi (Andy Serkis) wykorzystać swoje zagadkowe umiejętności w rozwiązaniu problemu także.
Jednak te kontakty nie tylko nagrały wideo do późniejszej analizy. Dostarczają również informacje w czasie rzeczywistym, wyświetlając słowa i inną inteligencję na gałkach ocznych użytkownika. Zapewnia to sci-fi (i trochę podobne do Iron Mana) akcenty w misji Batmana, choć nadal nie wydaje się więc high-tech, który miesza z poczuciem realizmu filmu.
Jeden z Redditorów zauważył, że film wykonał dobrą robotę, ustawiając to, ponieważ Batman jest krytykowany na początku filmu za gapienie się na ludzi. Później ujawniono, że soczewki wymagają pewnej ilości czasu, aby skupić się na obiekcie, aby zapewnić identyfikację na podstawie jego zdolności rozpoznawania twarzy, co jest dobrym sposobem na zademonstrowanie ograniczeń jego (co prawda bardzo imponującej) technologii. „Więc cały czas Batman faktycznie patrzy na ludzi, aby zobaczyć ich tożsamość i upewnia się, że ma dobry materiał filmowy, aby później to sprawdzić” – powiedział u/monsterpoint.
Soczewki pozwalają mu także zobaczyć świat z perspektywy Catwoman
Później Batman każe Selinie Kyle (Zoë Kravitz) nosić kontakty w 44 poniżej, klubie w klubie w Loży Lodowej Pingwina. Kontakty pozwalają mu zidentyfikować — ku niedowierzaniu Bruce’a Wayne’a — ilu prominentnych i rzekomo wybitnych obywateli Gotham przebywa tam, w tym połowa biura prokuratora okręgowego. Catwoman oczywiście — jako kobieta, pracownica klubu i ogólnie osoba z klasy robotniczej — już dobrze wie, jak skorumpowani są ci ludzie, ale dla uprzywilejowanego Wayne’a jest to szokujący moment, a ta dynamika już zmienił klubową scenę w ulubiony moment fanów. „Knebel o klubowej infiltracji był świetnym sposobem na pokazanie, jak ewoluuje”, zauważył u/Collinsisrollin7, dodając: „Uwielbiam to, że zdaje sobie sprawę, jak bardzo się mylił, skupiając się wyłącznie na karaniu przestępców”.
Ponadto, jak zauważył użytkownik Reddit u / relightit, oferował „feministyczną medytację bez wygłaszania kazań”. Selina, w przeciwieństwie do Bruce’a, czuje się nieswojo, wpatrując się w mężczyzn w klubie, aby kontakty mogły dokonać identyfikacji, ponieważ wydaje się, że jest nimi zainteresowana. Rzeczywiście, DA Gil Colson (Peter Sarsgaard) widzi, jak na niego patrzy, i zaczyna z nią rozmawiać. Niekoniecznie okazuje się to złą rzeczą, ponieważ zaprasza ją do swojego stolika, gdzie może zebrać pewne informacje, ale ta scena dodaje również głębi postaci Wayne’a, ponieważ „to tylko wtedy, gdy patrzy się kimś oczyma bez swoich przywilejów, że widzi elity Gotham takimi, jakimi są”, jak zauważył u/QuirkyGroundhog. To ma sens. Selina uświadamia sobie — być może dzięki posiadaniu tych zaawansowanych technologicznie zabawek, ale też może dzięki swojej ignorancji — że Batman musi być człowiekiem zamożnym.
Soczewki mogły być inspirowane wcześniejszymi filmami i grami wideo o Batmanie
Fani uznali soczewki kontaktowe za interesujące również z innych powodów, poza względami fabularnymi. Na przykład u/AtlanteanDreadHead spodobało się, że film stał się bardziej fantastyczny. „Byłem naprawdę podekscytowany, kiedy zdjął soczewki kontaktowe, aby ujawnić, że nagrywają wszystko, co widział… nadał filmowi bardziej komiksowy charakter nawet przez godzinę [sic] uziemił to wszystko. Użytkownik dodał, jak te soczewki oddały hołd kapturze postaci w komiksach, która słynie z białych soczewek nad oczami (element, którego filmy generalnie unikały, aby pokazać oczy aktora).
Kontakty umożliwiły także serii oddzwonienie do innych nieruchomości związanych z Batmanem, w których Batman używał innych rodzajów gadżetów poprawiających wzrok. Na przykład w „Mrocznym rycerzu” Batman używał sonarów nietoperza, które sprawiały, że jego oczy wydawały się białe (znowu, jak w komiksach i animowanych programach telewizyjnych), chociaż były one przymocowane do jego maski. Mroczny Rycerz używa soczewek kontaktowych (przypuszczalnie w każdym razie) w grach wideo „Batman: Arkham Origins” i „Batman: Arkham Knight” z 2013 i 2015 r. — przynajmniej w trybie detektywa, który pozwala mu widzieć użyteczne przedmioty i przeglądać ściany. Rzeczywiście, biorąc pod uwagę sposób, w jaki Batman używa tych soczewek w filmie, jest bardzo prawdopodobne, że Matt Reeves zainspirował się ulubionymi grami wideo.