Skip to content

Czy kiedykolwiek będzie szkoła rocka 2?

8 de wrzesień de 2021
l intro 1631067844

Jego ukochana komedia „School of Rock”, która ma chwilę na Netflix, wydaje się teraz najlepszym momentem, aby przypomnieć, że Jack Black jest skarbem narodowym. Jest muzykiem, aktorem, ikoną TikTok. I chociaż ostatnie plotki sugerują, że jego kariera może wkrótce się skończyć, zawsze będziemy mogli cieszyć się jego niedocenianą muzyczną fantazją „Tenacious D in The Pick Of Destiny” lub zapomnianą komedią sportową „Nacho Libre” rozkosz.

Jednym z najbardziej cenionych dzieł w twórczości Jacka Blacka jest oczywiście wspomniana wcześniej „School of Rock”, w której Black gra zastępcę nauczyciela, którego wszyscy chcielibyśmy mieć w szkole podstawowej. (Ok, może nie, ale byłby zabawny.) W „School of Rock” Black połączył swoje nienaganne komediowe wyczucie czasu z równie imponującymi umiejętnościami muzycznymi w szaleństwie przez wieki, gdzie – jako fałszywy substytut Dewey Finn — tworzy bandę z dzieci, aby przeciwstawić się swojej poprzedniej grupie, która go wyrzuciła.

„School of Rock” przez lata pozostawał idealnym komfortowym zegarkiem, a wiele młodych gwiazd również odniosło sukcesy. To prowadzi nas do pytania, które z pewnością wielu z was zadało przynajmniej raz od premiery filmu – czy kiedykolwiek będzie sequel?

Nie pokładaj nadziei w School of Rock 2

W 2008 roku kontynuacja „School of Rock”, wstępnie zatytułowana „School of Rock 2: America Rocks”, została oficjalnie potwierdzona, z reżyserem Richardem Linklaterem, producentem Scottem Rudinem i scenarzystą Mike’em White’em, którzy mają powrócić (za pośrednictwem Adfero).

Niestety do 2012 roku projekt zakończył się fiaskiem. Przed zbliżającym się spotkaniem obsady w tym roku, Black powiedział Page Six: „Chciałbym [a sequel would happen]. Bardzo się starałem zebrać wszystkie elementy w całość. Nie chciałbym tego robić bez oryginalnego scenarzysty i reżysera, a nigdy nie spotkaliśmy się wszyscy i nie zobaczyliśmy, jaki będzie scenariusz. Niestety tak nie miało być. Ale nigdy nie mów nigdy”.

Od tego czasu obsada spotkała się również z osobistą tragedią. Kevin Clark, który grał szorstkiego punkowego perkusistę Freddy’ego Jonesa, zmarł tragicznie na początku tego roku. Gdyby sequel miał kiedykolwiek dojść do skutku, z pewnością byłby to hołd dla zaginionego członka obsady – choć w tym momencie cały projekt nie wydaje się prawdopodobny. Jednak, jak powiedział sam Black, nigdy nie mów nigdy.

Czy ten post był pomocny?