Kiedy Wszykina przedstawiał Alexandra Rodnyansky’ego w swojej kolumnie International Disruptors w 2021 roku, magnat medialny powiedział, że „miał pięć żyć”, patrząc wstecz na swoją płodną karierę medialną, która obejmowała kręcenie filmów dokumentalnych, założenie pierwszej niezależnej sieci telewizyjnej na Ukrainie 1+1, zarządzanie Rosyjska firma medialna CTC i produkująca filmy niezależne.
Ale teraz, półtora roku po tym wywiadzie, urodzony w Kijowie superproducent rozpoczął kolejne życie, ale tym razem daleko od kraju, w którym zbudował swoją karierę. W zeszłym roku, tydzień po inwazji Rosji na Ukrainę, Rodnyansky wraz z żoną i jedną walizką uciekł z moskiewskiego domu, w którym spędził dwie dekady. Nie ukrywając swojego sprzeciwu wobec wojny, producent dowiedział się, że budzi podejrzenia w najwyższych rosyjskich szefach rządów i postanowił zerwać stosunki z krajem.
„Opuściliśmy dom i wszystko i od tego momentu nie wróciłem do Rosji”, mówi Rodnyansky Wszykina. „Nie mam już żadnych interesów z Rosją i nie jestem już właścicielem firmy, która stoi za wszystkimi moimi ostatnimi filmami, NonStop Productions”.
Wkrótce po jego ucieczce rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu wezwał kraj do zakazania całej pracy Rodnianskiego, a teraz nie tylko jest on uważany za persona non grata w Rosji, ale od tego czasu jego nazwisko zostało usunięte z napisów w Rosji z projektów, nad którymi pracował , takie jak program telewizyjny Nianiaogromny sztandarowy program lokalnej komercyjnej stacji telewizyjnej CTC, w którym jego nazwisko zostało zamazane.
„Nie obchodzi mnie to, bo szczerze mówiąc, nie jest to ważne podczas tej wojny” — mówi. „Ale to, co mnie martwi, to to, że słyszę od moich przyjaciół, którzy pozostali w Rosji i nadal tam są, że byli nękani przez władze, a wielu z nich było przesłuchiwanych w związku z wcześniejszą współpracą ze mną”.
Dyrektor wykonawczy jest jednym z najbardziej szanowanych producentów pochodzących z Rosji i spędził ostatnią dekadę swojej kariery, koncentrując się na opracowywaniu i produkcji międzynarodowych i globalnych treści poza Rosją. Był także odpowiedzialny za Festiwal Filmowy w Odessie na Ukrainie. „Nigdy nie przypuszczałem, że separacja z Rosją nastąpi w tak dramatyczny i nagły sposób” – mówi. „Zacząć życie od nowa, kiedy straciłeś wszystko, swoją firmę, festiwal, który prowadziłeś, dom, w którym mieszkałeś przez 20 lat i szczęśliwe życie rodzinne – to nie jest łatwe, ale czuję, że jest ok. To nowy początek”.
Ale Rodnyansky nadal walczy w dobrej walce. Od dawna znany jest ze współpracy z oddolnymi filmowcami rosyjskimi, takimi jak Lewiatan I Bez miłości helmer Andrey Zvyaginstev, jednocześnie broniąc rosnących głosów w kraju, takich jak Kira Kovalenko, który wygrał Un Certain Regard w Cannes w 2021 r. Rozluźnianie pięści i, jak mówi, będzie nadal to robił, jeśli to możliwe.
Obecnie, spędzając czas między Los Angeles a Kijowem, za pośrednictwem swojego banera AR Content ma sporo rozwijanych projektów, zarówno od rosyjskich, jak i ukraińskich talentów.
Pracuje nad projektami z garstką rosyjskich reżyserów, z którymi już pracował, ale od tego czasu opuścił kraj po wojnie. Producent ponownie łączy siły ze swoim Lewiatan I Bez miłości reżyser Andrey Zvagintsev, który przebywa w Paryżu, pisze rosyjskojęzyczny projekt, którego zdjęcia mają się odbyć w tym roku, a który Rodnyansky opisuje jako „w podobnym duchu” do poprzednich projektów reżysera, które badają „psychologiczne nastroje” rosyjskiego społeczeństwa.
On również ponownie współpracuje z Rozluźnianie pięści reżyser Kira Kovalenko i jej partner, reżyser Kantemir Bałagow, którzy przenieśli się do LA z pomocą Rodnyansky’ego po wybuchu wojny w zeszłym roku. Projekt Kovalenko nazywa się Święci głupcy i jest „intensywnym dramatem i historią rodzinną” osadzoną w małym miasteczku w USA
„To bardzo emocjonalna i bardzo osobista, bardzo współczesna opowieść o silnej postaci kobiecej” — mówi.
Producent rozwija także kolejny projekt Bałagowa pt Dżem motylkowyktóra jest amerykańską wersją tego, co początkowo miało być rosyjskim projektem o nazwie Monika. Projekt zmienił kierunek i teraz akcja rozgrywa się w New Jersey, które opisuje jako bardzo „interesującą i zawierającą niuanse” opowieść o „złożonej relacji między ojcem a synem”.
„Opowiada o 13-letnim chłopcu i relacji z ojcem, którego uwielbia, ale ma cechy, których nie ma jego ojciec” — mówi. „Jest bardzo delikatny i zawiera elementy historii o dojrzewaniu”. Projekt jest współautorem Bałagowa i rosyjskiej pisarki Mariny Stepnowej.
Ponadto Rodnyansky współpracuje z amerykańskim dokumentalistą Rorym Kennedym nad dokumentem o mało znanym kryzysie uchodźczym, w którym transatlantycki liniowiec przewoził Żydów czujących Niemcy tuż przed wybuchem II wojny światowej, tylko po to, by Stany Zjednoczone i Kuba odrzuciły go i zmuszony do powrotu do Europy. Wielu jego pasażerów ostatecznie zginęło w Holokauście. „To epicki dokument o uchodźcach, a teraz uwzględnimy także aspekt ukraiński”.
Rodnyansky zapakował także strzelaninę eksperymentalną Neonowww, który wyprodukował ze Stevenem Soderbergiem. 40-minutowy tytuł wyreżyserowany przez Godfreya Reggio przedstawia nową kulturę w świecie zagrożonym upadkiem ekologicznym i bezprecedensową transformacją technologiczną. Nadal pracuje też nad swoją limitowaną serią Odprawa Prezydenta oparty na książce Johna Nixona o tym samym tytule, w której były analityk CIA Nixon opowiada o swoich doświadczeniach jako pierwszy Amerykanin, który zidentyfikował i przesłuchał Saddama Husajna po jego schwytaniu w 2003 roku. Joel Kinnaman zagra Nixona.
Ale dla Rodnyansky’ego konieczne jest, aby wspierał teraz ukraińskich filmowców i nad czym obecnie pracuje Dysydent, zimnowojenny dramat opowiadający o byłym ukraińskim bojowniku ruchu oporu, który po wyjściu z sowieckiego obozu jenieckiego stara się odbudować swoje życie. Projekt jest debiutem fabularnym ukraińskiego krytyka filmowego Andrija Alferowa, reżysera muzycznego i komercyjnego Stasia Gurenko i Rodnyansky’ego, którzy wyprodukują wraz z Oleksandrem Omelyanowem.
Producent pracuje także nad nowym filmem Ukraińca Hlemera Myrosława Sławoszpyckiego, który wyreżyserował film Tygodnia Krytyki w Cannes w 2014 roku. Plemię. Nowy projekt oparty jest na artykule The Atlantic „Możemy być tylko wrogami”, napisanym w zeszłym roku przez sowieckiego dysydenta Petera Peomerantseva. Slaboshpytski pisze obecnie scenariusz, który opowiada o ukraińskiej rodzinie żyjącej pod rosyjską okupacją. Anonymous Content jest również na pokładzie do produkcji.
„To prawdziwa historia oparta na prawdziwych wydarzeniach i prawdziwej rodzinie” — mówi Rodnyansky. „Jesteśmy w kontakcie z rodziną i jest to bardzo intensywna i dramatyczna historia. To było integralne, że mieliśmy ukraińskiego reżysera do tego projektu, a Miroslav jest do tego idealny. Staram się pracować z najbardziej utalentowanymi ludźmi z obu rynków i terytoriów, aby tworzyć międzynarodowe i uniwersalne historie, które będą mogły przekraczać granice. To autentyczna, ukraińskojęzyczna opowieść”.
Podczas gdy wojna na Ukrainie trwa, wciąż pojawiają się wezwania do bojkotu rosyjskiej sztuki i kultury. Rodnyansky wskazuje na liczbę rosyjskich intelektualistów, filmowców, pisarzy, dziennikarzy i twórców, którzy otwarcie sprzeciwiają się wojnie i mówi, że ocenianie ich „tak samo jak Rosjan” jest bezużyteczne.
„Z jednej strony całkowicie podzielam ból i złość Ukraińców” – mówi. „Rozmawiałem z wieloma ukraińskimi filmowcami i rozumiem, skąd bierze się ten gniew. To bardzo oczywiste. Kiedy walczą z krwawą agresją Rosji na Ukrainę, nie jest to dobra pozycja do obrony rosyjskiej kultury”.
Ale dodaje: „Osobiście uważam, że ludzi nie należy oceniać na podstawie ich paszportów lub miejsca urodzenia, ale tego, co robią w życiu. Nie możesz kontrolować miejsca swoich narodzin, ale możesz wpływać na rzeczy poprzez to, co robisz.”
Podkreśla, że Rosję „można zmienić tylko od wewnątrz”, dlatego rosyjska kultura może być „bardzo skuteczna w tym procesie”.
„Kultura rosyjska odgrywała niezwykle ważną rolę przez wszystkie lata rosyjskiej historii. To było antywojenne i bardzo ludzkie, a głosy wielu filmowców czy muzyków próbowały zapobiec przemianie wielu ludzi w barbarzyńców.
„Zbiorowa odpowiedzialność, to coś, co powinien odczuwać każdy, kto mieszka w Rosji. To jest coś, co wszyscy razem dzielimy. To, co wydarzyło się w kraju, pod wieloma względami, stało się nie tylko z powodu bardzo niewielu złych ludzi rządzących krajem, ale z powodu apatii wielu innych i braku żarliwej energii do ochrony procesów zachodzących w kraju. Dlatego uważam, że rosyjska kultura jest bardzo ważna, aby rozmawiać z tymi ludźmi i sprawić, by się zmienili”.
Dodaje: „Myślę, że we współczesnej Rosji nie jest możliwe kręcenie filmów, które robiłem wcześniej. Uważam, że mają ogromną cenzurę i wiele represji wobec ludzi o otwartych umysłach, wszystkich ludzi, którzy nie zgadzają się z tym, co dzieje się w Rosji. I dlatego czuję się całkowicie uprzywilejowany myślą o kontynuowaniu pracy i robieniu tego, co próbuję robić. Czuję się też bardzo odpowiedzialny za uczciwych filmowców, wspaniałych ludzi, którzy kochają ten kraj i chcą pracować na własny rachunek. Jestem bardzo zaangażowany w pomaganie im w przekształcaniu ich historii w filmy. Wszystko inne jest dla nich bardzo skomplikowane”.