Dla duetu reżyserskiego, który tak powszechnie słynie z niezwykłej wrażliwości ich wrażliwości, najdziwniejszym posunięciem w całej karierze Joela i Ethana Coenów mógł być wybór reżysera prostego hollywoodzkiego remakeu ukochanego westernu z lat sześćdziesiątych. Jednak, zawsze tak konsekwentni, jak nieprzewidywalni, Coenowie byli w stanie przetrwać konsternację krytyków i fanów i sprawić, że „Prawdziwe męstwo” z 2010 roku stało się jednym z najbardziej udanych filmów w historii.
Wielokrotnie nominowany do Oscara film, opowiadający historię 14-letniej dziewczyny z Arkansas (Hailee Steinfeld) i marszałka Stanów Zjednoczonych (Jeff Bridges), którego zatrudnia do schwytania mordercy jej ojca, został wysoko oceniony przez krytyków i… rzadko jak na film Coen Brothers — niezwykle udany w kasie, zarobił 252 miliony dolarów na całym świecie przy budżecie 38 milionów dolarów (poprzez The Numbers). Można powiedzieć, że odniósł taki sam, jeśli nie większy sukces, jak oryginał z 1969 roku z udziałem Johna Wayne’a i Kim Darby; w obu przypadkach osobliwa, ale ciepło znajoma podróż przez granice Mattie Ross urzekła miliony widzów w całej Ameryce i na całym świecie.
Ale czy ta podróż została wyrwana z rzeczywistej rzeczywistości Starego Zachodu? Czy Mattie i Rooster Cogburn naprawdę istnieli? Odpowiedź brzmi „nie”, ale to nie znaczy, że nie ma prawdy historycznej w opowieści, na której opierały się obie wersje „Prawdziwego męstwa”.
True Grit opiera się na fikcji autorstwa samotniczego autora
Zarówno „True Grit” braci Coen, jak i wyreżyserowany przez Henry’ego Hathawaya oryginał z 1969 roku były adaptacjami tego samego materiału źródłowego: tytułowej powieści Charlesa Portisa z 1968 roku.
Klasyka zachodniego gatunku literackiego sama w sobie, „Prawdziwa męskość” pierwotnie ukazała się w kilku odcinkach w Saturday Evening Post, zanim została opublikowana w całości przez Simon & Schuster później w tym samym roku, przez The Believer. Samotny, niechętny celebrytom powieściopisarz, Portis stał się znany ze swojego zaangażowania w autentyczność i lokalny koloryt, pisząc dialogi tak staromodne i ozdobne, że krytycy zastanawiali się, czy to wszystko było uczciwe, czy tylko wymyślny sposób pisarza Arkansa na parodiowanie gatunku ( za pośrednictwem The New York Times).
Podczas gdy spostrzegawczy nastoletni bohater „Prawdziwego męstwa” był słabo zawoalowanym awatarem dla wielu własnych myśli i uczuć Portis na temat Starego Zachodu, powieść była poza tym fikcyjna; Mattie Ross, Rooster Cogburn i La Boeuf są pomysłami Portis. Dlatego ani scenariusz Marguerite Roberts z 1969 roku, ani scenariusz Coensa z 2010 roku nie mają bezpośredniego związku z prawdziwym życiem. Ale chociaż „Prawdziwa męka” nie jest oparta na prawdziwej historii per se, nie oznacza to, że nie zaczerpnęła z prawdziwego życia na wiele znaczących sposobów.
W historycznym tle True Grit jest prawda
Charles Portis rozpoczął karierę jako dziennikarz w Northwest Arkansas Times. W tym czasie otrzymał zadanie, które miało ukazać jego słynne podejście do dialogu w „Prawdziwym męstwie”: Zlecono mu redagowanie meldunków od korespondentek — lub „dame strusiczek” — w Ozarku, olśnił go lud. ekstrawagancję ich prozy i buntowali się przed koniecznością jej wyprostowania. To doświadczenie zainspirowało go później do zemsty na „ponurej neutralności angielskiego reportera”, dając Mattie podobnie unikalny i autentyczny głos (za pośrednictwem Open Letters Monthly).
Oprócz tej odrobiny inspiracji z życia, Demokrata z Booneville opisał w 2019 r. prezentację Cody’ego Fabera, strażnika parku w Narodowym Miejscu Historycznym Fort Smith, dotyczącą kwestii faktów i fikcji w powieści Portisa. Według Fabera, Mattie Ross przypomina słynne kobiety z Fort Smith, takie jak Mary Rutherford Cravens, „której listy dostarczyły historykom wglądu w to, jak [Fort Smith] wyglądał” podczas wojny secesyjnej. Rooster Cogburn w międzyczasie był amalgamatem kilku historycznych zastępców z Fort Smith (za pośrednictwem National Park Service).
Faber zwrócił również uwagę, że tam jest postać z „True Grit” z prawdziwym odpowiednikiem: sędzia Isaac Parker, „Sędzia wiszący”, grany przez Jake’a Walkera w wersji z 2010 roku. Jednak egzekucje w prawdziwym życiu nie były publicznymi spektaklami, a prawdziwy Parker nie był zadowolony z nadzorowania tak wielu z nich, ponieważ uważał, że kara śmierci jest moralnie zła i tak naprawdę egzekwowała ją tylko w celu przestrzegania prawa.