Foxtel w Australii stał się najnowszym nadawcą, który zawiesił transmisję wspieranego przez Kreml kanału RT w regionie.
Rzecznik Foxtel, którego współwłaścicielami są News Corp Australia i Telstra, ogłosił decyzję o niedostępności kanału w Foxtel i Flash, powołując się na obawy dotyczące jakości relacji z inwazji na Ukrainę, a widzom powiedziano, że rosyjskie wojska próbują wyzwolić Ukrainę. RT przestał nadawać w sobotę wczesnym wieczorem.
Wynika to z decyzji australijskiego nadawcy publicznego SBS z zeszłego tygodnia, aby zawiesić NTV Moskwa i RT z nadawania swoich biuletynów na swoich kanałach.
RT nie będzie już dostępne na YouTube na Ukrainie, w związku z rządowym żądaniem zawieszenia nadawania RT i kilku innych kanałów w oblężonym kraju. Ostateczny termin informował wcześniej, że YouTube potwierdza, że zmniejsza przychody z reklam we wszystkich regionach dla RT i „kilka innych kanałów powiązanych z ostatnimi sankcjami”.
RT nadal nadaje w Wielkiej Brytanii, chociaż regulator mediów Ofcom monitoruje kanał pod kątem wszelkich naruszeń kodeksu nadawania. Brytyjska opozycyjna Partia Pracy wezwała do całkowitego zakazu korzystania z kanału, który oskarża o bycie „rosyjskim narzędziem propagandowym”.
Premier Boris Johnson zarządził przegląd brytyjskiej licencji kanału, chociaż podkreślił w tym tygodniu w parlamencie, że to regulator, a nie politycy, powinien podjąć decyzję o tym, czy RT powinno nadal nadawać.
„Żyjemy w demokracji i żyjemy w kraju, który wierzy w wolność słowa” – powiedział Johnson.
„Myślę, że to ważne, abyśmy pozostawili Ofcom, a nie politykom, decyzję, które organizacje medialne zakazać.
„To właśnie robi Rosja”.
Rzeczywiście, zachodni reporterzy w Moskwie donosili o wzmożonym zaostrzaniu doniesień w rosyjskich mediach, co oznacza, że jej obywatele otrzymują jedynie aprobowaną przez Kreml perspektywę inwazji na Ukrainę.
Opiekun donosi, że rosyjski rząd zdławił Facebooka i zagroził zamknięciem niezależnych mediów, takich jak TV Rain i gazeta Nowaja Gazetaktóry w tym tygodniu opublikował wydanie w języku rosyjskim i ukraińskim z nagłówkiem „Rosja bombarduje Ukrainę”.
Informuje, że media zostały poinstruowane, aby wykorzystywały tylko oficjalne źródła rządowe w raportach, a niektóre słowa zostały również zakazane w nagłówkach i artykułach dotyczących konfliktu. Meduza, rosyjski portal informacyjny z siedzibą na Łotwie, opublikował listę zakazanych słów: „atak”, „inwazja”, „wojna”.