Według wszystkich relacji, czwarta odsłona serii „Mad Max”, „Fury Road”, była trudna. Przez lata reżyser George Miller uważał, że po filmie „Mad Max Beyond Thunderdome” z 1985 r. nie ma innego wyjścia z serialem, ale potem, w 1998 r., wpadł na „bardzo prosty pomysł”: „A co by było, gdyby istniał „Mad Max”. „film, który był jednym długim pościgiem, a MacGuffin był człowiekiem?” (za pośrednictwem The New York Times) Siedemnaście lat później, po napotkaniu przeszkód, takich jak ograniczenia w podróżowaniu po 11 września, konieczność znalezienia nowego głównego bohatera i burze zalewające australijską pustynię, na której kręcili, „Fury Road” w końcu powstał.
Kiedy Miller poznał Toma Hardy’ego, „miał w stosunku do Toma to samo uczucie, że [he] miał, kiedy Mel Gibson po raz pierwszy wszedł do pokoju: Był tam rodzaj ostrego uroku, charyzma zwierząt”. Jeśli chodzi o Charlize Theron, Miller powiedział, że jeśli chodzi o Furiosę, „mógł myśleć tylko o niej jako o roli” ( przez Wall Street Journal). Nie ma wątpliwości, że Hardy i Theron w głównych rolach byli znakomici i doskonale obsadzeni, ale ci dwaj aktorzy mieli zupełnie inne podejście do swojego rzemiosła. Wraz z wydaniem „Blood, Sweat & Chrome”, przekazu ustnego W książce o kręceniu „Fury Road” fani mogą wreszcie usłyszeć od Theron z pierwszej ręki o jej doświadczeniu w pracy z Hardym przy filmie.
Charlize Theron poczuła się zagrożona zachowaniem Toma Hardy’ego
„Między Tomem i Charlize, to był dosłownie największy kontrast, jaki kiedykolwiek widziałem między dwoma aktorami” – powiedział operator kamery „Fury Road” Mark Goellnicht we fragmencie z „Blood, Sweat & Chrome” dostarczonym przez Vanity Fair. Dla Charlize Theron i ekipy był to szczególny moment na planie, kiedy wszystko doszło do skutku. „Wezwanie na planie było o ósmej. Charlize dotarła na miejsce dokładnie o ósmej… [Tom Hardy] był znany z tego, że nigdy nie był na czas rano. Jeśli godzina rozmowy była rano, zapomnij o tym — nie pojawił się”.
Kiedy w końcu pojawił się Hardy — trzy godziny spóźniony — Theron wybuchnął na niego, krzycząc i przeklinając. Stanął jej w twarz i powiedział: „Co mi powiedziałeś?” Był dość agresywny” – mówi Goellnicht. „Naprawdę czuła się zagrożona”. Po incydencie Theron, obawiając się o jej bezpieczeństwo, poprosił, aby przez cały czas towarzyszyła jej producentka. Jednak pod koniec kręcenia Goellnicht przypomina sobie, że sprawy między Theronem i Hardym złagodniały. Hardy „był inną osobą… o wiele bardziej chętną do współpracy, bardziej współczującą”.