Elon Musk ma umowę na zakup Twittera. Ale nikt nie może się zgodzić, co to oznacza, a serial HBO Billa Mahera Czas rzeczywisty spędziłem sporą część piątkowego biegu, próbując nadać temu sens.
Maher stwierdził w swoim monologu, że Musk obiecał pozbyć się botów w serwisie społecznościowym. To rzekomo skłoniło Marka Zuckerberga z Facebooka do pytania: „Dlaczego robisz to osobiście?”
Musk przynajmniej dobrze się bawi swoją niedługo nową zabawką, zauważył Maher. Wcześniej napisał na Twitterze, że jego następnym zadaniem będzie kupienie Coca-Coli i umieszczenie kokainy z powrotem w formule. „Jasne, to wszystko zabawa i gry, dopóki Hunter Biden nie utknie w automacie” – zauważył cierpko Maher.
Później, podczas części panelowej programu, Maher ponownie przeniósł Twittera do gospodarza MSNBC Ali Vashi i byłego senatora Demokratów z Alabamy Doug Jones.
Maher zaczął od cytatu obecnego dyrektora generalnego Twittera, w którym powiedział: „Naszą rolą nie jest przestrzeganie Pierwszej Poprawki”. Maher powiedział, że to podejrzana odpowiedź.
Vashi zauważył, że nadszedł czas, aby Twitter i Facebook porozmawiali ze sobą na temat tego, czy swoimi obecnymi działaniami pogarszają naszą chwiejną demokrację. Jones twierdził jednak, że „rosyjskie boty nie mają przywileju wynikającego z Pierwszej Poprawki”.
Maher odpalił. Twierdził, że Twitter zawiódł w kwestii, czy może być ostatecznym sędzią treści w jego aspiracji do bycia forum miejskim. Osiągnęli ten wątpliwy status, cenzurując historie o Hunterze Biden i laboratoryjnym pochodzeniu Covid-19. Przywołał wideo Babylon Bee, które zostało usunięte z serwisu jako przykład besztania, który nie akceptuje nawet najmniejszej satyry.
„Jest to zgodne z tym, czym zawsze była satyra”, powiedział Maher o pracy Bee. „Zgłaszanie pokazuje całkowity brak osądu. Przegrałeś.”
Jones nie kupował tego do końca, obwiniając „niewrażliwość, kategoryczne kłamstwa, fałszywe wiadomości i rzeczy, które świadczą o przemocy” za podejście z ciężkimi rękami.
„Twitter stał się miejscem lewicowym. Po prostu się udało — upierał się Maher.
– Jest na nim dużo prawicowych śmieci – sprzeciwił się Jones.
Maher następnie wskazał, że standardem określającym, czy coś w dzisiejszych czasach sprowadza się do wolności słowa, jest to, czy przekracza poprzeczkę „ranisz moje uczucia”.
Wcześniej pisarz Fran Lebowitz dołączył do Mahera, by porozmawiać o jego wycieczce do Europy („Wszyscy mężczyźni nosili długie spodnie”) oraz o związkach między Harrym i Meghan, Amber Heard i Johnnym Deppem.