„Kiedy szukam inspiracji, lubię zejść na plażę i poczuć kolory” – wyjaśnia Holden Vaughn, jedna z ostatnich postaci przedstawionych w „American Horror Story: Double Feature”. W kwadratowym szaliku i meloniku wyjaśnia szefowi Burlesonowi (Adina Porter), że był świadkiem morderstwa na plaży, gdy jego odziane w pierścionki palce ściskają latte.
Był zbyt daleko, by cokolwiek zrobić, ale z przekonaniem oświadcza, że to „incydent z gejami” i dalej mówi, że jest projektantem wnętrz, który pracował nad „prawie każdym eleganckim domem w tym mieście”. Vaughn jest zazwyczaj letnim mieszkańcem Provincetown, ale odwiedza go, gdy opłakuje śmierć swojego ukochanego psa, Marleya.
Burleson kategorycznie pyta, jakie są kolory i odpowiada: „Kochanie, jeśli musisz zapytać, nie zrozumiesz”. Nie wiadomo, czy bierze tajemnicze czarne pigułki, które zamieniają ludzi w cudowne wampiry, czy też w wampiry, ale biorąc pod uwagę jego hipsterską osobowość, jest prawdopodobnym kandydatem. Jednak wydaje się, że nie jest zaznajomiony z problemem wampirów w mieście. Mówi Burlesonowi, że miło jest być tam zimą, „z wyjątkiem tych bladych, dziwnych bezdomnych stworzeń noszących ubrania z czasów AIDS”.
Z tą jedną sceną do wyjścia, trudno jeszcze powiedzieć, jaka będzie rola Vaughna. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy aktor pojawia się w „American Horror Story”.
Weteran American Horror Story powraca
Aktor Denis O’Hare pojawił się w sezonach American Horror Story, takich jak Murder House, Coven, Freak Show, Hotel i Roanoke, po czym powrócił do Double Feature. Ze wszystkich postaci „AHS”, które gra, fanów prawdopodobnie najbardziej pociąga Liz Taylor, modowa barmanka w Hotelu Cortez.
Na Instagramie O’Hare udostępnił zdjęcie Holdena Vaughna i powiedział, że jest „bardzo podekscytowany” sezonem 10. Jeden z fanów skomentował pytanie: „Nie jesteś prawdopodobnie zły, prawda?” ze zmarszczonym emotikonem diabła. – Co cię uprzedziło – odpowiedział. Wygląda na to, że mimo wszystko fajny występ Vaughna może coś ukrywać.
Jednak w wywiadzie dla Digitial Spy, O’Hare wyjaśnił, że jego postać „nie jest głównym motorem akcji” i że „zdecydowanie ma jakiś komiczny aspekt ulgi, który uwielbiam”.
Oprócz postaci z „American Horror Story”, O’Hare jest znany z ról w „Dallas Buyers Club”, „Garden State” i „Prawdziwa krew”.
Inne przedsięwzięcia w telewizji i filmie
„Moje najwcześniejsze wspomnienia związane z występami pochodzą z czasów, gdy miałem około 8 lat” – podzielił się O’Hare na swoim blogu, wspominając stanowy występ i przedstawienie w szkole podstawowej. Aktor odkrył swoją pasję do występów w młodym wieku, a teraz może pochwalić się płodną karierą obejmującą telewizję, film i scenę.
O’Hare ujawnił, że jego filmografia jest tak długa, ponieważ mówi tak „prawie wszystkiemu” (poprzez Digital Spy). „Jeśli ktoś poprosi mnie o zrobienie dziwnego, eksperymentalnego, niemiecko-izraelskiego filmu artystycznego w hotelu w Chelsea, jestem tam” – powiedział. „’Co mam zrobić? Gram pilota dronów? Jestem w środku. Jedź do Wenecji i nakręć niemy film o zarazie? 'OK. Jestem twoim facetem. Zrobię to’.”
Chociaż mogą to być tylko przykłady, jego role filmowe odzwierciedlają jego gotowość do podjęcia dowolnej postaci lub tematu. Do najbardziej znanych ról filmowych O’Hare’a należą dr Sevard w „Dallas Buyers Club” i polityk John Briggs w „Mleku”, za które otrzymał nominacje do nagrody Screen Actors Guild Award za wybitną kreację obsady w filmie ( przez IMDb).
Jego kariera telewizyjna rozpoczęła się w 1993 roku, grając w „Prawo i porządek” i od tego czasu zrobił wszystko, od seriali komediowych po dramaty, bożonarodzeniowe musicale po gościnne występy jako sędzia w „RuPaul’s Drag Race”. Najpopularniejszą rolą O’Hare’a, która nie jest „AHS”, mogła być ta z serialu fantasy „Prawdziwa krew” HBO, w którym zagrał bezwzględnego, niestabilnego króla wampirów Russella Edgingtona.
Obecnie O’Hare występuje jako Edmund Hague w serialu HBO „The Nevers”.
Na scenie
Poza srebrnym ekranem O’Hare pojawił się w wielu produkcjach teatralnych, w tym w „Kabarecie”, „Sweet Charity” i „Assassins”, za który otrzymał nominację do nagrody Tony. Od przedstawienia świni w swojej pierwszej szkolnej sztuce po zdobycie nagrody Tony dla najlepszego aktora w sztuce za „Take Me Out” i występy w jednoosobowym przedstawieniu, aktor teatralny przeszedł długą drogę. Jego role telewizyjne i filmowe mogą być tym, z czego jest najbardziej znany, ale jego praca teatralna jest dla niego równie ważna.
W wywiadzie dla The American z 2019 r. O’Hare powiedział, że bardziej lubi pracować na scenie niż przy projektach filmowych czy telewizyjnych. „Najpierw jestem zwierzęciem teatralnym, więc zawsze do tego wracam” – przyznał. „Uwielbiam proces pracy nad sztuką z trupą aktorów, z którymi się zaprzyjaźniasz” – dodał, wyjaśniając, że proces ten jest bardzo różny dla każdego medium. Niezależnie od tego, czy jest na ekranie, czy na żywo na scenie, O’Hare jest namiętnym i wszechstronnym wykonawcą.