Skip to content
TV

WWE’s Big E upuściło ogromne pieniądze w ogłoszeniu bankowym, a fani mają wiele przemyśleń

13 de wrzesień de 2021
f6768cbbf35f48e7c4fd32330961aeeff56bc1f7

Cóż, jeśli potrzebujesz powodu, aby dziś oglądać WWE Raw, oto jest. Legenda New Day i obecny posiadacz Money In The Bank, Big E, ogłosił, że dziś wieczorem zrealizuje swój kontrakt na walkę o WWE Championship. Oczywiście, jak sam powiedział Big E, zamierza zarobić i wygrać WWE Championship, ale coś mi mówi, że obecny posiadacz tytułu Bobby Lashley będzie miał coś do powiedzenia na ten temat.

Ogłoszenie pojawiło się dzisiaj na Twitterze w przeddzień dzisiejszego Raw i wzbudziło zainteresowanie fanów tym, co ma nadejść. Poniżej możesz sprawdzić słowa ulubionego przez fanów wielkiego człowieka…

Porozmawiaj o zarozumiałym ruchu. To po prostu emanuje pewnością siebie i dumą. Pierwotny plan zakładał, że Bobby Lashley będzie walczył dziś z Randym Ortonem o pas na Raw. O ile wiem, to się jeszcze wydarzy. Może to oznacza, że ​​Big E będzie walczyć ze zwycięzcą. Może to oznacza, że ​​użyje kontraktu, by zrobić z niego potrójne zagrożenie. Ta ostatnia opcja byłaby naprawdę głupią decyzją, ale z drugiej strony ogłoszenie, że zamierzasz skorzystać z umowy Money In The Bank, zanim to zrobisz, jest naprawdę głupią decyzją. Chyba że oczywiście wygrasz. W takim razie jest to najgorszy ruch wszech czasów.

I właśnie do tego zmierza Big E. Chce, aby dzisiejszy wieczór był świętem jego talentu. Może też dostanie tę uroczystość. Big E jest uwielbiany przez fanów w naturalny, organiczny sposób. Wygląda na tę część. Jest dobry w mikrofonie, a Bobby Lashley miał niezły, długi bieg z pasem. Dużo jest tutaj dymu na temat możliwej zmiany tytułu dzisiejszego wieczoru, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę AEW.

Najnowszy pay-per-view AEW, All Out, został tak dobrze przyjęty przez fanów i prasę, że wywołał wiele dyskusji na temat tego, czy nowa marka może stać się pierwszym legalnym konkurentem WWE od czasu WCW. Wraz z niedawnymi transferami byłych gwiazd WWE CM Punk, Daniel Bryan i Adam Cole, cały impet jest teraz po stronie AEW. WWE potrzebuje czegoś, co wygeneruje nagłówki poza wszystkimi ostatnimi odejściami. Dzisiejsza zmiana tytułu, jeśli zostanie przeprowadzona we właściwy sposób, może wygenerować niektóre z tych pozytywnych nagłówków.

Reakcja fanów na ogłoszenie Big E była szokiem i ekscytacją. Jest wielu, którzy absolutnie kochają to, jak pewny siebie, a nawet arogancki to wygląda. Są inni, których to nie obchodzi i po prostu desperacko chcą zobaczyć tytuł na szyi Big E. Obie grupy są podekscytowane dzisiejszym wieczorem. Oto popularny przykład…

I są oczywiście inni, którzy głośno narzekają na to, że wydaje się to próbą pobicia ocen i pokonania AEW po całej niedawnej reklamie. Wielu fanów wrestlingu wydaje się sądzić, że na to, co się dzieje, bezpośredni wpływ ma rosnąca konkurencja ze strony awansu. Szczerze mówiąc, trudno argumentować, że część z tego nie ma miejsca. Oto spojrzenie na tweet omawiający to…

Na dłuższą metę konkurencja jest dobra. WWE nigdy nie było lepsze niż wtedy, gdy co tydzień rywalizowało o oczy z WCW. Oczywiście po drodze popełniono kilka błędów i kilka razy Vince McMahon i spółka nadawali priorytet krótkoterminowym nad długoterminowym, aby wygrywać bitwy rankingowe, ale i tak przyniosły mnóstwo niesamowitych wydarzeń. Mam nadzieję, że to początek czegoś wspaniałego, niezależnie od tego, czy Big E wygra dziś wieczorem, czy nie.

Niech jednak zapis odzwierciedla, że ​​jeśli Big E nie wygra dzisiejszego wieczoru, było to głupie posunięcie wszech czasów, aby sprawdzić jego strzał, a zamiast tego powinien po prostu bezwstydnie pokonać osłabionego przeciwnika, tak jak zrobił to The Miz. Z drugiej strony, jestem kimkolwiek, co musisz zrobić, aby wygrać trochę faceta.

Czy ten post był pomocny?