James Gunn jest zajętym człowiekiem. Większość na jego pozycji może słusznie podnosić nogi i pławić się w pozytywnym odbiorze zeszłorocznego „The Suicide Squad” i jego spin-offu HBO Max „Peacemaker”, który został oficjalnie wznowiony w 2. sezonie. Ale Gunn nie zwolnił tempa w dół pomimo tej niesamowitej wydajności. Po połączeniu tych projektów, postanowił sprawić, by reszta świata poczuła się jeszcze bardziej leniwie, wracając od razu do swojej serii MCU „Guardians of the Galaxy”. Pierwsze dwa filmy pomogły mu przeistoczyć się z kultowego filmowca w twórcę w studiach, które chcą trochę (lub dużo) poeksperymentować z ekscytującym IP.
Fani z niecierpliwością wyczekują nie jednego, ale dwóch projektów Gunna „Guardians of the Galaxy”: „Guardians of the Galaxy Vol. 3”, którego premiera odbędzie się 5 maja 2023 roku, oraz „The Guardians of the Galaxy Holiday Special” mrugnij do niesławnego zestawu „Star Wars Holiday Special” George’a Lucasa, który zostanie wydany w te święta na Disney+. (Jest też animowany serial Disney+ „I Am Groot”, ale Gunn jest tylko jego producentem.) Ta pracowita pszczoła rzuciła fanom trochę czerwonego mięsa w ten weekend, dostarczając aktualizację obu projektów. Opierając się na aktualizacji, nie byłoby przesadą stwierdzenie, że oprócz bycia zajętym człowiekiem, Gunn jest również bardzo zmęczonym człowiekiem.
Jeden projekt Guardians of the Galaxy jest już skończony, a inny nie jest daleko w tyle
W odpowiedzi na pytanie obserwatora, czy w sobotę będzie kolejny film „Strażnicy Galaktyki”, reżyser i scenarzysta James Gunn przekazał solidne informacje. Odpowiedział dalej Świergotpisząc: „Skończyliśmy zdjęcia do Holiday Special w tym tygodniu (w te święta). [2023]).”
Wraz z tymi aktualizacjami Gunn odpowiedział również GIF-em z postacią Michaela Cery „Arrested Development”, George’em Michaelem Bluthem, upadającym z wyczerpania – bez wątpienia jest to mały wgląd w to, jak wiele reżyser faktycznie robi na raz. W oddzielnym ćwierkać, podał także więcej szczegółów na temat świątecznego dodatku „Strażnicy Galaktyki”, który dla fanów pozostaje nieco tajemniczym projektem Marvela. Gunn potwierdził, że oferta specjalna jest częścią kanonu Marvel Cinematic Universe. Jak powiedział, historia rozgrywa się między „Thor: Love and Thunder”, którego premiera ma się odbyć 8 lipca, a „Guardians of the Galaxy Vol. 3”.
To powinna być ekscytująca wiadomość dla fanów, ponieważ „Thor: Miłość i grzmot” zawiera już Strażników Galaktyki, z wieloma postaciami, w tym Star-Lord Chrisa Pratta, pojawiającymi się w pierwszym zwiastunie filmu. Może się okazać, że „The Guardians of the Galaxy Holiday Special” jest ważniejszy dla uniwersum MCU, niż sugerowałyby jego komiczne początki.