AMC „The Walking Dead” emituje obecnie swój 11. i ostatni sezon od premiery w 2010 roku. Chociaż serial jest przede wszystkim horrorem o apokalipsie zombie, jednym z powodów trwałej popularności serialu są postacie. Serial telewizyjny „The Walking Dead” wprowadził dziesiątki bohaterów i złoczyńców od 2010 roku, z których wielu stało się ulubieńcami fanów. Niektóre z nich są popularne, ponieważ mają ekscytujący styl, jak Michonne (Danai Gurira) i jej samurajski miecz. Ale inne są hitami, ponieważ są po prostu lubiane – jak Daryl Dixon (Norman Reedus) i Carol Peletier (Melissa McBride), którzy zostali uznani za głównych bohaterów we własnej serii spinoff.
Ale tak popularne jak niektóre postacie, inne były bardziej rozczarowujące z różnych powodów. Według niektórych fanów niektóre postacie, takie jak Morgan (Lennie James), przesadziły z przyjmowaniem, podczas gdy inne zniknęły zbyt szybko. Jeśli chodzi o postacie, istnieje cienka granica między rozczarowywaniem a satysfakcją, a nawet najbardziej udane programy nie zawsze są dobrze.
Jest wielu logicznych kandydatów na postać „Walking Dead”, która zdaniem fanów była najbardziej niewykorzystana. Ale oto jedna postać, którą fani uważają za zarówno słabo rozwiniętą, jak i krótkotrwałą.
Pamiętasz tego faceta? Nie? To jest problem
Na Reddicie wielu użytkowników wskazało Oscara jako jedną postać, której chcieliby mieć więcej czasu na ekranie. Oscar był jednym z więźniów, których napotkali ocaleni z Atlanty, gdy schronili się w zakładzie karnym w Zachodniej Georgii w trzecim sezonie. Początkowo grupa jest podejrzliwa wobec Oscara, dopóki nie udowodni, że jest godny zaufania. Kiedy gubernator chwyta Maggie (Lauren Cohan) i Glenna (Steven Yeun) pod koniec sezonu, Oscar ginie podczas próby ich ratowania, a Maggie jest zmuszona zastrzelić go, zanim się ożywi.
Oscar był potężnym wojownikiem, który okazał się nieoczekiwanie lojalny, ale dla fanów był to stracona okazja. Kiedy zaczęła się apokalipsa zombie, Oscar został zamknięty w więziennej stołówce wraz z kilkoma innymi więźniami, gdzie pozostał przez 10 miesięcy. Kiedy przybyli ocaleni z Atlanty, Oscar i jego współwięźniowie nie mieli pojęcia, co dzieje się poza murami więzienia. Trzymanie Oscara w pobliżu pozwoliłoby serialowi zbadać zombiepokalipsę z punktu widzenia postaci, która doświadczyła jej zupełnie inaczej niż wszyscy inni.
Co to jest warte, aktor, który grał Oscara, Vincent Ward, myślał, że też zostanie dłużej. „Nawet nie wiedziałem, że zostałem zabity” – powiedział Commando TV (przez Digital Spy). „Byłem wkurzony. A powodem, dla którego się wkurzyłem, było to, że nikt mi nie powiedział. do samego końca, a na nim było napisane: „Oscar umiera”. Pomyślałem: „Co?!” Chwyciłem scenariusz i po prostu go rzuciłem”.
Oscar, prawie cię nie znaliśmy.