Tak jak większość Amerykanów złapała wiatr w żagle wariant BA.2 Omicron – który wyprzedził oryginalny Omicron jako dominujący szczep w Stanach Zjednoczonych niecały miesiąc temu – inna, prawdopodobnie szybciej rozwijająca się wersja Omicron, szybko wkracza na rynek.
Według danych opublikowanych we wtorek przez amerykańskie Centrum Kontroli Chorób, nowa podlinia Omicron BA.2.12.1 stanowi obecnie 19% wszystkich nowych przypadków sekwencjonowanych specjalnie dla wariantów w tym kraju. Oznacza to, że szczep – ledwo widoczny na krajowym radarze dwa tygodnie temu – jest obecnie wykrywany w blisko 1 na 5 nowo wykrytych przypadków, w porównaniu z 1,5% mniej niż miesiąc wcześniej w dniu 19 marca. Biorąc to pod uwagę, Amerykanie, którzy starają się nadążyć, mogą doświadczać formy odmiennego urazu kręgosłupa szyjnego.
W zeszłym tygodniu, kiedy Wszykina po raz pierwszy pojawiło się w BA.2.12.1, wariant ten był powiązany z równoległym wzrostem innej podlinii BA.2, BA.2.12. Według Departamentu Zdrowia Publicznego Stanu Nowy Jork obie są podliniami wariantu BA.2 i uważa się, że mają 23%–27% przewagę wzrostu nad BA.2. Uważa się, że BA.2 ma szacowaną 30% przewagę wzrostu nad oryginalnym Omicronem.
Urzędnicy z Nowego Jorku ogłosili w zeszłym tygodniu, pozornie znikąd, że „w marcu BA.2.12 i BA.2.12.1 wzrosły, by łącznie obejmować ponad 70% rozpowszechnienia w Centralnym Nowym Jorku i ponad 20% w sąsiednim Region Finger Lakes. Dane za kwiecień wskazują, że poziom w Centralnym Nowym Jorku jest teraz powyżej 90%”.
Następnie: „Urzędnicy stanu zdrowia ustalili, że te wysoce zaraźliwe nowe warianty prawdopodobnie przyczyniają się do wzrostu liczby przypadków”.
Pod koniec pierwszego tygodnia marca średnia 7-dniowa liczba codziennych nowych przypadków w stanie wynosiła znacznie poniżej 2000. Według New York Times do 13 kwietnia było to ponad 5000, a łączna liczba nowych pozytywnych przypadków tego dnia, według danych stanowych, wynosiła 6546. Od tego czasu, podczas gdy liczby przypadków rosły i spadały wraz ze zmiennymi dziennymi liczbami testów, średnia 7-dniowa dodatniość testu w Nowym Jorku wzrosła z 4,6% do 5,9%.
Mówi się, że BA.2.12 składa się z północnoamerykańskich i europejskich rodowodów, podczas gdy BA.2.12.2 ma wywodzić swój rodowód z USA i Kanady, przy czym niektórzy spekulują, że pierwszy przypadek został zidentyfikowany w Kanadzie. To może wyjaśniać, dlaczego na północnym wschodzie wystartował szybciej.
Dane CDC opublikowane w tym tygodniu wskazują, że w regionie trzech stanów obejmującym Nowy Jork, New Jersey i Connecticut, BA.2.12.2 już odpowiada za większość nowych przypadków (52%). Jego kolega podwariant, BA.2.12, nie dotrzymuje kroku. Jego numery są teraz składane wraz ze sprawami przypisywanymi BA.2. Szacuje się, że te dwa czynniki łącznie powodują 46% nowych przypadków, w porównaniu z około 85% w danych opublikowanych zaledwie tydzień temu w regionie.
W południowo-zachodnim regionie, na który składają się Kalifornia, Nevada i Arizona, nowe dane CDC wskazują, że BA.2.12.2 odpowiada za około 9% nowych przypadków.
Jednak niektóre stany, takie jak Kalifornia, nie dzielą danych Omicron na podlinie, co utrudniło śledzenie wzrostu BA.2 i obecnie utrudnia wykreślenie BA.2.12.1.
Jednak największa metropolia tego stanu opublikowała dane, które pokazują, że na dzień 2 kwietnia BA.2.12.1 stanowiło tylko 2% zsekwencjonowanych przypadków. Ta liczba ma jednak ponad dwa tygodnie. Od tego czasu liczba spraw przypisanych do tego wariantu wzrosła ponad dwukrotnie w całym kraju. Biorąc pod uwagę trendy w nowej podlinii, można przypuszczać, że to samo wydarzyło się w Los Angeles, zwłaszcza że liczba przypadków stale rosła w tym samym okresie.