Skip to content

Badania hollywoodzkie pokazują niewiele korzyści dla kobiet, osób kolorowych reżyserujących filmy w 2022 roku

2 de styczeń de 2023
GettyImages 1182427746

Para badań opublikowanych w poniedziałek z corocznego raportu The Celluloid Ceiling stanu San Diego i inicjatywy Annenberg Inclusion Initiative USC wykazała niewiele korzyści dla kobiet i osób kolorowych pracujących w przemyśle filmowym w 2022 roku.

W badaniu SDSU (przeczytaj tutaj), które śledziło zatrudnienie kobiet przy 250 najbardziej dochodowych filmach w ciągu ostatnich 25 lat, tegoroczne ustalenia pokazują, że 11% reżyserów 100 najbardziej dochodowych filmów krajowych w 2022 roku to kobiety, co stanowi spadek o 1 % rok za rokiem. Wśród 250 najlepszych filmów liczba ta wzrosła do 18%, czyli o 1%.

Ogółem kobiety stanowiły 24% wszystkich reżyserów, scenarzystów, producentów wykonawczych, montażystów i operatorów pracujących nad 250 najbardziej dochodowymi filmami 2022 r., co oznacza spadek o 1% w porównaniu z 2021 r. W 1998 r., pierwszym roku publikacji raportu Celluloid Ceiling, liczba ta było 17%.

Raport wykazał, że wśród 250 najlepszych filmów 2022 roku kobiety stanowiły 19% scenarzystów, 25% producentów wykonawczych, 31% producentów, 21% montażystów i 7% operatorów. Oznaczało to jednak, że w 93% tych filmów nie było operatorek, w 91% kompozytorek, w 80% reżyserek, w 75% montażystek, a w 70% scenarzystów.

„Pozytywne jest to, że badanie wykazało, że filmy, w których co najmniej jedna reżyserowała kobieta, zatrudniały znacznie więcej kobiet w innych kluczowych rolach zakulisowych niż filmy, w których reżyserowali wyłącznie mężczyźni” — napisała dr Martha M. Lauzen, założycielka i dyrektor wykonawcza dla Centrum Studiów Kobiet w Telewizji i Filmie SDSU. „Na przykład w filmach, w których reżyserowała co najmniej jedna kobieta, kobiety stanowiły 53% scenarzystów i 39% montażystów. W filmach z reżyserami płci męskiej kobiety stanowiły 12% scenarzystów i 19% montażystów. To są nietrywialne różnice”.

Badanie USC (przeczytaj tutaj), zatytułowane „Inclusion in the Directors Chair”, dotyczyło liczby kobiet i niedostatecznie reprezentowanych reżyserów w najbardziej dochodowych filmach w latach 2007-2022. W 2022 r. stanowiło to 9% ze 100 najlepiej zarabiających dochodowymi reżyserami filmowymi były kobiety, co stanowi spadek z 12,7% w 2021 r. Wśród kolorowych kobiet tylko 2,7% najbardziej dochodowych reżyserów to kobiety; odsetek ten spada do 1,3% w ciągu ostatnich 16 lat.

USC odkryło również, że odsetek dyrektorów z niedostatecznie reprezentowanych grup rasowych/etnicznych spadł do 20,7%, o 6,6 punktu procentowego w stosunku do 2021 r., kiedy to liczba ta osiągnęła najwyższy poziom od 15 lat. Ogólnie rzecz biorąc, 15,2% dyrektorów w ciągu 16 lat pochodziło z grup niedostatecznie reprezentowanych, podczas gdy proporcjonalna reprezentacja w stosunku do populacji USA wynosi 40,7%.

„Te liczby nie mają większego sensu w świetle innego badania”, mówi, „że filmy niedostatecznie reprezentowanych reżyserów uzyskały mniej więcej takie same średnie oceny Metacritic, jak filmy białych reżyserów”.

W raporcie zwrócono uwagę na kilku głównych i mini-głównych dystrybutorów, którzy wyróżniali się zatrudnianiem kobiet i niedostatecznie reprezentowanych dyrektorów, w szczególności Universal i Sony; ten ostatni miał pięć reżyserek (dwie kolorowe osoby) pracujących nad jego najlepszymi filmami w 2022 roku. Lionsgate i STX zostały docenione za ich długoterminowe wysiłki w 16-letnim okresie badania.

„Pięć lat po eksplozji #MeToo i dwa lata po zabójstwie George’a Floyda, Hollywood wykazało niewielką zmianę dla kobiet i niedostatecznie reprezentowanych reżyserów – zwłaszcza kobiet kolorowych” – powiedziała dr Stacy L. Smith, profesor komunikacji i założycielka USC Inicjatywy Integracyjnej Annenberg. „Donna Langley nadal przewodzi branży filmowej, zapewniając, że Universal Pictures ustanowiło rekordowe osiągnięcia w zakresie integracji w ciągu ostatnich 16 lat, ale dystrybutorzy filmowi i studia jako całość muszą zrobić więcej, aby przyspieszyć integrację w tej krytycznej zakulisowej roli . Być może dyrektorzy powinni przyjąć mentalność opisaną przez Taylor Swift: „to ja, ja jestem problemem”.

Czy ten post był pomocny?