Win Butler, frontman Arcade Fire, przerywa milczenie po tym, jak wiele osób zgłosiło zarzuty dotyczące niewłaściwego zachowania seksualnego.
Według raportu opublikowanego przez Pitchfork „trzy kobiety zarzuciły Butlerowi interakcje seksualne, które uznały za niewłaściwe, biorąc pod uwagę różnice w wieku, dynamice władzy i kontekście, w jakim miały miejsce”. Trzy kobiety powiedziały, że są fanami zespołu i są w wieku od 18 do 23 lat, a przypadki miały miejsce w latach 2016-2020.
Czwarta osoba również zgłosiła się, twierdząc, że Butler „napaścił ich seksualnie dwukrotnie w 2015 roku, kiedy mieli 21 lat, a on 34”. Pitchfork ma szczegółowe informacje o spotkaniach i twierdzi, że ma pokwitowania wiadomości wymienianych między nimi a Butlerem.
Butler, który jest żonaty z koleżanką z zespołu Régine Chassagne, wydał oświadczenie, w którym przyznaje się do spotkań i dodaje, że wszystkie były zgodne.
„Kocham Régine całym sercem. Jesteśmy razem od dwudziestu lat, jest moją partnerką muzyczną i życiową, bratnią duszą i mam szczęście i wdzięczność, że mam ją u boku. Ale czasami trudno było zrównoważyć bycie ojcem, mężem i kolegą z zespołu, którym chcę być. Dzisiaj chcę oczyścić powietrze z mojego życia, złego osądu i błędów, które popełniłem” – powiedział w oświadczeniu opublikowanym przez Pitchfork.
„Miałem dobrowolne związki poza moim małżeństwem” – dodał i zauważył, że „większość tych związków była krótkotrwała, a moja żona jest tego świadoma”.
Butler kontynuował: „Każda z tych interakcji była wzajemna i zawsze między zgadzającymi się dorosłymi. Sugerowanie czegoś innego jest głęboko rewizjonistyczne i szczerze po prostu błędne. Nigdy nie dotknąłem kobiety wbrew jej woli, a wszelkie sugestie, jakie mam, są po prostu fałszywe. Zdecydowanie zaprzeczam wszelkim sugestiom, że narzucałem się kobiecie lub żądałem przysług seksualnych. To po prostu i jednoznacznie nigdy się nie zdarzyło”.
Piosenkarz powiedział, że „przepraszam każdego, kogo skrzywdziłem swoim zachowaniem” i powiedział, że „ciężko pracował” nad sobą, ponieważ „chce się poprawić pomimo moich wad i uszkodzeń”.
Chassagne wydała również oświadczenie stojąc przy swoim mężu i mówiąc: „Wiem, co jest w jego sercu i wiem, że nigdy i nigdy nie dotknął kobiety bez jej zgody i jestem pewien, że nigdy tego nie zrobił. Zgubił drogę i znalazł drogę powrotną. Kocham go i kocham życie, które wspólnie stworzyliśmy.”