Skip to content

„Ostatnia noc w Soho” Recenzja Festiwalu Filmowego w Wenecji: Mroczna i pyszna podróż Edgara Wrighta w londyńską swingującą scenę lat 60.

4 de wrzesień de 2021
last night in soho crop excl 2

Zostaw to Edgarowi Wrightowi, aby bawić się oczekiwaniami gatunku i dostarczyć kolejny uroczo odbiegający od normy thriller, który również emocje z jego niezaprzeczalnie tripową atmosferą i wybuchem do przeszłości swingującego Londynu lat 60-tych. Reżyser takich filmów jak Kierowca dziecka, Scott Pilgrim vs. Świat, Koniec Świata, i oczywiście kultowy klasyk Wysyp żywych trupów wziął pozornie czarującą i intrygującą epokę lat 60. w Mod London około ’65 i przekształcił ją w coraz bardziej groźny i mroczny okres, ale wciąż napędzany przez zabójczy wybór piosenek, który przenosi nas od Cilla Black do Petuli Clark. Jest to mieszanka, w której w pierwszej połowie pragniesz wrócić do tamtego okresu, jak bohater Eloise (Thomasin McKenzie), ale może wtedy przemyśleć ponownie tę decyzję. Podobnie jak wiele pokręconych filmów Wrighta, niełatwo spuścić widza z haczyka.

Oglądaj w terminie

Spotykamy Eloise mieszkającą z Babcią (ikona lat 60-tych, Ritą Tushingham), która jednak marzy o byciu projektantką mody w wielkim mieście Londynu. To dziewczyna z tej chwili, ale z obsesją na punkcie swingujących lat 60. w Londynie, kimś, kto woli być Julie Christie niż ktokolwiek inny, a jej ściany są ozdobione plakatami z Śniadanie u Tiffany’ego oraz Słodka Miłosierdzie, plus więcej z tej dekady. Chociaż Babcia kiedyś odbyła podobną podróż do Londynu ze swoją córką – matką Eloise, która później popełniła samobójstwo – ostrzega, że ​​miasto może być zwodniczo niebezpieczne dla bardzo złych ludzi. Eloise nie daje się jednak zniechęcić i idzie do szkoły, by podążać za swoimi marzeniami. Niestety, wpada w tłum wrednych dziewcząt, zwłaszcza Jocastę (Synnove Karlsen) i jej gang, który na każdym kroku puka nową dziewczynę i jej marzenia, a także projekty modów. Co więcej, jej współlokatorka co wieczór uprawia seks, nieświadoma obecności Eloise, która wyprowadza się, gdy odpowiada na ogłoszenie o rzekomo spokojnym mieszkaniu z dala od kampusu.

Spotykając się z gospodynią, panią Collins (nieżyjącą już wielką Dianę Rigg), wprowadza się, ale dziwne rzeczy dzieją się niemal natychmiast i zostaje przetransportowana przez portal do Londynu około 1965 roku. Wielkie przedstawienie teatralne Piorun natychmiast potwierdza okres. Ale Eloise nie tylko znajduje inspirację do projektowania mody, ale wkrótce odkrywa, że ​​jej życie splecione jest z Sandie stylizowaną na Mod (Anya Taylor -Joy), niedoszłą piosenkarką klubową, która wdaje się w romans z przystojnym Jackiem (Matt Smith).

To, co wydaje się idylliczną zabawą z muzyką od „Downtown” po „You’re My World” i inne kultowe hity lat 60., przybiera nieoczekiwany obrót. Eloise budzi się każdego ranka przy budziku, co wskazuje, że to wszystko sen. Ale jak to się dzieje, jest również zbyt realne – a przynajmniej wydaje się, że swingujące lata 60. wysyłają Eloise do wirowania tak, jak kiedyś. Wright poprosił wszystkich weneckich widzów, aby zachowali w tajemnicy konkretne szczegóły fabuły, i to dobry pomysł, więc zostawimy to w większości, z wyjątkiem zauważenia tajemniczego nieznajomego granego przez inną ikonę lat 60., Terence Stamp, wysyłający złowieszcze sygnały, a Eloise, która do tej pory ufarbowała włosy na blond na styl Julie Christie „Darling”, co jest naprawdę fajne, zwłaszcza, że ​​właśnie przypadkowo obejrzałam kochanie znowu trzy tygodnie temu i mam obsesję jak Eloise na punkcie lat 60-tych. Następna na mojej liście ekranowej z lat 60.: Georgy Dziewczyna. Dlaczego nie? Ostatnia noc w Soho jest czystym Wrightem i działa z zaskakująco udanym stopniem. Nic więcej nie będzie powiedziane. poza tym, że noce w Soho to nie wszystko, czym mogą być, nawet z dźwiękami brytyjskiej inwazji z lat 60. w tle.

Wspaniała ścieżka dźwiękowa łącząca klasykę lat 60. z tego okresu z aktualnymi motywami muzycznymi dostarczanymi przez częstego kompozytora Wrighta, Stevena Price’a, sprawia, że ​​jest to najlepiej brzmiący film roku. Poza tym reżyser nigdy nie pozwala, by energia osłabła ani na minutę, a my zainwestowaliśmy w Eloise i jej kłopoty. Reżyser doskonale zdaje sobie sprawę, że możemy się w to wciągnąć fajny tego wszystkiego, ignorując niebezpieczeństwo i ciemność, aż w końcu nas dopadnie. Eloise myśli, że urodziła się w latach 60-tych, ale Wright ma inne pomysły i to połączenie tej bardzo specyficznej atmosfery z rzeczywistością, do której przywykliśmy w dzisiejszych czasach, sprawia, że ​​ten hybrydowy thriller działa równie dobrze. Trudno byłoby znaleźć bardziej żywy i ekscytujący dodatek do tego gatunku.

McKenzie w pełni wykorzystuje tę pełnowymiarową główną rolę, nie do końca z tym, co widzieliśmy do tej pory, i przynosi ją do domu. Taylor-Joy jest idealnym odpowiednikiem Eloise. Smith jest właściwie gangsterem i jest miły facet John (Michael Ajao), kolega ze studiów projektowania, który zakochuje się w Eloise i próbuje wyrwać ją z podróży z lat 60-tych, na której jest. otwór. Dobra wiadomość dla fanów Edgara Wrighta, ponieważ on naprawdę jest tutaj w swojej grze.

Radosne jest również obsadzenie kilku cennych weteranów epoki, począwszy od nieżyjącej już Diany Rigg (zgadza się, samej Emmy Peel), która dostaje tu główną rolę i dostaje ją do domu za to, co niestety jest jej ostatnim występem na ekranie. Jest wspaniała, a dedykacja na początku filmu elegancko brzmi: „Dla Diany”. Wspaniale jest również widzieć, jak Tushingham i Stamp są dobrze wykorzystywani w swoich starszych latach. Jest też uroczy hołd dla Cilli Black i Petuli Clark, ikon minionej epoki, które Wright przywraca do życia. Wright wyraźnie wie, co robi, darzy sympatią lata 60-te, ale też wie, że nic nie jest nieskomplikowane. Wykopałem ten film.

Producentami są Nira Park, Tim Bevan, Eric Fellner i Wright. Focus Features otwiera film 29 października, w sam raz na Halloween. To, co stworzył Wright, jest zdecydowanie fajną sztuczką i fajną ucztą. Swoją światową premierę miał dziś na Festiwalu Filmowym w Wenecji,

Czy ten post był pomocny?