Skip to content
TV

Nieopowiedziana prawda Eda Asnera

30 de sierpień de 2021
l intro 1630363398

29 sierpnia 2021 roku świat stracił jeden ze swoich najbardziej znanych talentów. Ed Asner, wszechstronny aktor, który zagrał we wszystkim, od „The Mary Tyler Moore Show” po „Up” Pixara, zmarł w wieku 91 lat. Bez względu na to, z jakiego pokolenia pochodzisz, Asner w jakiś sposób odegrał w tym rolę, a wciąż jest wiele. nowi aktorzy mogą uczyć się z jego wyjątkowego stylu do dziś.

Aktora może nie ma, ale jego imponujący dorobek będzie dostępny jeszcze przez długi czas. Działał konsekwentnie od 1961 roku aż do śmierci, aw chwili śmierci miał w swoich pracach wiele projektów, m.in. „Dug Days”, gdzie wciela się w rolę Carla Fredricksena z „Up”. Jednak jego zaangażowanie w pracę nie jest jedyną rzeczą, o której wielu ludzi może nie wiedzieć o gwieździe.

Asner przeżył całe życie przez swoje 91 lat i istnieje wiele punktów, które mają tendencję do zacierania się w tym procesie. Aby poznać nieopowiedzianą prawdę Eda Asnera, czytaj dalej.

Pracował dla General Motors, zanim został aktorem

Życie przed kamerą nie zawsze było w planach Eda Asnera. Początkowo studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie w Chicago, ale porzucił studia przed uzyskaniem stopnia naukowego. Przynajmniej udało mu się dobrze wykorzystać to, co wiedział o byciu reporterem, grając Lou Granta w „The Mary Tyler Moore Show”. Po odejściu podejmował różne dorywcze prace, w tym jako taksówkarz i praca na linii montażowej dla General Motors.

W tym momencie został powołany do służby w wojnie koreańskiej, ale nie trafił na linię frontu. Jak powiedział w wywiadzie dla Vulture: „Zdaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy częścią chwały II wojny światowej, ale będziemy częścią przeklętego systemu poboru. Kiedy w końcu wysłali mnie za granicę do Francja — nie Korea! — moja praca polegała na wpisywaniu harmonogramu szkoleń na szablonie”. Gdy był jeszcze w służbie, otrzymał wiadomość, która na zawsze zmieniła bieg jego kariery…

Pomógł rozpocząć improwizację w Chicago

Ed Asner nie był zupełnie obcy aktorstwu przed dołączeniem do służby. Kiedy był jeszcze na studiach, zagrał w produkcji „Murder in the Cathedral” TS Eliota (przez Daily North Shore). W wywiadzie z 2019 roku, mówiąc o swoim monologu, wyjaśnił: „Wers jest wspaniały. Niektóre z najpiękniejszych linijek, jakie kiedykolwiek napisano”. Powiedział, że w tej roli wiedział, że musi zostać aktorem, a po powrocie do Stanów Zjednoczonych z Francji pomógł założyć Playwrights Theatre Company w Chicago.

Nie trzymał się długo w organizacji. Przeniósł się do Nowego Jorku, aby odgrywać bardziej znaczące role, zanim członkowie Playwrights Theatre Company mogli przegrupować się jako Compass Players. Asner co jakiś czas wracał, by występować ze swoimi starymi przyjaciółmi, a z czasem Kompas przekształcił się w Drugie Miasto.

Asner miał okazję pracować z niektórymi z najbardziej wpływowych aktorów komediowych lat pięćdziesiątych, w tym Del Close, Mike Nichols i Elaine May. Bez wątpienia wszyscy pomogli mu w doskonaleniu własnych umiejętności komediowych.

Ed Asner zdobył więcej nagród Emmy za aktorstwo niż ktokolwiek inny

Ed Asner był dobrze udekorowany przez całe życie. W rzeczywistości miał więcej Emmy za aktorstwo niż jakikolwiek inny mężczyzna w historii ceremonii wręczenia nagród. Zabrał do domu trzy za rolę Lou Granta w „The Mary Tyler Moore Show”, zanim wygrał jeszcze dwa razy za tę samą rolę w serialu „Lou Grant”. Jego pozostałe nagrody Emmy pochodziły z jego pracy przy „Korzeniach” i „Rich Man, Poor Man”. Pod względem ogólnego rankingu zajmuje drugie miejsce pod względem najbardziej aktorskiej nagrody Emmy, jaką kiedykolwiek wygrała, obok Mary Tyler Moore, Julii Louis-Dreyfus i Allison Janney. Jedynym aktorem, który ma więcej niż wszyscy, jest Cloris Leachman, który wygrał osiem. Leachman również zmarł w 2021 roku w wieku 94 lat.

Jego liczne nagrody Emmy dopiero zaczynają zarysować powierzchnię różnych wyróżnień, które zdobył w swojej znakomitej karierze. Jego życiorys obejmuje także nagrodę Screen Actors Guild Life Achievement Award, pięć Złotych Globów oraz gwiazdę w Hollywood Walk of Fame.

Ed Asner głośno wypowiadał się o swoich poglądach politycznych

Kariera Eda Asnera wykracza daleko poza jego pracę aktorską. W latach 1981-1985 pełnił funkcję prezesa Gildii Aktorów Ekranowych, a tuż przed wyborem udowodnił, że zrobi coś więcej niż tylko siedzenie za biurkiem. Odegrał kluczową rolę w strajku SAG w 1980 r., w wyniku którego odbył dwie kadencje. Wprowadził SAG w bardziej liberalny kierunek po zdecydowanie konserwatywnych poglądach byłych przywódców, takich jak Ronald Reagan i Charlton Heston (za pośrednictwem The Hollywood Reporter).

Podczas swojego prezydentury zajmował się różnymi liberalnymi sprawami, takimi jak popieranie opieki zdrowotnej dla jednego płatnika w Kalifornii. Podtrzymywał te poglądy przez całe życie, nawet popierając Baracka Obamę na prezydenta w wyborach w 2008 roku. Jak powiedziałby Lou Grant, miał odwagę.

Jednak napotkał niepowodzenia w walce o te różne sprawy. CBS utrzymywał, że jego program spinoff „Lou Grant” został odwołany po pięciu sezonach z powodu niskich ocen (przez Wall Street-Journal). Asner podejrzewał, że to sieć zemściła się na nim za to, że tak otwarcie mówił o niektórych kontrowersyjnych kwestiach.

Ed Asner zagrał Świętego Mikołaja nie raz, nie dwa, ale pięć razy

Ed Asner miał wiele znaczących ról w swojej karierze, od Lou Granta po Carla Fredricksena. Ale możesz nie zdawać sobie sprawy, że Święty Mikołaj może być po prostu jego najbardziej płodną postacią do tej pory.

Wielu aktorów grało już starego Świętego Nicka na dużych i małych ekranach, ale Ed Asner ma zaszczyt zagrać go pięć razy. Najnowszym tego przykładem jest to, że ubrał się w czerwony garnitur na „Elf” z 2003 roku. Inne jego filmy bożonarodzeniowe to „Autostrada do nieba”, „Historia Świętego Mikołaja”, „Oliwka, drugi renifer” i „The Ellen Show”.

Asner nadal miał słabość do swojej roli „elfa” wiele lat po fakcie. W wywiadzie dla The Hollywood Reporter z 2021 r. wykrzyknął: „Will Ferrell jest geniuszem i najzabawniejszym człowiekiem, jakiego spotkałem od czasów Teda Knighta”. Asner miał karierę, za którą większość aktorów by zabiła, a jego spuścizna będzie rosła jeszcze przez jakiś czas.

Czy ten post był pomocny?