„Czarna lista” NBC cieszy się dużym uznaniem zarówno publiczności, jak i krytyków, od czasu wyemitowania pierwszych odcinków w 2013 roku (przez Rotten Tomatoes). Program zaczął się oczywiście od śledzenia byłego agenta rządowego Raymonda „Red” Reddingtona (James Spader), który ostatecznie zgadza się współpracować z FBI po tym, jak przez lata był w biegu i był na ich liście najbardziej poszukiwanych. Red ma „czarną listę” przestępców, którą może im zaoferować w zamian za konkretną współpracę z profilem FBI Elizabeth Keen (Megan Boone). Przez wszystkie sezony fani byli świadkami tragicznych zgonów i szokujących ujawnień, zwłaszcza że Raymond Reddington jest ojcem Elizabeth, choć nie tym, którego znamy.
Gdy fani zbliżają się do końca 9 sezonu „Czarnej listy”, a w zasięgu wzroku jest odnowiony 10 sezon (za pośrednictwem Variety), wielu prawdopodobnie ma nadzieję, że zobaczą kontynuację historii niektórych z ich ulubionych postaci, poza tym czerwieni. Niektórzy z głównych członków obsady, tacy jak agent specjalny Aram Mojtabai (Amir Arison), przeszli długą podróż w serialu od czasu spotkania z Redem. Aram był tam dla Elizabeth przy wielu okazjach, a nawet udowodnił Redowi swoją niewinność po tym, jak został oskarżony o bycie kretem podczas pierwszego sezonu. Doświadczenie Arama pomogło zespołowi niezliczoną ilość razy w ciągu sezonu, udowadniając, dlaczego rekrutował Harold Cooper (Harry Lennix) go w pierwszej kolejności.
Jednak po finale 9 sezonu krążyły plotki, że niektórzy z obsady „Czarnej listy” nie powrócą w sezonie 10, w tym sam Arison.
Amir Arison naprawdę opuszcza Czarną listę w poszukiwaniu możliwości na Broadwayu
Wygląda na to, że Amir Arison naprawdę zostawia swoją postać Arama Mojtabaia na „Czarnej liście”, przynajmniej na razie (poprzez Ostateczny termin). Według szczegółowego postu z Arison na Twitterze, wyznał swoją wdzięczność i miłość za to, że tak długo był na „Czarnej liście”, zauważając, że był to program, który ma wszystko, co chciałby zobaczyć w programie telewizyjnym, w tym dobrze napisane postacie. Dodał, że James Spader i twórca Jon Bokenkamp otworzyli drzwi do wielu możliwości, w których mogą wziąć udział w serii. Arison powiedział dalej, że przyjął rolę na Broadwayu w „The Kite Runner”, dlatego odchodziłby od „Czarnej listy”. Jednak Arison powiedział, że on i showrunner John Eisendrath z pewnością zostawili drzwi otwarte, aby Aram miał możliwy powrót w przyszłości i że nadal żyje w serialu.
Chociaż może to być rozczarowujące dla fanów, którzy wiedzą, że na pewno nie zobaczą Arama podczas 10. sezonu „Czarnej listy”, powinni mieć nadzieję, że może pojawić się ponownie z otwartymi drzwiami, aby Arison powrócił do roli. Finał 9 sezonu doskonale zorganizował wyjście Arisona, ponieważ jego postać zauważyła, że będzie miał trochę wolnego czasu i prawdopodobnie pójdzie obejrzeć program na Broadwayu. Może to było trochę na nosie, ale fani powinni zachować czujność na możliwy powrót w przyszłych sezonach.