Skip to content

Włosy Megan Boone na czarnej liście są całkowicie fałszywe

6 de listopad de 2022
l intro 1667508720

Elżbieta wygląda na zirytowaną

Jamesowi Spaderowi nie są obce dramaty kryminalne, grając Raymonda „Red” Reddingtona. „Czarna lista” znana jest z intrygujących wątków fabularnych, fascynujących postaci i szokujących zdrad. W centrum narracji znajduje się tajemnicza dynamika między Redem a Elizabeth „Liz” Keen. Grana przez aktorkę Megan Boone, Liz zostaje przedstawiona na początku serialu jako początkująca agentka FBI z talentem do profilowania przestępców. Relacja między Redem i Liz oraz sekret tego, jak są połączeni, jest siłą napędową serii. Mimo że Liz nie jest już w serialu, jej postać odgrywa kluczową rolę w nadrzędnej historii.

Chemia między Spaderem i Boone’em jest integralną częścią współpracy Reda i Liz. Czasami wydają się przyjaciółmi; na innych, jak ojciec i córka, a czasami są ze sobą w sprzeczności. Ich różnice, zarówno fizyczne, jak i niematerialne, równoważą się nawzajem. Intensywność Reda kontrastuje z opanowaniem Liz, a jego imponująca fizyczność kłóci się z jej starannie wypielęgnowanym wyglądem. Na przykład jej długie, brązowe włosy szybko odróżniają ją od Rudy i jej męskich współpracowników. Jednak możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, że włosy Boone’a w serialu są sztuczne.

Włosy Megan Boone wyglądają zupełnie inaczej w prawdziwym życiu

Wieloletni fani serialu pamiętają, że Liz utrzymywała podobną wersję tej samej fryzury aż do śmierci w finale 8. sezonu. Zazwyczaj nosi brązowe włosy w warstwach o różnej długości. Jednak Megan Boone znacznie chętniej miesza to w kwestii fryzury. Chociaż od czasu do czasu nosi włosy długie jak Liz, aktorka pokazała również, jak dobrze wygląda z włosami do ramion. Poza tym lubi fryzurę pixie. W wywiadzie dla gospodarzy TODAY w 2013 roku, Hoda Kotb i Kathie Lee Gifford, Boone ujawnił, że noszenie peruki na „Czarnej liście” jest bardziej naturalne.

„Brytyjscy aktorzy często noszą peruki” – wyjaśniła aktorka urodzona w Michigan. „Uważam, że to miły rytuał na koniec dnia, zdejmuję perukę, zmywam makijaż, wracam do domu, zostawiam pracę za sobą”.

Po długim dniu spędzonym na planie możliwość odejścia z pracy musi być ulgą. Wygląda na to, że noszenie peruki pozwala Boone na całkowite pozbycie się swojej postaci pod koniec każdego dnia, taktyka, która musi się przydać po godzinach przedstawiania intensywnych przesłuchań i śledztw kryminalnych o wysokiej stawce. Używanie peruk i tresek jest powszechną taktyką stosowaną w filmie i telewizji w celu zapewnienia ciągłości (poprzez The Cut). W przeciwnym razie aktorzy nigdy nie byliby w stanie zmienić swojego wyglądu poza pracą.

Czy ten post był pomocny?