Skip to content

Wendall & Wild: animowane demony radzą sobie z prawdziwymi problemami

24 de październik de 2022
l intro 1663771359

Kat z Wendell & Wild

OCENA REDAKCJI: 8/10

Plusy
  • Świetna animacja poklatkowa
  • Niezwykle fajna ścieżka dźwiękowa
  • Poważne zaangażowanie w różnorodność i postępowe przesłanie
Cons
  • Historia jest trochę przeładowana
  • Humor to chybił trafił

Od ostatniego nowego filmu Henry’ego Selicka minęło zdecydowanie za dużo czasu. Reżyser „Koszmaru przed Bożym Narodzeniem” i „Jamesa i brzoskwini olbrzyma” po raz ostatni zaszczycił nasze ekrany adaptacją Neila Gaimana „Koralina” z 2009 roku. Od tego czasu próbował i nie udało mu się uruchomić dwóch projektów w Disneyu, zanim spędził siedem lat ciężko pracując nad swoim nowym filmem „Wendell & Wild”, którego premiera odbyła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2022 r. Piątek, 21 października przed premierą streamingową na Netflix w piątek, 28 października.

Jeśli nowy film Selicka nie wystarczył, aby cię podekscytować, „Wendell & Wild” jest również najnowszym filmem, którego współautorem i producentem jest Jordan Peele. Rozpoczęty na długo przed wydaniem „Get Out”, „Wendell & Wild” jest teraz spotkaniem Peele’a i jego byłego komediowego partnera Keegana Michaela-Keya, z dwiema gwiazdami użyczającymi głosu tytułowej parze demonicznych braci. Mieszanka głupoty i makabry sprawia, że ​​”Wendell & Wild” szczególnie dobrze pasuje do zróżnicowanej wrażliwości artystycznej Peele’a.

Powstały film opowiada o przecinających się opowieściach o dziewczynie zmagającej się z poczuciem winy z powodu śmierci swoich rodziców, demonach próbujących uciec z podziemia ojca oraz próbującej przejąć miasto korporacji więziennej. Jego ambicje prawdopodobnie przekraczają jego zasięg na froncie opowiadania historii, ale pomimo pewnego bałaganu, „Wendell & Wild” bawi, z wybitną animacją i muzyką wspartą potężnymi motywami.

Marzenie gotyckiego dziecka

Postawmy sprawę jasno: pomimo oceny PG-13, „Wendell & Wild” wciąż jest skierowany do tej samej młodzieży, co poprzednie straszne filmy dla dzieci Selicka. Chociaż w najlepszych filmach familijnych jest dużo mroku, z pewnością jest mniej przerażający niż „Koralina” (jeden z niewielu horrorów dla dzieci, który jest bardziej przerażający jako dorosły). Jeśli już, to zgaduję, że był to powiązany z narkotykami gag o demonach, które naćpały się magicznym kremem do golenia, który specjalnie przesunął go poza linię PG, oprócz być może ogólnego wyczucia, jak wiele ciężkich lub kontrowersyjnych tematów jest poruszone w historii.

Ale pewien typ dzieciaka – tych, którzy mogli mieć obsesję na punkcie Tima Burtona lub „Invader ZIM” w poprzednich pokoleniach – zamierza kocham ten film. Ze swoim twardym nastawieniem, tragiczną historią i fajnym jak diabli gustem w muzyce i modzie afropunkowej, Kat (głos Lyric Ross) będzie bohaterką dla tak wielu małych gotów, zwłaszcza Afroamerykanów. Wendell (Key) i Wild (Peele), demony, z którymi Kat zawiera pakt, aby wskrzesić swoich rodziców, są jak sok z żuka zmieszany z Renem i Stimpym, diabelskimi wichrzycielami z królestwa surrealizmu i okropnego humoru.

Jak pokazują poprzednie filmy Selicka i inne filmy, takie jak „ParaNorman”, stop-motion jest idealnym medium dla wrażliwości w stylu gotyckim. Wszystko w tym filmie wygląda niesamowicie, dokonując niesamowitych wyczynów skali, jednocześnie dumnie pokazując swoją ręcznie wykonaną naturę (można nawet zobaczyć linie szwów, których animatorzy używają do wymiany części twarzy). Niektóre wizualne gagi są bardziej dziwne niż śmieszne, ale cóż za pięknie wykonana dziwność! Szczególnie fascynujące są projekty w podziemnym świecie: dusze „zagrożonych” (nie dość złych na tyle złych, by zostać „przeklętym”) wyglądają jak kawałki papieru skręcone w trójwymiarowym świecie, podczas gdy demony mają płaskie, stale zmieniające się cechy z kubistycznego malarstwa (zmieniają się na bardziej tradycyjne zaokrąglone, gdy wychodzą na powierzchnię). Podobnie jak w przypadku wielu ostatnich filmów poklatkowych, na pewno będziesz chciał przejrzeć napisy, aby przebłyski magii za kulisami.

Koszmar konserwatysty

Raul trzyma ogniste narzędzie

Chociaż „Wendell & Wild” nie powinien być zbyt przerażający dla starszych dzieci, jest jedna grupa, która uzna ten film za absolutnie przerażający: prawicowi komentatorzy wiadomości. Trzeba przyznać, że nie trzeba wiele, aby ta sekta mediów wpadła w zamęt (po prostu rzucenie kilku czarnych hobbitów lub szturmowców wystarczy, aby wywołać tych ludzi), ale „Wendell & Wild” wykracza poza to, że różnorodność jest częścią swojego świata. Ile innych filmów, nie mówiąc już o animowanych, zawierałoby postać taką jak Raul (Sam Zelaya), artystyczny trans latynoski chłopak, który zaprzyjaźnia się z Kat jako wyrzutkiem w szkole dla dziewcząt? Ile z nich przedstawia czarno-katolicką zakonnicę i Żyda na wózku inwalidzkim, walczących razem z demonami?

Poza zwykłą różnorodnością, „Wendell & Wild” bezpośrednio przyjmuje silną perspektywę polityczną na rzecz zniesienia prywatnych więzień. To nie demony są złoczyńcami tego filmu, ale właściciele więzień. Zmartwiona Kat już wie z pierwszej ręki, w jaki sposób system kładzie nacisk na karę nad rehabilitację, a pogarszające się okoliczności, które ją otaczają, przemawiają bezpośrednio jako elementarz relacji między szkołą a więzieniem dla młodych widzów. Sposób, w jaki korporacja więzienna przejmuje miasto Rust Bank poprzez luki w systemie prawnym, jest również wyzwaniem dla szkoły „sprawiedliwego głosowania” biernego aktywizmu; nasi bohaterowie muszą grać ostrzej, aby uratować sytuację. Twórcy filmu wysyłają potężne przesłanie, które z pewnością zainspiruje postępowych widzów, jak sprawić, że inni będą wściekli.

Główną słabością „Wendell & Wild” jest to, że dzieje się tak wiele, że niektóre elementy fabuły są słabo rozwinięte w porównaniu z innymi. W szczególności zdolność Kat do widzenia wizji przyszłości, przy jednoczesnym wzmacnianiu jej połączenia „piekielnej dziewicy” z nadprzyrodzonymi i dowodzi nieco istotnego w tym, jak zakończenie filmu przedstawia jego progresywne aktywistyczne motywy, jest wykorzystywana w całym filmie tak oszczędnie, że staje się łatwo o nich zapomnieć przy długich odcinkach. Niektóre z dziwniejszych mechanizmów fabuły wydają się być zbudowane na przypadkowości, podczas gdy inne elementy budowania świata wydają się być szczegółowo przemyślane przez artystów, ale my mamy tylko niejasne poczucie, że jesteśmy publicznością.

Można sobie wyobrazić bardziej satysfakcjonującą wersję „Wendell & Wild”, ale ta, którą dali nam Selick i Peele, nadal jest rozkoszą Halloween. Uwielbiałem spędzać czas na tym świecie z tymi postaciami i spodziewam się, że będę często słuchał tej ścieżki dźwiękowej.

Czy ten post był pomocny?