Telewizja
Niektórzy Chi-Hards powracający co tydzień, by być świadkami zapierających dech w piersiach wyczynów zespołu Firehouse 51 w programie NBC „Chicago Fire”, najwyraźniej padają z powodu zmęczenia klifami. Faktem jest, że jako dramat akcji dla osób udzielających pierwszej pomocy, ten skwierczący hit NBC jest prawie zawsze napędzany przez obsadę, która musi stawić czoła jednej lub innej sytuacji zagrażającej życiu lub śmierci. W trakcie dowolnego jednogodzinnego odcinka fani mogą spodziewać się, że ich ulubieni strażacy i ratownicy medyczni zaryzykują wszystko, by ogarnąć pożary drapaczy chmur, przeprowadzać akcje ratownicze i ogólnie być bohaterami, których oczekujemy od tego wersetu One Chicago franczyzowa.
Ale innym znanym już elementem „Chicago Fire” jest skłonność serialu do narażania postaci na śmiertelne niebezpieczeństwo, tylko po to, by fani wstrzymali oddech na zakończenie odcinka, co często ma miejsce podczas zanikania finału sezonu lub przerwa w środku sezonu. A prawda jest taka, że niektórzy widzowie naprawdę nie lubią przedłużonego napięcia. Publikowanie na Twitterze, fan serii @becystellaride zawołał w tej sprawie zarówno „Chicago Fire”, jak i „Fire Country” CBS, pisząc: „ok, o co chodzi z tymi pokazami ognia i szalonymi klifami !!!???” Również czepianie się na Twitterze, @HenryAppleBott1 narzekał: „Nudzą mnie te wysokie klify”. A to tylko punkt wyjścia dla fanów lamentujących nad tendencją „Chicago Fire” do napędzania akcji i cierpliwości fanów, tuż nad metaforyczną krawędzią urwiska, a następnie zatrzymaj klatkę w powietrzu do następnej części.
Fani Chicago Fire mają w zasadzie dość tego całego klifu
Faktem jest, że od czasów kina niemego wykorzystywano jeżące włosy, nierozwiązane wątki fabularne, aby utrzymać widzów w napięciu. I jak się okazuje, scenarzyści i wykonawcy „Chicago Fire” są bardziej niż chętni, aby fani zgadywali, czy dana postać przeżyła pożar, eksplozję lub inne potencjalnie katastrofalne wydarzenie.
Na przykład, odcinek Cliffhanger sezonu 9 „No Survivors” zakończył się, gdy Kelly Severide Taylora Kinneya została uwięziona wraz z innymi pod przewróconą łodzią podczas akcji ratowniczej na wodzie. To skłoniło buffa „Chicago Fire” u / orangemaroon25 do napisania na subreddicie programu: „Ostatnie ujęcie sezonu było jak sanitariusze stojący na molo i obserwujący, czy ktoś się wynurzy i nic tam nie ma”. Ale zauważają, że kiedy wyemitowano następny odcinek, Severide i jego koledzy uciekli bez szwanku w ciągu kilku chwil. „To naprawdę nie był żaden problem i to mnie denerwowało”.
Komentując również na Reddicie, u/_wonder_girl_ powiedział, że to konkretne dramatyczne urządzenie jest „jednym z moich największych zirytowań w tym serialu. Każda sytuacja zagrażająca życiu, przez którą przechodzą bohaterowie, jest w porządku i chodzą [away] następny.” Fan „Chicago Fire”, Mundane-Parsnip-7302, również był zniechęcony nadmiernym poleganiem na klifach, pisząc: „To naprawdę frustrujące, że to robią. Myślę, że lepiej nie mieć poważnej kontuzji, jeśli po prostu przeskoczą do przodu. ”