Skip to content

Amazon’s The Tomorrow War Review: film Sci-Fi Chrisa Pratta przegrywa bitwę i całkowicie niszczy wojnę

17 de sierpień de 2021
Amazons The Tomorrow War Review film Sci Fi Chrisa Pratta przegrywa

Mówiąc najprościej, wyświadcz swojemu przyszłemu ja przysługę i pomiń Wojna jutra.

Podczas gdy my jako społeczeństwo wracamy do filmów, wciąż widzimy wielu ekskluzywnych streamerów walczących w wojnie o przyciągnięcie uwagi widzów. Niektóre filmy, takie jak reżyser Chris McKay Wojna jutra zostały przesunięte z wcześniej planowanego wydania kinowego na ekskluzywny debiut Prime Video. W tym konkretnym przypadku był to prawdopodobnie najlepszy ruch dla wszystkich zaangażowanych, ponieważ ten film science fiction prowadzony przez Chrisa Pratta nie tylko przegrywa bitwę o wartość rozrywkową, ale psuje całą wojnę.

Założeniem Wojna jutra jest zbudowany wokół obiecującego jądra pomysłu. Obywatele Ziemi podróżują od 30 lat w przyszłość, aby zebrać armię z przeszłości, aby stoczyć dobrą walkę z inwazją obcych. Jednym z żołnierzy powołanych pod koniec wojny jest Dan Forrester (Chris Pratt), nauczyciel nauk ścisłych i weteran wojskowy, który zgadza się zaciągnąć do wojska pomimo usilnych próśb rodziny o wstrzymanie się od głosu, co dodaje do spisku osobisty dramat. Kiedy zegar tyka, a świat jest w równowadze, jak u licha możesz pomylić się z taką historią?

Głupi wdzięki Chrisa Pratta nie wystarczą, by uratować tę katastrofalną stratę czasu.

Niestety, nie ma prawie żadnych stawek ani historii opracowanych w Wojna jutra, co pozostawia postacie i ich losy żałośnie niedorozwinięte. W bardziej idealnych okolicznościach obsadzenie aktora tak czarującego i szybkiego jak Chris Pratt zrekompensowałoby tego rodzaju niedociągnięcia, a otaczanie go zespołem, w skład którego wchodzą Betty Gilpin, JK Simmons i Sam Richardson, posłużyłoby jedynie jako mnożnik dla tego skutecznego casting również.

Wojna jutra jest jednak daleka od ideału, ponieważ imponujący zespół talentów aktorskich pozostawiony jest sam sobie z materiałem i brakiem rozwoju postaci. Nawet oszałamiający wizualnie projekt stworzenia dla obcego przeciwnika, z którym walczą Pratt i spółka, nie jest w stanie pokonać skądinąd ponurego wizualnego stylu filmu. I to nie jest nawet największy problem na wyświetlaczu, ponieważ problemy z Wojna jutra zamierzona opowieść nie kończy się na poziomie osobistym.

The Tomorrow War ma historię tak chaotyczną i nieciekawą, że wydaje się, że jest to seria przypadkowych odcinków serialu, który nie istnieje (i nie powinien) istnieć.

Próbując przypomnieć sobie wydarzenia z Wojna jutra, nie pomylisz się, myśląc, że widziałeś kilka odcinków serialu telewizyjnego, który ledwo miał sens. Co najmniej dwie różne fabuły są częściowo ustawione, tylko po to, by połączyć je razem, nie zastanawiając się, jak połączyć te dwie wiadomości. W rezultacie, kiedy Wojna jutra faktycznie robi coś dobrze, jego wady są tylko o wiele bardziej widoczne.

Dobitny przykład tej klątwy jest najdobitniej przedstawiony, gdy na ekranie pojawiają się postacie JK Simmonsa i Sama Richardsona. Oba pojawiają się sporadycznie przez cały czas Wojna jutra, a ich energia dodaje filmowi pożądanego zastrzyku humoru i emocji. Więc kiedy Simmons znika w środkowym akcie filmu, a Richardson pojawia się i wymyka losowo, wydaje się, że te postacie zostały albo zapomniane, albo pozostawione na podłodze w krojowni.

W jakiś sposób The Tomorrow War znalazł sposób, aby obcy, podróże w czasie i eksplozje były nudne.

Wojna jutra ma kłopoty z bogactwem, jeśli chodzi o potencjał, ponieważ trzy z najfajniejszych znaków rozpoznawczych science fiction są obecne i rozliczane między kosmitami, podróżami w czasie i przygodowymi elementami akcji przyszłej wojny. A jednak żadna z tych koncepcji ani postaci, które są zaangażowane w wydarzenia, które podżegają, nie zapadają w pamięć na tyle, aby ktokolwiek mógł w nie zainwestować, ciągnąc film w dół.

Wojna jutra ma kilka fajnych pomysłów i elementów do rzucenia, trochę to wszystko roztrwoni się w bardzo bałaganiarskim efekcie końcowym. W przypadku filmu, który kładzie duży nacisk na podróże w czasie, film ma swoje nogi i sprawia, że ​​czujesz każdą sekundę jego działania. Jeśli zdecydujesz się obejrzeć ten film, możesz być po prostu wściekły, że nie możesz cofnąć się w czasie i wymazać tego doświadczenia. Mówiąc najprościej, wyświadcz swojemu przyszłemu ja przysługę i pomiń Wojna jutra.

3 / 10 gwiazdy

Czy ten post był pomocny?