Skip to content
TV

Postacie CSI, których nie znałeś, były oparte na prawdziwych ludziach

8 de wrzesień de 2021
l intro 1631030898

Mając niecały miesiąc do ponownego pojawienia się „CSI: Crime Scene Investigation” w limitowanej serii na CBS, obsesje na punkcie procedur kryminalistycznych szukają wskazówek na temat 15-letniej serii hitów, która wykluła się w Nowym Jorku w Miami , a także w innych miastach i plasuje się wśród najpopularniejszych programów telewizyjnych wszechczasów. Z oryginalnym duetem kryminalistycznym William Petersen i Jorja Fox powracają do obsady „CSI” jako odpowiednio Gil Grissom i Sara Sidle, detektywi przygotowują się do daty premiery „CSI: Vegas”. Inni członkowie obsady to Paula Newsome jako szefowa Vegas Crime Lab, Matt Lauria jako główny badacz, Mel Rodriguez jako czołowy lekarz sądowy oraz Wallace Langham jako technik laboratoryjny David Hodges.

Gdy fani ponownie zapoznają się ze starym faworytem, ​​mogą nie wiedzieć, że dwie postacie z oryginalnej serii „CSI” były oparte na prawdziwych technikach kryminalistycznych z Las Vegas.

Dwie oryginalne postacie CSI zostały oparte na prawdziwych technikach kryminalistycznych

Fani mogą być zaskoczeni, gdy dowiadują się, że kierownik „CSI” Gil Grissom (William Petersen) i zastępca kierownika Catherine Willows (Marg Helgenberger) opierali się na dwóch analitykach miejsca zbrodni z Las Vegas. Według raportu Las Vegas Sun, postacie były fabularyzowanymi wersjami analityków Daniela Holsteina i Yolandy McClary. Prawdziwi analitycy zauważyli, że chociaż program dość dokładnie uchwycił ich opisy stanowisk, spędzają znacznie więcej czasu na miejscach zbrodni niż bohaterowie serialu „Możemy być cały dzień na miejscu zabójstwa, szukając dowodów, – powiedział McClary. „To my robimy bałagan.”

Ze swojej strony Holstein powiedział lokalnej filii telewizyjnej KLAS-TV Las Vegas (za pośrednictwem archive.org), że chociaż program uchwycił niektóre aspekty pracy, nawet nazwa „CSI” nie była w pełni dokładna. „Większość ludzi tutaj nie nazywa mnie już CSA, tak nas nazywamy – analitykiem miejsca zbrodni – więc nazywają mnie CSI, jestem jak” ha, ha ”- powiedział. Holstein odnotował kolejny wyjazd. „Raz na wielkim księżycu weźmiemy udział w wywiadzie, ale nawet to jest rzadkie – to zadanie detektywa. Przeprowadzają przesłuchania i przesłuchują ludzi; my przeprowadzamy przesłuchania i przesłuchanie dowodów”.

Czy ten post był pomocny?