Ostrzeżenie: ten artykuł zawiera spoilery z odcinków 1 i 2 „American Horror Story: Double Feature”.
Po drugiej stronie premiery „American Horror Story: Double Feature” na subredditie pojawiły się teorie i spekulacje dotyczące wprowadzenia w tym sezonie zupełnie nowego potwora „AHS”. Pale People, jak nazywają ich napisy końcowe, wyglądają jak estetyczne skrzyżowanie Nosferatu, teledysku Tool i czegoś z kontynuacji „Mad Maxa” zaprojektowanego przez Alexandra McQueena, z niesławnym Slender Manem w roli głównej. Z ich ruchami marionetek, bladą skórą, zapadniętymi oczami i ostrymi jak brzytwa zębami – nie wspominając o ich wszechobecnej obecności w sennym, poza sezonem Cape Cod – są naprawdę koszmarami. A jednak lokalna policja (w szczególności szef Burleson, którego gra Adina Porter, weterynarz z AHS) wydaje się zupełnie nieświadoma, a przynajmniej niewzruszona zagrożeniem, jakie stanowią dla mieszkańców Provincetown.
Nowa teoria fanów próbuje zbadać motywacje i zdolności tych stworzeń, a wielu widzów czuje ostrożny optymizm co do zalet tej teorii. W niedawnym poście użytkownik Reddita, tommy-liddell, zastanawiał się, czy może The Pales potrafią wyczuć prawdziwy talent i „atakować tylko utalentowanych ludzi, którzy nie zażyli czarnej pigułki” (jak w przypadku małej czarnej pigułki, która zamienia utalentowanych użytkowników w finansowo i komercyjnie). odnoszący sukcesy artyści i nieutalentowani „hacki” do tego, co Austin, dramaturg Evana Petersa, określa jako „cielesne upiory”). Przyjrzyjmy się bliżej.
Czy The Pales naprawdę potrafią wykryć talent u ludzi?
Oryginalny plakat tej hipotezy potwierdza ich teorię dużą ilością dowodów, w tym faktem, że chociaż Harry (Finn Wittrock) zostaje zaatakowany przez jednego z Pales wcześniejszy do zażycia pigułki, zostawiają go samego po jego przemianie. Co więcej, podczas gdy wydawało się, że ścigają ambitną i uzdolnioną muzycznie córkę Harry’ego, Almę (Ryan Kiera Armstrong) przed jej własną konsumpcją narkotyku, trzymają się od niej z daleka na cmentarzu pod koniec odcinka 2, po tym, jak wziął go i rozwija wymagane skutki uboczne.
Inni fani zgodzili się, że teoria, że te cielesne zjawy mogą „wyczuwać talent” ma sens, a jak stwierdził użytkownik Rapzel79: „Bladcy na pewno wiedzą, kto zażył pigułkę, a kto nie. […] Jeśli chodzi o wąchanie talentu, zastanawiam się, czy nie jest to generalnie produkt uboczny pigułki”. Ten sam użytkownik zasugerował, że „Belle i Austin też mogą to wyczuć”, ponieważ obie są użytkownikami narkotyku, co pozwala im wywęszyć potencjalny talent.
Ponieważ Belle (Frances Conroy) i Austin zdają się instynktownie wiedzieć, że Harry jest wspaniałym pisarzem, możliwe, że rozwinięcie szóstego zmysłu do wywąchania zdolności artystycznych jest kolejnym efektem ubocznym narkotyku, który Austin nazywa „Muzą”.
Opierając się na tej teorii, użytkownik rotten_riot zasugerował, że może to wyjaśniać apatię szefa Burelsona wobec ich wrogości. „Być może dlatego bohaterka Adiny mówi, że jest nieszkodliwa” – wysunął hipotezę użytkownik, wskazując, że „miasto jest pełne albo normalnych, nieutalentowanych ludzi, albo utalentowanych ludzi, którzy zażyli pigułkę, i dlatego blady naprawdę nie ma komu przeszkadzać. tak jak zrobili Almie i jej ojcu”. Jest to teoria, która z pewnością wydaje się wyjaśniać niespójne zachowanie stworzeń wobec różnych mieszkańców miasta, a jednak jest jeden mieszkaniec Provincetown, którego obecność stwarza pewne problemy dla prawdziwości tej nowej tezy.
Dlaczego Pales nie atakują TB Karen?
W odcinku 2, który jest (odpowiednio) zatytułowany „Blady”, widzowie dowiadują się, że postać Gruźlicy Karen (grana przez prawie nierozpoznawalną Sarah Paulson) jest w rzeczywistości utalentowaną malarką. Jeśli tak jest – i jeśli rzeczywiście nie wzięła jeszcze pigułki – to dlaczego Pales nie idą za nią tak, jak poszli za Harrym i Almą?
Po wskazaniu tej dziury w przypuszczeniach, użytkownik malkie0609 zastanawiał się, czy „Może jej gruźlica ich odstraszyła?” Podczas gdy niektórzy fani szybko zgodzili się na to wyjaśnienie luki, inni zasugerowali, że być może Karen była wynikiem wczesnej wersji pigułki, która poszła nie tak. „Wysłuchaj mnie”, powiedział inny użytkownik, immaterial_lover_boy, „co jeśli TB Karen zachoruje, ponieważ Chemik przetestował na niej pigułkę przed opanowaniem formuły?”
Wreszcie, podczas gdy inni wskazywali, że TB Karen wyraźnie ma jakiś układ z Belle, który może wyjaśniać jej opór wobec stworzeń, jeszcze inni sugerowali, że to, co myślimy, że wiemy o The Pales, może w rzeczywistości wcale nie być prawdą. (co, biorąc pod uwagę, że jest to „AHS”, jest wystarczająco wiarygodne). Chociaż Austin mówi Harry’emu, że stworzenia są wynikiem nieuzdolnionych „marzycieli”, którzy zażyli pigułkę, użytkownik rapzel79 uważa, że może to być kolejna ze słynnych sztuczek twórcy Ryana Murphy’ego, sugerując, że prawdziwa różnica między tymi, na których działa pigułka, a tych, dla których nie ma to nic wspólnego z talentem. Jak to określił użytkownik, „może […] blady ludzie zabijają tylko zwierzęta. Byłoby to zgodne z teorią (że) bladi ludzie mogliby stać się bladzi, nie zabijając ludzi… może to jest różnica, a nie talent”.
Jak ta teoria łączy się z większą narracją „American Horror Story”?
W każdym dotychczasowym sezonie „American Horror Story” Ryan Murphy zawsze znajdował sposób, by przypominać nam, że… prawdziwy potwory są w rzeczywistości naszymi własnymi, bardzo ludzkimi, wewnętrznymi demonami. Jest więc zrozumiałe, że jeśli użytkownik rapzel79 ma rację, będzie to zgodne ze spójnymi motywami i etosem serii, które są raczej celowo przedstawione przez Austina w jego swobodnym filozofowaniu na temat skutków ubocznych pigułki: Metaforycznie? pyta, próbując odpowiedzieć na pytanie Harry’ego o indukcję żądzy krwi u jej użytkowników, „może coś o artystach kradnących krew innych ludzi, by zainspirować naszą pracę”.
W ciągu dekady od premiery „American Horror Story” serial odwraca tropy i wykorzystuje gatunek jako wehikuł refleksji i komentarza społecznego. Murphy nigdy nie stronił od niezbyt subtelnych, autotematycznych, meta-ironii i alegorii. Jeśli niektóre z tych przypuszczeń fanów się spełnią, może to oznaczać, że „Czerwony przypływ” zasadniczo definiuje „talent” jako nic więcej niż chęć bycia nadmiernym cięciem gardła – jak Harry całkiem dosłownie staje się wtedy, gdy morduje nieznajomego pod dokiem, podrzynając mu gardło — w nienasyconym poszukiwaniu uznania, sukcesu i uznania.
„Kto wie, skąd pochodzi talent?” – pyta złowieszczo Austin. „Nikt!”
W obecnej sytuacji widzowie nie wiedzą jeszcze w pełni, skąd pochodzą The Pales, ale jeśli wierzyć minionym sezonom „AHS”, prawdopodobnie daleko im do prawdziwego zagrożenia w Provincetown.