Podczas gdy najstraszniejsze części „American Horror Story” zwykle dotyczą nadprzyrodzonych stworzeń lub nawiedzonych miejsc, czasami to skromne postacie serialu mogą być najbardziej przerażające. Tak jest z pewnością w przypadku Almy Gardner (Ryan Kiera Armstrong), cudownego skrzypka uczącego się w domu, która wyrosła na prawdziwego złoczyńcę „Double Feature – Red Tide”.
Gdy mieszkańcy Provincetown pogrążyli się w szaleństwie czarnych pigułek, w sezonie Alma chętnie dołączyła i pozwoliła stymulantom na zwiększenie jej talentów muzycznych. Rzeczywiście, pomimo swojego niewinnego wyglądu i przekonującej zdolności do gazowania innych, dziewczynka okazała się naprawdę przebiegła i gotowa zrobić wszystko, aby zostać najlepszą skrzypaczką na świecie – nawet jeśli oznaczało to zasadniczo zabicie jej szarej, ale pełnej dobrych intencji matki, Doris. (Lilia Rabe).
Fani „American Horror Story” przez cały sezon byli nieufni wobec Almy, obawiając się, że nieuchronnie zaszkodzi jej rodzinie. Zanim nadszedł finał „Czerwonego przypływu”, Alma najwyraźniej postawiła na swoim i również była u progu osiągnięcia muzycznego sukcesu. Jednak w wątku dyskusji na Reddicie dotyczącym tego odcinka fani „American Horror Story” wskazali jeden moment Almy w finale „Czerwonego przypływu”, który po prostu nie miał sensu.
Co więc zrobił „podstępny mały potwór” sezonu, by zmylić widzów „Podwójnych funkcji”?
Nieskazitelne miejsce zbrodni Almy
Fani „American Horror Story” nie byli zdezorientowani złośliwą decyzją Almy, by zabić swojego ojca Harry’ego (Finn Wittrock) w finale „Czerwonego przypływu”, ani nie zastanawiali się, dlaczego nie zabiła Baby Eli, którego małą nóżkę kiedyś skubała jako przekąska o północy. Zamiast tego fani nie mogli do końca zrozumieć, jak udało jej się zabić swojego muzycznego konkurenta, nie pozostawiając po sobie żadnych dowodów.
Po odrzuceniu jej talentu jako zbyt wielkiego widowiska dla „kwadratowej” sceny muzyki klasycznej, Alma zabija rywalkę skrzypaczkę poza ekranem, aby znokautować jej jedyną pozostałą konkurencję o pierwsze miejsce na krześle. Jednak nie wiadomo, czy wyjdą razem na zewnątrz i tam pije jego krew, czy też zabije go w poczekalni, a następnie zaciągnie przez budynek i po schodach. Tak czy inaczej, jest to wydarzenie, które wymagałoby później wielu porządków.
„Jak Alma to wszystko zrobiła i nigdzie nie dostała na nią krwi…”, napisał u/liteviolet, wywołując powstanie podwątku Reddita pełnego fanów kwestionujących logistykę morderstwa. Na przykład u/keef94 wskazał strój Almy jako część sceny, w którą trudno było uwierzyć, pisząc: „Z dziwacznym białym kołnierzykiem na stroju. I nigdzie nie ma śladu krwi”. Inni tymczasem przeoczyli brak rozlewu krwi i zastanawiali się, jak niewiele Alma zdołała bez wysiłku zabić dorosłego. „Jak dotarła do szyi faceta? Dorosły mężczyzna kontra dziesięcioletnia dziewczynka? Nie pamiętam, jak pigułka uczyniła cię super ninja…” – zauważył jeden z Redditorów.
Fani „American Horror Story” prawdopodobnie przez jakiś czas będą dyskutować o wiarygodności tej sceny, ale bez względu na to, czy ją kochają, czy nienawidzą, nie można zaprzeczyć, że Alma Gardner naprawdę jest tak zaangażowana w bycie świetną skrzypaczką, jak tylko potrafisz. być.