Fani komiksów żyją w złotym wieku adaptacji, w którym bohaterowie i złoczyńcy z wielu różnych wydawców i wszechświatów spędzają czas w centrum uwagi na żywo. Powstanie Marvel Cinematic Universe, DC Extended Universe i adaptacji Image Comics, takich jak „The Walking Dead”, oznaczało, że niezliczona liczba postaci została potraktowana na dużym ekranie w sposób, który był niewyobrażalny nawet 20 lat temu.
Jest jednak jeden przełomowy komiks, który nie został jeszcze zaadaptowany, a jest to klasyczny tytuł Neila Gaimana Vertigo, „The Sandman”.
To się wkrótce zmieni dzięki nadchodzącej serii Netflix, której opiekuje się sam Gaiman. Jednak do tej pory Morfeusz i jego rodzeństwo Endless przeszli trudną podróż na ekran, z wieloma nieudanymi próbami przełożenia nieziemskiej historii na akcję na żywo. W jednym z najczęściej omawianych nieudanych projektów filmowych wystąpiłby w roli Morfeusza „500 dni lata” i „Incepcja” Joseph Gordon-Levitt, chociaż opuścił film w 2016 roku, powołując się na różnice z New Line Cinema (poprzez komiks Zasoby). Na szczęście Gaiman i Warner Bros. podpisali później umowę z Netflix, aby pracować nad wierną adaptacją serialu telewizyjnego „The Sandman”, a teraz fani są, co zrozumiałe, podekscytowani po obejrzeniu pierwszego zwiastuna, który wiernie przedstawia kosmiczną grafikę i mroczną atmosferę komiks. W „The Sandman” występują brytyjski aktor Tom Sturridge jako Morfeusz, a także Gwendoline Christie jako Lucyfer i Boyd Holbrook jako przerażający Koryntian.
Jednak jeszcze przed premierą serii fani już głośno mówili o potencjalnym spin-offie „The Sandman”, który również chcą zobaczyć… i trochę przypomina to serial, który już się ukazał.
Fani chcą zobaczyć serial Lucyfer z Gwendoline Christie
Jeszcze przed pojawieniem się w sieci pierwszych obrazów obsady „The Sandman”, fani od samego początku desperacko chcieli zobaczyć więcej postaci Gwendoline Christie, Lucifer Morningstar.
Tak, wersja Lucyfera w wersji Gaimana ma już swój własny serial telewizyjny, w pewnym sensie – w tej wersji wystąpił Tom Ellis, który nie wciela się w rolę w „Piaskun”. Jednak pomijając inspirację, proceduralne podejście do serii „Lucyfer” Ellisa i charakterystyka Ellisa przybrały zupełnie inny kierunek niż wersja komiksowa, ponieważ Sam Gaiman zauważył na Twitterze. Zamiast tego, Morfeusz Toma Sturridge’a spotka się z Lucyferem Christie, gdy udaje się do piekła, aby odzyskać swój kultowy hełm po dziesięcioleciach zamknięcia.
W 2021 roku fani Reddita „The Sandman” pochwalili obsadę Christie, zauważając, że zasługuje na więcej czasu w tej roli. U/someCrookedVulture rozpoczął rozmowę o spin-offie, mówiąc: „Umarłbym szczęśliwy, gdyby był prawdziwy spinoff Lucyfera z nią u steru”. Tymczasem u/hamwise17 dodał: „Pomyślałem dokładnie o tym, kiedy usłyszałem. Myślę, że zobaczenie ostatecznej rozmowy między Lucyferem a Bogiem z nią u steru byłoby epickie”.
Ponieważ Netflix wybrał serię „Lucyfer” po tym, jak Fox anulował ją w 2018 roku, jest całkiem możliwe, że usługa przesyłania strumieniowego mógłby zawrzeć nową umowę z Warner Bros., aby pracować nad nową serią, której akcja toczy się w tym samym uniwersum, co „The Sandman”. Co do tego, czy przypadkowi fani mogą być zdezorientowani nową serią o tym samym tytule, co kultowa ulubiona z niedawnej przeszłości, cóż, Redditor u/godisanelectricolive uważa, że można tego uniknąć, używając innego tytułu, takiego jak „Morningstar”. ”
Na razie wszelkie potencjalne spin-offy zależą od sukcesu „The Sandman”, gdy pojawi się on 5 sierpnia 2022 roku.