Steve Harvey to wiele rzeczy. Jest kultowym komikiem, ukochanym prezenterem telewizyjnym i odnoszącym sukcesy autorem. Oczywiście jest też dumnym tatą, który wydaje się być całkiem zainteresowany życiem swoich dzieci. Więc prawdopodobnie nie jest zaskoczeniem dla jego fanów, że podzielił się wieloma przemyśleniami na temat chłopaka córki Lori Harvey, Michaela B. Jordana. Odkąd obaj stali się oficjalnymi na Instagramie w styczniu, Harvey nie był zbyt brutalny, gdy mówił o Jordanie, ale był szczery. Teraz otwarcie mówi, dlaczego był nieco podejrzliwy wobec aktora, kiedy go pierwszy raz spotkał.
Niezależnie od tego, czy jesteś przeciętnym facetem, czy celebrytą z listy A, spotkanie z rodzicami partnera może być denerwującym doświadczeniem. Wydawałoby się jednak, że Michael B. Jordan zdał ten pierwszy test śpiewająco. W rzeczywistości radził sobie tak dobrze, że Steve Harvey nie mógł powstrzymać się od pytania, czy jego osobowość była autentyczna:
Rozmawiałem z nim, Marjorie zna jego mamę, rozmawiają. Ten facet nie jest przedstawicielem. Jest naprawdę tym, kim jest, na jaki wygląda. I on… To znaczy, na początku mnie to wyrzuciło, bo był taki miły. Wiesz, myślę sobie: „OK, to jest ta gra, prawda?” Ale tak nie było, stary, ten koleś był szczery i udowodnił, że jest naprawdę dobrym, dobrym facetem. Ciągnę dla niego, wiesz, dla nich.
Pomimo swojego sukcesu (który teraz obejmuje tytuł Najseksowniejszego Żyjącego Człowieka), Michael B. Jordan dla wielu wydaje się być całkiem ugruntowaną osobą. Jest to cecha, która może przyciągnąć celebrytów do swoich fanów i wydaje się, że w tym przypadku była kluczem do zdobycia rodziny jego dziewczyny. Przyjemne spotkanie z pewnością przyniosło ulgę Lori Harvey, która wydaje się być bardziej niż zauroczona swoim słynnym kochankiem.
Para wydawała się nierozłączna przez cały rok, a media społecznościowe były wypełnione niektórymi z ich najbardziej uroczych momentów. Ale romanse z Hollywood mogą mieć swój udział w wzlotach i upadkach. To jest kwestia, którą Steve Harvey omówił podczas wywiadu dla ET Online:
Słuchaj stary, bycie w związku w Hollywood jest trudne. To naprawdę trudne, jest w tym tyle pułapek i pułapek. Zwłaszcza młodszy jesteś. Trudno, jeśli jesteś stary. Ale kiedy jesteś młody, to jest naprawdę trudne, ale radzą sobie dobrze.
Dlaczego więc Lori Harvey i Michael B. Jordan są dla siebie tak dobrzy? Cóż, według Harvey, postrzega swojego chłopaka jako kogoś, kto jest „godny zaufania i rzetelny” i może służyć jako „fundament”. Wyjaśniła również, że chociaż mają znaczącą obecność w mediach społecznościowych, najwyraźniej starają się być sumienni w tym, co robią, a czego nie udostępniają w Internecie.
Jeśli wszystko pójdzie tak dobrze, można by pomyśleć, że w przyszłości mogą zabrzmieć weselne dzwony. I na podstawie komentarzy Steve’a Harveya, prawdopodobnie byłby szczęśliwy, gdyby Michael B. Jordan był częścią swojej rodziny. Jordan nie byłby zły, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że już rysuje porównania do Harveya w dziale wąsów.