CinemaBlend uczestniczy w programach partnerskich z różnymi firmami. Możemy otrzymać prowizję, gdy klikniesz lub dokonasz zakupów za pośrednictwem linków.
Przez cały pierwszy sezon Marvel’s Co jeśli…? udało się odwrócić scenariusz na niektóre z największych momentów Marvel Cinematic Universe, tworząc przy tym naprawdę szalone alternatywne scenariusze. Jednak wśród szaleństwa program pozwala również fanom spędzać czas z postaciami MCU, które nie mają tyle czasu na ekranie, co Avengers lub Strażnicy Galaktyki. Kaczor Howard Setha Greena należy do tej kategorii i, na szczęście, międzygalaktyczny ptak ma czas, by tu zabłysnąć. Teraz, po pierwszym pojawieniu się postaci w serialu, Green podzielił się kilkoma szalonymi pomysłami na przyszłe odcinki, w tym ten, który dotyczy kultowego złoczyńcy.
Seth Green, który jako pierwszy wygłosił wersję MCU Howard the Duck w 2014 roku strażnicy Galaktyki, powrócił do głosu Howarda w drugim odcinku Co jeśli…?. W kosmicznej odsłonie T’Challa Chadwicka Bosemana zostaje ponownie wyobrażona jako Star-Lord i krzyżuje się z Howardem w galerii żywych antyków Kolekcjonera. Chociaż kaczka ma kilka fajnych scen, jest bardzo drugoplanową postacią. Kiedy ostatnio rozmawiałem z Sethem Greenem o jego pracy nad serialem, powiedział, że chciałby zobaczyć kilka historii, które odnoszą się do przeszłości Howarda:
To znaczy, byłbym ciekawy [about] co by się stało, gdyby Kaczor Howard nigdy nie opuścił Duckworld, prawda? Jeśli jakiekolwiek wydarzenie, które przyciągnęło go na Ziemię, nigdy się nie wydarzyło… [in the original Marvel comics], byłbym tego ciekaw. A nawet więcej, gdyby został wysłany na inną planetę zamiast na Ziemię. To byłoby interesujące.
Jak dyskutowaliśmy z doświadczonym aktorem podczas naszej rozmowy, Kolekcjoner chciał Howarda ze względu na jego wyjątkową naturę. Ale nie można przestać się zastanawiać, jak mogło się wszystko potoczyć dla tej zabawnej kaczuszki, gdyby nie została porwana. Green wspomniał o innej potencjalnej historii, która postawiłaby Howarda w bardziej złowrogiej sytuacji:
Na przykład, co by było, gdyby Kaczor Howard został heroldem Galactusa? „Galactus, Galactus, nie chcę być dziwny, ale jest jak cała galaktyka ponad [there], prawdopodobnie mógłbyś to zjeść, prawdopodobnie mógłbyś to zjeść.
Jeśli mam być szczery, chciałbym zobaczyć Co jeśli…? odcinek, w którym Kaczor Howard prowadzi Galactusa do kolejnego międzygalaktycznego posiłku i jednocześnie rozbija mu kotlety? Z pewnością nie byłby to najdziwniejszy pomysł i może być możliwe w pewnym momencie w przyszłości, Marvel Studios jest teraz w posiadaniu biblioteki postaci Foxa i istnieje duża szansa, że Pożeracz Światów, Fantastyczna Czwórka i inni może być w drodze do MCU. Możesz ponownie odwiedzić niektóre z tych filmów Foxa, przesyłając je strumieniowo na Disney+, do którego możesz się zarejestrować, korzystając z tego linku.
Ale nadzieje Setha Greena na Howarda nie kończą się na Co jeśli…?, albo. Green, który jest również wieloletnim fanem komiksów, chciałby zobaczyć adaptację historii z 2016 roku, która łączy Howarda ze znanym bohaterem Marvela:
Istnieje cała seria Gwenpool, która mieści się między, na przykład, wydaniem zerowym a wydaniem kaczora Howarda lub jednym i dwoma. To cała historia Gwenpool, którą bardzo lubię. Więc między nimi jest trochę zespołu, który moim zdaniem mógłby być fajny. Nie wiem, czy to działałoby jako coś na żywo, ale wydaje mi się, że miałoby sens jako coś animowanego.
W MCU istnieje nieskończona liczba możliwości dla Kaczora Howarda, a pomysły Setha Greena byłyby wspaniałymi miejscami do lądowania dla ukochanego ptactwa. I niezależnie od tego, czy te pomysły się zrealizują, większość pewnie zgodziłaby się, że kinowy wszechświat przydałby się trochę więcej jego. Marvel Studios może nie mieć pecha, ale to nie znaczy, że nie mogą się wycofać.
Co jeśli…? udostępnia nowe odcinki w każdą środę na Disney+.